nie pokocham nigdy kobiety ktora nie ma pracy...

nie chce pasozyta

!!!! i to sie najczesciej sprawdza!

z kazdym dniem gorsze te prowokacje...

to w moim stylu!

A ja faceta:)

na prowokacje brakuje :( Uboga wyobraźnia i tyle

jakiej rzece???????????

aż mnie smutek ogarnia kiedy czytam tego typu wypowiedzi, psychiatra sie kłania, nie raczej ortopeda bo głowe to ty masz juz tak zryta że nawet psychiatra tu nic juz nie pomoże....

zielone sweterki

bilet ze Szczecina do Katowic?

Zaradny=> rozumiem i szanuję Twój punkt widzenia. Domyślam się bowiem, że poszukujesz kobiety-partnerki na dobre i na złe. Osoby, która przyjmie miłość i obdarzy miłością, przyjmie pomoc i pomoże. Zapewne szukasz "kobiety na dobre i na złe". No cóż, każdy by tak chciał! Po pierwszych wpisach, które tu się pojawiły widzisz już chyba, że taka postawa nie znajduje uznania w oczach kobiet. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jeśli nawet Twoja wybranka będzie pracować przed zamążpójściem, nie wiadomo, co będzie po ślubie, a co zwłaszcza po urodzeniu dziecka. Na przykład moja wybranka, kobieta aktywna zawodowo i społecznie, natychmiast po urodzeniu dziecka "straciła" po kolei kilka posad, spaliła wszelkie dostępne kontakty, dziecko podrzuciła dziadkom a sama zajęła się piciem alkoholu we wszelkich możliwych i niemożliwych postaciach. Oraz niszczeniem rodziny i reputacji w środowisku. No i teraz mam problem, jak się tego ścierwa pozbyć, by nie pozbawiono mnie własnego domu i zarobków. Niezła łamigłówka! Reasumując: przyjąłeś właściwe kryteria, ale bardzo uważaj, bo mimo wszystko nie masz żadnej gwarancji!!!

pewnie twoja wybranka, kobieta aktywna zawodowo i społecznie, po urodzeniu dziecka zdała sobie sprawę czym jest macierzyństwo. Ugrzęzła jak w bagnie, a im bardziej się szamotała, tym coraz mniejsze miała możliwości manewru i wydostania się. Zobaczyła, że to co prezentuje TV i gazety kobietom o macierzyństwie to tylko jedna wielka bajka.

Ciekawe jak ty byś zareagował, jakby tobie nagle, aktywnemu zawodowo, zaczęli stawia kłody pod nogi tylko dlatego, że masz dziecko, bo to najcześciej jest powodem bezrobocia kobiet, niższych wynagrodzeń a w końcowym rozrachunku biedą samej kobiety i zależnośc od mężczyzny. Czy wy wielcy zaradni mężczyźni myślicie sobie, że kobiety chcą byc od was zależne, byc na waszej łasce i niełasce?

kolejny bezsensowny topikk:/

a nawet zycze Ci takiego pasożyta:p

Macierzyństwo nie jest łatwe ale podkreślam, że w tym wypadku dziecko jest na stałe u dziadków! Uprzedzam kandydatów do ożenku, że z takiego bagna ciężko się wydostać w sposób zgodny z prawem, nie wspominając już o moralności... Zaradnemu facetowi życzę udanych łowów i szczęścia na nowej drodze życia.