samobojstwo

bajki i takie rzeczy przerabiałam - przestaje działać. jak ktos tak nie czuje to nie zrozumie

ja ci wierze Blank. no i co z tego ?

blank, sorrki, ze sie pytam, ale ile masz lat? bo ja o rok wiecej niz w nicku, poprostu zastanawiam sie jak bardzo jestes wrazliwy, bo wrazliwosc zmienia sie z wiekiem

24 a jak sobie radzisz z ludźmi ? ja sobie nie wyobrażam siebie w robocie. nie wiem boje sie nie dam rady na 100%. kto mi zagwarantuje że wytrzymam - ja nie chce kolejnych lat męki jak w szkole którą wpspominam jak triller - to wstawanie rano - jako melancholik typowy nienawidze wstawania rano zasłaniam okna siedze po ciemku w dzień itp........ ja i praca ludzie....... ????!! nie no na samą myśla chce juz to zakończyć. po co cierpieć.

bajki to szukanie sfojego szczescia i bankowo kazdy ma takie sfoje szczescie co macie takiego ze wam tak ciazy? kazdy ma problemy

29l

Blank ja nie wiem jakie ja mam problemy. odkąd pamiętam jest jak jest. nienawidze poranku światła. unikam ludzi. nie radze sobie w życiu. czuje ciągły lęk strach. nie mogę spać. i tak dalej. ledwo dożyłam do dziś więc sam rozumiesz jak jest. sama chce wiedziec kto mi to kurwa żesz zrobił. czasem mysle ze to ten jak go tam zwą Bóg.

Blank ja tez 29.

wlasnie dostalam odpowiedz na moje pomylone cv, kolo chce sie ze mna spotkac, nie wydaje sie wam dziwne, ze ktos o tej porze siedzi jeszcze w biurze?

no dziwne. a co to za rodzaj firmy ?

dziwne!!!!! szrrr to piekny wiek!!! to nie 30!!!24 alert

zajmuja sie organizacja imprez kulturalnych i potrzebuja tlumacza, dla strony zagranicznej, no a przede wszystkim kolo nie jest polakiem

Blank no piękny moze dla ciebie mi wszystko jedno. wiesz jak to jest na bezrobociu. jestem nikim. poza tym ja sie czuje nikim. nic sobą nie reprezentuje. na niczym mi w zasadzie nie zależy. jak mnie ktos określi leniem to tez mi to zwisa bo nie mam zadnej motywacji.

organizacja imprez kulturalnych i potrzebuja tlumacza, dla strony zagranicznej hmm jakies mi to podejrzane....... zależy skąd to wziełaś i jak sie nazywa firma. mozesz ją sprawdzić i sama zaproponuj czas spotkania - przeciez nie musi to byc juz jutro bo tobie moze nie pasować. rownie dobrze mogą szukać panienki do towarzystwa........

anons jest umieszczony na gumtree, ale zadnych wiekszych informacji tam nie ma

nie badzmy pesymistami... ale ostroznosci nigdy za wiele Nie wim jak to jest na bezrobociu nigdy nie bylem ale chyba zalezy ci przynajmniej na sobie

dacie rady powiedziec co was tak pograzylo w zyciy?

ja pisałam. co mam jeszcze pisac litości. dopadła mnie jakas zaraza. Blank co ci mam napisac. ze mialam ojca kata i brat mnie gwałcił ?? nic takiego sie nie zdarzylo. za to jest to co jest.

zostalem sam?

ja jestem to czemu sam ?

a tak w ogole to nie zalezy mi na sobie. po co ? mojemu facetowi zalezy. to juz predzej da sie uzasadnic.

kurde ja nie jestem specjlista nawet nie jestem zwyklym facetem tylko takim pojebanym to nie bede ci udzielal specjalistycznych rad(te dostaniesz od lekaza) ja moge ci tylko snuc sfoje wywody i domysly jak ktokolwiek chce to czytac

Blank bylam u "specjalisty". i co to zmienia. bądźmi szczerzy życia nie zmienimy. wierze że na lekach może być "inaczej" coś jak po alkoholu albo dragach no ale co z tego. a rady lekarza to o kant dupy potłuc. wiesz co mi doradził ? prace bu ha ha. weź mi znajdź prace bardzo prosze.

jak sie dzis poklocilam z moim facetem to pierwszy impuls to był zabić sie wlasnie. ile tak mozna >?

ja tez tak mam jak poklucilem sie z kobieta to przegryzlem opakowanie apapu popijajoc spora iloscia piwa ale ona sie pojawila i naprawila wszystko!!! musisz znalesc osobe ktora cie zrozumie i nie mow ze takiej nie ma bo tego nie wiesz

24 wruc jeszcze do nas

Blank hmm...ale nie ma.moja rodzinka to juz nie to co dawniej. fajnie by bylo gdyby rozumieli. a znajomi zawsze się odsuną jak jest problem. qrcze nawet rodzina sie odsuwa rodzenstwo ! jestem z tym problemem sama. a zreszta Cichy dobrze pisał każdy jest sam - ja też do tego doszłam niedawno - to prawda. co do Twojej historii tez mialam jazdy np. bralam po kilka aviomarinów zeby odlecieć.

nie uznaje zycia na lekach ale jak pisalem niejestem specjalista i nie moge udzielac profesionalnych odpowiedzi pisze co mysle co doswidczylem ale moze leki moga uspokojajace moga komus uratowac zycie a to jest najwazniejsze

ja i moje rodzenstwo to zawsze bylo jak znajomi tak wiec nie moge powiedziec ze sie odsuwamy bo zawsze ylismy odsunieci

no to pa ale mam nadzieje ze do zobaczenia