jaki sposób na pająki-pomóżcie

mieszkam w domu jednorodzinnym blisko pól i gospodarstw.Ostatnio zauważyłam więcej tego świstwa w domu, wielkie i obrzydliwe.Chyba wchodzą do domu przed chłodem.Mam tą chorobę ( nie wiem jak się nazywa).Mam okropny lęk i strach przed pająkami. Czy jest jakiś środek chemiczny czy coś , co by to odstraszało.Mam dreszcze i lęki, ogólnie tragedia.Zabijam to z wielkim obrzydzeniem.Boje się zgasić światło.Okna muszę przecież otwierać. Pomóżcie.

mogę Ci pomóc :)

odbyt mam w porządku

współczuję :O też się boję tego cholerstwa...

Niestety na pajaki nie ma chyba rady.Wspolczuje ci szczeze bo sama tez sie ich panicznie boje i dlatego mieszkam w bloku.To sie nazywa arachnofobia o ile sie nie myle,byl nawet taki film.

To się nazywa arachnofobia,rozumiem Twój strach przed pająkami,ale one nic Ci nie zrobią,a wolałabyś mieć zamiast nich ogrom much?Pająki są przynajmniej czyste,a mucha siada tu i tam....;)

łatwo Wam mówić, bo nie macie ich w domu.Jeszcze się trzęsę, bo pół godz temu zamordowałam jednego.Wczoraj ganiały mi się dwie wielkie sztuki.Nogi rozbryzgane i drżące.BRRRRRRRRR Kiedyś zobaczyłam na zasłonie podczas kąpieli.Tragedia

\"szczesliwy ten dom, gdzie pajaki sa\" - jak mawiala moja mama ; :P

może szczęśliwy ale to przesąd.Moja mówiła: u ładnej dziewczyny są pajęczyny. Przesąd mówi,że zabicie pająka przynosi pecha ( w moim przypadku-następnego pająka).

hmm to moze probuj sie z nimi zaprzyjaznic :) .....kapcie podsuną gazete przyniosa ....mam jednego harry sie nazywa :) ale nasze stosunki sie ostatni pogorszyly po tym jak wyslalem go do Mc donalda a on wespól z napotkanym pajakiem przyniesli mi zimnego hamburgera i w dodatku nadgryzionego :)

nier zabijaj pajakow !!! bo reszta rodzinki zrobi zmasowany atak ;)

A mi kabel USB---Ty to potrafisz pocieszyć człowieka:D,pozdrowienia dla Harrego;)

:D dzieki sliczne, staram sie jak moge :) wypada sie tylko cieszyć ze takie stworzonko nie jest wielkie jak krowa ..... bo jakby takie bydle wstalo wczesniej ode mnie to nijak skorzystac rano z lazienki :D

oj kabelku kochany :)

myślałam,że może jakieś ziele ich odstrasza.Zaprzyjażnić mogę się z myszami,bo ich się nie boję.Tylko coś moje różowe granulki im zaszkodziły i straciłam przyjaciół.

A może Ci kabelek Harrego jeszcze podeśle?:D;)

a i owszem :D tylko ze harry z innej wtyczki korzysta :D

Pytająca się grzecznie---ja jak widzę pająka w domu to go nie zabijam, bo nie mam sumienia tego zrobić.Biorę go w słoiczek i potem wyrzucam przez okno---niech sobie żyje. A mi kabel USB :D :D

nie zabijać!

JA MIESZKAM NA PARTERZE, PRZED MOIM OKNEM STOI LATARNIA-WIDAĆ PAJAKI UWIELBIAJĄ OŚWIETLONE MIEJCA W NOCY... od wiony sporo ich nawchodziło przez otwarte okna do mojego pokoju, trezba zlikwidować oświetlenia stojace przed budynkami, bo kiedyś jak latarnia była przez całe lato zepsuta nie miałam ani jednego pająka p rzy oknie... jak widzę jakieś bydle na ścianie czy suficie to zazwyczaj sprzątam odkurzaczem jak za duży to biore słoik i wywalam przez okno

czy jest jakiś środek (chemiczny ) na pająki ??!! Też nie cierpię pająków. Wole myszy.

widze, że temat skoczył do góry. Nie tylko ja mam problem

człowiek w całym swoim życiu połyka 8-10 pająków w czasie snu :o też mam fobie :o

w sumie mi nie przeszkadzaja ale w czasie snu denerwuje sie jak coś biega mi po podniebieniu :) ...no i harry wtedy zazdrosny boczy sie na mnie :D

Taa? a ja słyszałam że około 1 kilograma..

kilograma to komarów się zjada :P

kabelku, dzisiaj dodałeś do pieca. Zaśmiałam się tak,że chyba sąsiedzi mnie usłyszeli

A mi kabel --jak zwykle poprawiłeś mi humor:D,dzięki:)

ciesze sie dziewczyny ze poprawilem Wam humor......chyba wlasnie o to chodzi, o odrobine usmiechu w nieprzyjaznym swiecie....