Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

kiwi oj mecze go mecze... pewnie pojedziemy nad to morze w sierpniu... spac nie moge kurcze... mala spi a ja nie...

MINIU---jejku nie zazdroszcze takich nieprzespanych nocek i z tego co piszesz dnie tez sa ciezkie... moze poprostu Borysek tak reaguje na upaly i dlatgeo tak marudkowal... To ja az sie boje napisac bo chciala Wam powiedziec ze moja Natusia jeden dzien marudzila ale nie plakala tylko marudzila ale o 19.30 juz zasnela i spala do 5.00 ale nawet nie pisze wiecej bo widze ze to pikus przy BIDULECZCE MINI!!! Trzymaj sie Kochana napewno bedzie lepiej poprostu jedne dzieci sa spokojna a drugie nie i nic sie nie poradzi!!! Ale kazdy usmieszek synka ci to wszytko wynagrodzi... MINIU---pytalas tez o spanie to Natusia tak czasem potrafi pol dnia przespac a czasem nie spi nic a nic albo zlapie taka godzinna drzemke w ciagu dnia a reszte dna patrzy sie na rozne ciekawe rzeczy i opowiada do nich:) super jest tego sluchac... dzisiaj maz pojechal rano do pracy ja nakarmilam mala i jeszcze do 7.00 pospala bo wstala o 5.00 a jak juz sie obudzila i ja z nia wstalam to ona zasnela w najlepsze na lezaczku-bujaczku ale ja juz sie nie klade dzisiaj idziemy na caly dzien na dzialeczke wiec spakuje caly majdan:) to bzuiaczki milego dnia ps. ASIU---ja tez nakrecam meza na wypad nad morze i chyba ojedziemy tylko nie wiem czy znajde jeszcze gdzies kwatery to on ma urlop od tego poniedzialku musze na necie posiedziec!!!! BUZIACZKI!!!!

pinia ulala ale lasencja z ciebie (bobasy ogladalam)... a natalka w rozowej sukienusi mistrzostwo swiata... my z urlopem mamy o tyle dobrze ze moj maz ma urlop wtedy kiedy chce... moze miec nawet od jutra...

hej dziewczynki Borysek wczoraj zniósł szczepienie najlepiej z nas wszystkich . Bo my z mężem to ledwo ledwo :D Zastanawiamy sie nad skojazoną na nastepny raz bo nie wiem czy to przezyjemy ... :P Ale powiem wam ze chyba ten viburkol pomógł - dostał przed wyjsciem pól czopka i w zasadzie zaraz po szczepieniu usnoł :) i w nocy tez slicznie spał :) Nad ranem tylko co nieco marudził ale nie płakal I sam wczoraj zasnoł a ostatnio zadko mu sie to zdarzało tylko mało jadl w nocy o 2 zjadł 40 ml a o 5 -20 ml A wiecie co to za kropki przy odbycie?? To delikatne odparzenie :O ale mi bylo glupio jak mi lekarka powiedziała - a przeciez nie zdarza mu sie lezec z kupą - bo od razu widze jak robi :D - Bo strasznie przy tym sie męczy i zawsze robi w czasie jedzenia :D No i lekarka stwierdziła ze z biodrami wszystko ok - ladnie odwodzi i nie trzeba nigdzie z tym iść Aniu kupiłam ten plyn do mycia - fajny taki duzy i tani .. Mikus sliczny i rzeczywiscie duzy - ile on juz ma ?? tzn ile wazy i mierzy ?? o A to ostatnie zdjecie rewelacja i jak kolorystycznie dopasowany do mamusi ;) Pinia pozazdrosciłam Ci dzialeczki :P chyba sobie jakąs zakupimy tzn wynajmiemy - u nas na osiedlu sa dzialki - tam chodze na spacerki i widziałam wiele opustoszałych - w piatek jest zarzad to bede sie orientowac - ale juz sie strasznie na nią nakreciłam :) A wiecie ze ja nigdy nad polskim morzem nie byłam :) moze dlatego ze mam strasznie daleko a moze po prostu dla tego ze zawsze wolalam gory hmm Bieszczady moje kochane - tez marzą mi sie wakacje

Kiwi mały lubi ogladac karuzelę jak jest wyspany i zadowolony - bo jak nie to wtedy nic go nie interesuje tylko chce byc noszony na rękach - moj maly księciunio :P A jak chcesz zakonczyc karmienie nocne ?? Ja tak o tym myslalam bo widze ze Borys budzi sie juz w zasadzie pro forma - bo nie je duzo w nocy - glodny więc nie jest

MINI, widzisz, niepotrzebnie sie martwiłaś. Borysek to dzielny chłopak. No właśnie nie wiem, jak je zakończyć, tzn. nocne karmienie. zobacymy, moze Lenka w ciagu 2 miesięcy juz nie będzie się tak budzić w nocy. Dzis byla pobudka o 5, ale częściej jest to 3-4. Dzis moje dziecię ciągle śpi. Zaraz zbieramy sie z Olka do lekarza i na przejażdżkę do zoo i lody. Ciekawe, czy bedzie też tak ładnie spała.

Kiwi daj Ci boże :D co by mała sama sie odzwyczaiła jak było w zoo ?? A moj Borys na razie grzeczny - he he juz zapomniałam jak to jest :D spi sobie słodko ,choc przed chwilką jeszcze marudził - chyba to kolki go męczyły A wiecie co mi pediatra powiedziala ze kolki nie oznacaja od razu silnego bolu - czasami moze to byc wielki bol i wielki placz a czasami tylko dyskomfort i wtedy dziecko moze byc marudne ... Wiec to jednak kolka mi sie przytrafiła Kupiłam kropelki esputikon i mu od wczoraj podaje - moze to po nich taki grzeczny ??

Hej dziewczynki! ja dzisiaj troszke wczesniej z dzialeczki wrocilam wiec mam czas wasc na kafe wlasnie mala wykapalam i nakarmilam juz spi a wiecie co... chyba uslyszala ze na nia narzekalam:P (oczywiscie zarcik) i dzisiaj normalnie anileczke caly dzien spala budzial sie na cyca a potem gadala jak najeta i sie smiala cudny dzien:D Ja dzisiaj porobilam sobie sesje zdjeciowa z Bratem moim mala spala wiec dzisiaj Ja zdjecia ominely ma tylko jedno w wozeczku zaraz Wam na maila wysle Miniu masz race wynajmij dzileczka to najwspanialsza rzecz pod sloncem moja Natusia cale dnie spedza na dworzu... ASIU---dziekuej za mile slowko no wydaje mi sie ze juz doszlam do siebie we wszytkie ubrania sie mieszcze bez problemu ale na wadze pokazuje jeszcze 2 kg na plusie... Sle wam zdjecia na maila

Pinia nooooo pieknie pieknie - widze ze doszlas do swietnej formy - laska z Ciebie ze ho ho a mój Borys spi- kapiel zazwyczaj ma o 20 a tu nic z tego spi juz trzecią godzine ,z mała przerwa na niewielki posiłek - ech co to bedzie w nocy ?? A nie mam serca go wybudzac - całuje go delikatnie i nawet poodkurzałam ale nic go nie rusza :D

Uffff jaki upał,nie ma czym oddychać. My też dzisiaj cały dzień na ogródku,potem przyjechał maż z pracy i pojechaliśmy do Mc\'Donalda. PINIU-ślicznie,po prostu slicznie .Wygladacie jak siostry:)a nie jak matka z córką. Obejrzałam zdjęcia na bobasach i też muszę wypróbować kąpiel z moim Mikim. MINIU-no widzisz jaki Borysek kochany:)ja to w ogóle sobie myślę ,że te Nasze dzieci też się kiedyś \'\'popsują\'\'i nie będzie tak różowo :P:D;) Mikuś popołudniu troszkę pomarudził,ale chyba przez te upały,włoski ma mokrusieńkie :( KIWI-no właśnie jak wypad do zoo?jej ja całe wieki nie byłam w zoo?? ASIU-ale dobrze ma ten Twój mąz z ty braniem urlopu kiedy chce,mój niestety dopiero na początku sierpnia,eh cały miesiąc jeszcze. My w tym roku nie jedziemy nad morze raz,że za daleko mamy ,żeby jechać z tak małym dzieckiem,sami jak jeżdzimy to Nam to zajmuje okolo 8h, a rok temu jak wracalismy spowrotem to jechalismy aż 12h!!!przez korki,a po drugie na plażę z ta małym dzieckiem i tak byśmy nie poszli,a mu uwilebiamy się wylegiwać:D Za rok to co innego:)Mikus większy będzie to i w morzu się popluska:Dtakie mamy plany w każdym razie. Hurraa u nas właśnie żaczęło lać!!!!!!:D

Lenka dzis to był istny anioł. byliśmy w zoo i na lodach, poszwędaliśmy sie po oklicznych wsiach i miasteczkach:) Uwielbiamy takie wyprawy autkiem. Dziś nawet troche pobłądziliśmy, ale na szczęście dotarliśmy do celu. Lenka przepała całą wycieczkę, z 2 przerwami na kamirnienie. Wozimy ze sobą butelkę w termoopakowaniu, ale myślę o kupnie termosu. Przyda sie na dłuższe wojaze, bo w planach wypad do Krynicy Morskiej i 3miasta.:) MINIU, ale się ładnie Borysek uspokoił. Może wtedy miał tylko chwilowy kryzys. PINIU, kurczę, jaka Ty zgrabna jesteś laska:) Natusia sliczna jak zawsze i chyba trochę podobna do Lenki. ANIU, no fakt, morze trochę za daleko dla Mikusia, ale na drugi rok smiało można ruszać. My tez mamy chętke z Lenią do McDonaldsa jechać. Przed porodem często tam bywaliśm i teraz też Oli przyjemnosć by można zrobić. U nas upały srednie, jak to prawie nad morzem:D Zawsze lato u nas chłodniejsze niż w centrum i na południu.

wysłałam Wam zdjecia z dzisiejszego dnia. Bym zapomniała: byłam dzis u gina, pobadał, ponmcał, wszystko ok ginekologicznie. dalej ma ten guzek w piersi , o którym Wam kiedys pisałam, ale powiedział, że dopiero jak skończę karmic piersią, to tym sie zajmie. ASIU, jak długo miałaś taki guzek?

Aniu przyszedł i do nas dyszcz :D i bardzo dobrze moze w koncu sie co nieco ochłodzi - bo wczoraj bylo nie do wytrzymania Kiwi no fajne te nasze dzieciaki - moj tez natychmiast zasypia w samochodzie albo w wózku :D A ja chyba nie moge chwalic mojego dzieciaka :P dzis wstawał o 3 ( od 2 juz marudził przez sen) potem o 4:30 i 6:D od 6 przeją go tatus ja jeszcze sie chwilkę zdrzymłam o 8 znowu ja i dopiero o 9 zmusilam go do spania motajac w chuste :D Dobra rzecz - nie dosc ze w niej spi to jeszcze chodzac masuje mu brzuszek - a ewidentnie go bolał i mimo iz był spiący to nie mogł zasnac - moje biedactwo te kolki to jednak okropna rzecz

Hej dziewczynki! A dziekuje za komplementy:) bardzo mile... TAK TAK KIWI---ja tez zauwazylam male podobienstwo u Naszych coreczek:) My niestety znowu mamy problemu z kupka:( Natusia robi raz na dwa dni ale niestety po dostaniu czopka:( sa glicerynowe wiec doktor powiedziala ze nie szkodza no ale nie na tym to polega zeby ona zalatwiala sie tylko jak ostanie czopka:( wrrr no nic do 9 musze poczekac idziemy na sczepienie to przy okazji zapytam co z ta kupka...ten syrop homeopatyczny co mam przepisala nie pomaga cos czuje ze bede musiala dawac jej bebilon dla dzieci ze skolonnoscia do kolek i zaparc a no wlasnie MINIU moze tego sprobuj moze dlatgeo Borysek ma kolki od mleke modyfikowanego bi wsumie kolki mamja najczesciej dzieci karmione piersia ale moze ty dajesz juz mu to mleczko albo masz jakies specjalne... lece dam malej troszke pic buziaczki

Kiwi obejrzałam zdjecia i powiem Ci ze tez nie wygladasz na kogos kto niedawno rodził :) jak u Ciebie z kilogramami ?? Bo chyba juz doszlas do wagi z przed ciązy?? Pinia nie podaje mu tego mleczka - zastanawialam sie nad nim i nawet rozmawialam ostatnio z pediatra na ten temat ale ona powiedziala ze nie widzi takiej potrzeby, na razie -przepisała mi te kropelki - zobaczymy ,jak po nich nadal beda sie bardzo utrzymywac to spróbuje mu zmienic to mleko A wiesz moze spróbuj Natalkę przetrzymac - moze zrobi kupkę sama Ja tez pomagałam Boryskowi ale potem spróbowałam go przetrzymac i zrobil sam :) A Natalka robi twarde kupki?? czy takie musztardowe ?? i czy bardzo sie spina i placze w trakcie robienia kupki??

kiwi rany wygladasz bosko poprostu... tylko ja juz zostalam taki kaszalot!!! normalnie sie zalamuje... ja mialam taki guzek w piersi ale to w pierwszej ciazy i to jeszcze jak w ciazy bylam tak gdzies w 7 miesiacu i zniknal mi jak zaczelam karmic... moja lekarka powiedziala ze to od mleka wlasnie przewod mlekowy sie pogrubil i to wlasnie to... jesli chodzi o ciebie to ja mysle ze to tez od mleka bo przeciez karmisz tylko w nocy a w dzien nie i ten pokarm sie gromadzi... ja bym obstawiala jakis zator... moze sprobuj przez pare dni ta piers z guzkiem porzadnie masowac... tylko tak naprawde mocno... i jak przystawaisz mala do piersi to tez masuj mocno to miejsce z guzkiem... jesli to zator to powinno puscic po takich intensywnych masazach... piniu moja mala tez robi kupy raz na kilka dni... na poczatku tez jej czopki dawalam bo sie ballam ze cos nie tak ale pozniej sie zdenerwowalam i stwierdzilam ze sama musi kupe zrobic bo co bedzie tylko po czopkach robic??? no wiec wzielam ja na przeczekanie i robi sama... fakt co 2-3 dni ale podobno u dzieci piersiowych to normalne... a ze robi kupe polplynna to znaczy ze zatwardzen nie ma... jesli twoja natalka tez nie robi gestych kup to sie nie przejmuj i nie dawaj jej czopkow... problem bedzie jak nie bedzie mogla kupy zrobic a kupy beda geste to wtedy bedzie swiadczyc o zaparciach... mini a jednak kolki??? wiesz co jak u ciebie sie esputicon nie sprawdzi to sprobuj jeszcze bobotic... maja inna substancje czynna... u nas sie sprawdzil... choc nie czesto go stosujemy to jak mala boli brzuch to po podaniu kropli po pol godzinie jej przechodzi...

a u nas burza... a ja mam lodowke pusta i glodna jestem a nie mam jak do sklepu wyjsc... a maz w pracy do wieczora cholera...

a mialam wam napisac... moja cora wczoraj odkryla ze ma reke... trzymala sobie piastke przed twarza i tak jej sie przygladala i takie miny do niej robila ze myslalam ze sie ze smiechu posikam...

U Nas też pada,ale nadal zaduch,nie ma czym oddychać.W nocy była straszna burza z piorunami,całe szczęście Mikuś się nie obudził. Ja natomiast wtuliłam się w męża bo boję się takich \"rzeczy\'\':D Zaraz przyjdzie mąz z pracy i wybieramy się dzisiaj na miasto na obiad,trochę nam deszcz plany pokrzyżował ,bo mieliśmy pod jakieś parasolki pójść ,ale i tak coś wymyslimy:) KIWI-podzielam zdanie,że bardzo ładnie wyglądasz,i Twoje dziewczynki także , i tak PINIA jak siostry wyglądacie:) W ogóle uważam,że jesteście bardzo fajną rodzinką,na \'\'kilometr\'\'widać ,że z mężem stworzyliście fajną rodzinkę dla córek,widać to na zdjęciach.Fajne sa te Wasze wypady za miasto i wycieczki.

Asiu tak własnie zrobie z tymi kropelkami - moze jednak te cos pomagaja - bo małemu dałam je dzis rano i jakąs godzine pózniej nawet sie uspokoił a teraz spi juz 4 godzine - no ale jak w nocy nie spal to teraz nadrabia . A ja zamiast sie polozyc to zaprosilam kolezanki na pogaduchy :D Och jak dobrze mi to zrobiło :) Aniu moze sie pogoda zmieni u mnie caly ranek lalo jak z wiadra a teraz słonko i znowu duchota :(

Kiwi ile Twoja Lenka wypija herbatki przy tych upałach?? ile razy dziennie i ile mniej wiecej mililitrów?

Asiu a jak sie te kropelki bobotic stosuje - bo te co mam to dwa razy dziennie po kropli mam dodawac do mleka ...

mini bobotic podaje sie 3 razy dziennie po 8 kropli ale ja podaje tylko jak widze ze mala boli brzuch... zapobiegawczo nie podaje...

Hej kobitki, dziękuję za wszystkie miłe słowa. Kochane jesteście! Właśnie maż mi dzis powiedział, że teść (tzn. jego ojciec) mu dzis mówił, że w ogóle nie wyglądam jakbym 2kę dzieci urodziła. Miło słyszeć. Ja jednak wciąż walczę z 5cm naddatku w talii i 3-4 kg nadwagi. MINIU, ja Lenkę nie zawsze dopajam, bo u nas nie ma upałów. Jak już, to wypija ze 20-30 ml raz dziennie. Też bym optowała za zmianą mleka, bo kolki u dzieciach na butelce to rzadkość. Przynajmneij moje dzieci kolek nigdy nie miały, tfu, tfu. MOze ten Bebilon, o którym pisała PINIA, byłby dobry? PINIU, napisz jaka jest ta kupa. Bo jak jest rzadka, miękka, to ja bym sie wtrzymala z czopkami. Lena też robi kupę co 2-3 dni, ale porządnie. I ta kupka jest musztardowa własnie, miękka. ANIU, rodzinka z nas przecietna:) Wycieczki uwielbiamy, ale kasiory pochłaniają strasznie, niestety. Aż sama na sibie krzyczę, że chyba zbyt rozrzutni jesteśmy. ASIU, nie gadaj głupot, że wyglądasz jak kaszalot. Niczego takiego u Ciebie nie zauważyłam. Zdradź lepiej tajemnicę, jak schudłaś kiedyś tyle kg. bo ja tylko czekam, aż skończę karmić by sie wziąć za siebie. Ten guzek to miałaś ruchomy? Bo mój tak iwłasnie jest. Oby to był przewód mleczny albo zaburzenia hormonalne. Byle nie coś gorszego. Lenusia dziś mało w dzień spała, ale to pewnie dlatego, że wczoraj prawie cały dzień przespała. W ogóle kochane z niej dziecko, taki słodziulek.

ASIU, i jak ta emulsja Emolium? Z czystym sumieniem mogę polecić emulsję do kąpieli Oillan. Za 250ml zapłaciłam 17 zł i nie odbiega wcale od Oilatum, a oszczędność 20 zł.

kiwi moj guzek byl raczej tak w jednym miejscu i sie nie ruszal... ja niestety emolium nie polecam bo dla mnie smierdzi starym spalonym olejem... tzn. tak w butelce to nie smierdzial (bo w aptece wachalam) ale jak naleje do kapieli to wlasnie tak smierdzi... bede musiala ten oilan wyprobowac... tylko ja go nigdzie w aptekach nie widzialam bede musiala poszukac...

ASIU, to mój guzelk to chyba jednak nie zator. Oillan nie śmierdzi, ale faktycznie ciężko go dostać. Ja dostałam dopiero w trzeciej aptece. Ale zawsze mogą go w aptece zamówić.

dziewczyny jak chodzicie do lekarza to na dzieci zdrowe czy chore?? Borys ostatnio w czasie jedzenia strasznie płacze i nie wiem czy to nie refluks :O bo czasami tez mu sie ulewa ale nie za duzo - I nie wiem czy z tym do lekarza na dzieci zdrowe czy chore ?? Dzis w nocy godzine trwało karmienie , zreszta godzina to nie zadkosc ostatnio

MINIU, z ulewaniem ja bym poszła na dzieci chore. Do zdrowych to raczej na planowe szczepienia, ważenie i mierzenie.

dzieki Kiwi - ja juz nie wiem co mam robic - dzis znowu cały dzien spinania i placzu spal moze ze 4 razy po pól godzinki - a tak to cały czas na rękach ... mam wrazenie ze jest coraz gorzej :( teraz to nawet zdarza sie ze nie mam kiedy zębów umyc- ostatnio dopiero jak go zamotałam w chuste to miałam rece wolne :D