zolzy...czas na zmiany,ale tym razem nas samych....

ssssfff przeczytaj tę ksiażkę i się wypowiadaj, żle zinerpretowałeś (aś) tytuł, bo w niej nie o to chodzi żeby byc bojowo nastawionyym, wręcz przeciwnie

zaczne moze od tego,ze chce przeprosić wszystkich facetow za swoje zachowanie i podejście do nich............... to wam sie należy.nie każdy jest taki sam i nastawienie moje było błedem po relacjach z bylym mężem.........sorrki................ wybaczcie.... staram sie zmienić... i wiem ,ze to będzie z pozytywnym skutkiem dla mnie i nie tylko...........

Chyba powinnam sie tu wpisac ... :( Moj zwiazek sie dopiero zaczyna ale mam ten sam problem co Ty chocolate, nie potrafie zaufac..., i przez to ranie i jestem niemila, widze jakies dziwne sytuacje w swojej glowie :( I tez caly czas mu mowie, ze jestem samowystarczalna i mi facet do niczego niepotrzebny :O Juz teraz i tak jest lepiej, bo wczesniej to tez mowilam, ze go zostawie :( mimo ze wiedzialam, ze tego nie chce i tego nie zrobie :(

Chyba powinnam sie tu wpisac ... :( Moj zwiazek sie dopiero zaczyna ale mam ten sam problem co Ty chocolate, nie potrafie zaufac..., i przez to ranie i jestem niemila, widze jakies dziwne sytuacje w swojej glowie :( I tez caly czas mu mowie, ze jestem samowystarczalna i mi facet do niczego niepotrzebny :O Juz teraz i tak jest lepiej, bo wczesniej to tez mowilam, ze go zostawie :( mimo ze wiedzialam, ze tego nie chce i tego nie zrobie :(

najgorszy jest ten problem z zaufaniem...

taka jedna i brylancik ja juz wariuje!!!!! za duzo tych tematów na ten sam temat!!!!!!!!!!! :-p czy ta chocolete a raczej chokolatte czy jakos tak to jedna z nas???????? nic juz nie kumam :-(

nie mozemy zaufać bo boimy sie, że znowu dostaniemy kopa w d* i będziemy cierpieć

ja tez....... to wszystko da sie zmienić,ja w to wierzę,najpierw uwierzmy w siebie,ze jestesmy wartosciowymi i slodkimi kobietkami,ktore warto szanowac i kochac,oni tak samo zaczna myśleć,jezeli my bedziemy usmiechniete,nie bedziemy sobie roily nie wiadomo czego,nie bedziemy sie czepialy to oni tez beda inni,czulsi,tak mi sie wydaje........ przeciez oni tez tego potrzebuja.....naszej miłości... poczucia bycia potrzebnym...... okazania im tego ze sa dla nas ważni....

wiki tak :) to jedna z czarownic :) ale mi się wydaje ze tu nawet nie chodzi o kwestie zołz tylko problem kobiet ktore kiedyś tam zostały zranione a teraz mają problem ze stworzeniem normalnego udanego związku... Mam rację czy się mylę?

no tak ale dlaczego kobieta jest zołzą? chyba nie dla własnej przyjemności

taka jedna....... masz kochanie racje.kocham was czarownice moje.... :)

wlasnie chodzi o zaufanie, i czy choleraaa... znow nie przydazy sie to samo, ten sam koszmar..:(((((((((((( a zyjemy w takich czasam , ze ciezko zaufac innym, teraz pelno fałszywców...:(, ale są z Toba gdy cos znaczysz dla spoleczenstwa, lub masz kase:(

chokolatte moj poki co to znosi, a nawet przeprasza, a ja potrzebuje tego zeby on mna wstrzasnal, powiedzial, ze ma dosc tego, ze nie bedzie tego tolerowal, to wtedy sie zmienie, a jak on to bedzie akceptowal i jeszcze przepraszal to raczej bedzie jeszcze gorzej :( U nas jest problem, ze poki co to byl zwiazek na odleglosc od poczatku i to w dodatku on jest za granica :O w czwartek przyjezdza do mnie na 4 dni i potem bedziemy sie juz widywac co weekend, ale w takim wypadku jest jeszxcze trudniej zaufac, mimo ze wiem ze on tylko pracuje i nie wychodzi nigdzie :(

o wwww morde.....takimi sie stajemy po jakis przejsciach,kazda z nas mimo ze tego nie chcemy........ale to przykre ze tak sie dzieje, ja np. tego nie chce,nie chce taka być,nie chce bu\\yć całe zycie sama........ :(

witaj taka jedna, chocholate i waikii:))) ale czas pedzi............ u juz prawie ....15.00 rybki:)))

taka jedna napisz mi na maila kim jest chokolatte :-) Sorki za przerywnik w dyskusji :-)

ja tez nie chce taka byc !!!!! to wychodzi samo z siebie, a potem strasznie tego zaluje i jeszcze bardziej sie boje ze zostawi ....

u mnie prawie juz do tego doszlo a ja tego nie chce,chcę być z nim i stworzyć szczęśliwa normalna rodzine- przecież rozmawialismy o tym zawsze..... a teraz jest jak jest i wiem ze to tez moja duza wina w tym..........

ja uciekam...... bede wieczorem napewno..piszcie....naprawde czas na zmiany...

ja tez uciekam, ale do poniedziałku buziaki :) :) :)

pa brylancik :-( ;-) buziolki

i co zmieniać innych -to czemu nie.... ale siebie to raczej widzę ze nie za dużo chce,skoro nie piszecie.........

i co mam pisać sama ze soba??????????????????? dziewczyny,pobudka............. chłopaki dawać tu do rozmowy,bo potrzebuje pomocy,naprawdę...................

podnoszę-za ufność............

podnoszę - za miłość..........

podnoszę -za zrozumienie............

podnoszę- zawytrwałość...........................

nikt nie chce ze mna rozmawiać.............szkoda.

Przeprzepraszam, ale dopiero wrocilam :O ja dalej jestem zainteresowana tematem ;)