Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

hej bylismy z Boryskiem na weekendzie na wsi :) Fajnie tak tam spokojnie :D:D Borys oczywiście musiał trzy razy dziennie oglądać pieski :P Piniu jak Natalka ? lepiej coś ?? Borysek juz smiga w bucikach , choć szczerze mówiąc nie lubi sam chodzić na zewnątrz , woli za raczkę albo na raczkach :D Chyba ma lęk przestrzeni :P:P Kiwi dla mnie dwójka :) sukieneczka oczywiście ... CUDNA ...taka dziewczęca i delikatna .. Aniu jeśli to maść na sterydzie , a przypuszczam ze tak jest to nie powinno się jej często używać ,ani długo , mi lekarka mówiła ze max 3 dni ... cienką warstwę na niewielkich powierzchniach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU-nie,nie to nie jest maść sterydowa,my dostalismy nawet ochrzan,że taką stosowaliśmy,tylko,że Nam ją pediatra przepisała kiedyś tam. Nasza dermatolog jest przeciwna bardzo u tak małych dzieci stosowania sterydów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu to jak nie steryd to smaruj jak sie pojawia wysypka .. przynajmniej ja bym tak robiła ... no chyba ze bardzo często by sie pojawiał to wtedy bym do lekarza poszła ... Jak Miko ? Jak przygotowania do urodzin ... pieczesz tort czy zamawiacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwi ja tez obstawiam 2... sliczna jest... ja w szkole bylam w weekend i dlatego mnie nie bylo... i teraz tez spadam bo strasznie zmeczona jestem... odezwe sie jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU, ja też bym smarowała cały czas. Moze Miko ma taką skórę jak moje dziewuchy, jak nie smarujesz, to od razu podrażniona. Jak nei steryd, to nie ma co szczypać. Jak katar Mikolaja? Kiedy imoprezka roczkowa? PINIU, jak Natalka, lepiej już? Dostała antybiotyk? MINIU, a moze z Borysa jakis fest gospodarz rosnie:) Dziewczyny, dzięki za rady co do sukienki. Mężowi też ta druga sie bardziej podoba. Tylk oteraz doradźcie: czy lepsza biała czy ecru? Ciekawe czy Lena nie będzie ściągać kapelusza, bo ona nie znosi czegokolwiek mieć na głowie. Nie mam pojęcia co sobie kupić na chrzest. Macie jakieś pomysły? Czy jakaś sukienka, czy kostium, nie wiem już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam :) Jeszcze 2 dni i moje dziecko skończy ROCZEK :):) ,kiedy to zleciało ? Czasami tęsknię za takim malutkim Mikusiem, w sensie bobaskiem-niemowlaczkiem :) Imprezka w sobotę dla młodych i w niedzielę z Mszą Św. dla babć i pradziadków. Także muszę zamówić dwa torty. Jutro jedziemy na zakupy i zaczynamy przygotowania. Katarek nadal się utrzymuje taki wodnisty,innych objawów brak. Cały czas odciągam fridą ,podejrzewam,że to na zęby ,ale jak jeszcze dłużej będzie się utrzymywał idziemy do lekarza. KIWI-Mikuś ma okropną skórę znowu :( :( Twarz ma bardzo suchą :( smaruję Go więc cały czas tą maścią,w przyszłym tyg.idziemy na kontrolę do derrm.zobaczymy co powie . Jak dla mnie to zdecydowanie biała sukienusia :) Ja też mam poroblem co sobie kupić czy jakąś bluzkę czy sukienkę ,nie wiem sama ,jutro na łowy ruszam . KIWI,a Wy hmm w sumie to chrzest moglibyście połączyć z Roczkiem czy nie ? Robisz w domku jakieś przyjęcie wcześniej ? MINIU-czyli jednym słowem ,przeprowadzka na wieś ;) :) PINIU-jak Natalka ? lepiej. Aaaa i najważniejsze !!!!! MIKUŚ wczoraj zrobił samodzielnie 5 kroczków,normalnie popłakałam się ze szczęścia. Nie wiem dlaczego On tak boi się pójść,na dworze i w domu świetnie śmiga za jedną rączkę. Równowagę świetnie utzrymuje,potrafi kucną i wstać bez trzymanki,ale chodzenie z trudem Mu przychodzi. Tak bym chciała ,żeby na urodzinkach już chodził ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu to super wieści :D Mikuś się w końcu odważył ... zobaczysz teraz z każdym dniem bedzie coraz więcej kroczków :D:D Mikuś najwidoczniej jest ostrożny , nie lubi rzucać sie na głęboką wodę ... Kiwi ja bym ecru wzięła :P jak dla mnie ten odcień jest śliczny i dodaje ciepła w przeciwieństwie do chłodnej bieli ... A sobie kup sukienkę , wiosenną najlepiej :D w końcu to ze jesteś mamuśka nie oznacza ze musisz już nosić garsonki :P:P Żartuje oczywiście ... ale według mnie sukienka to jednak zawsze sukienka :D Borys chyba na wieś sie nie nadaje :P bo ani koniki ani kurki go nie interesowały , on tylko do piesków darł , bo pieski mają śliczne różowe mięciutkie języczki i miękką sierść , a najważniejsze wcale przed nim nie uciekały tak jak np koty :D... No i mamy szóstego zęba :) ..... Asiu co nowego u Ciebie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU, myślałam właśnie, czy by nie połączyć roczku z chrzcinami, ale jednak nie. Niech Lena ma typowy roczek w domku z tortem i gośćmi, a chrzciny swoja drogą, w lokalu wtedy. MINIU, sukienka, o tak, taka do kolan może, muszę sie rozejrzeć, ale kupię i tak po wypłacie. Co do krecji Leny Mi też bardziej ecru, mąż na biel. Dziewczyny, czy Wy macie takie rowerki dla najmlodszych dzieci? PINIA chyba ma, bo widziałam nazdjeciu. Jak sie sprawują? chcę kupić Lenie na roczek. Coś w tym stylu: http://www.allegro.pl/item607982820_rowerek_arti_wiewiorka_bujak_daszek_efekty_w_wa.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi ja mam rowerek i jest ok . Borys bardzo go lubi bo ma melodyjki i czasami wieczorami jak jest zmęczony to pokazuje paluszkiem na niego zeby go wozić :D. Ale na zewnątrz wole go w wózku niż w rowerku więc nigdy go nie brałam na przejażdżkę ... Sama osobiście też bym chyba nie wpadła na pomysł żeby go kupić .... Dziewczyny czy wasze dzieci tez mają tyle energii ?? :D Borys jest nie do zatrzymania ... biega , wspina się , wszędzie zagląda , wszytskiego chce dotknąć ... jak by był na jakiś prochach , he he już zaczełam sie zastanawiać czy czegoś do kaszek nie dosypują :D Franek , jest duzo spokojniejszy choć też ma duuużo energii w sobie... Wczoraj udało mi się wyskoczyć na solarium na 5 minutek , muszę się troche podsmażyć przed latem bo biała jestem jak mleko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jestem! Dziekuje za troske, a z Natusia hmm trudo powiedziec sama juz nie wiem nie ma temp. wiec to duzy plus ale ogolnie to jest marudna non stop poplakuje na rece chce a co najgorsze nie che chodzic sama:( tak ladnie chodzila a teraz albo za reke albo wogole nie wiem co sie stalo?? poprostu sie boi wyraznie to widac:( za reke ladnie idzie sama ciagnie gdzie isc i tak moze chodzic duzo a sama nie chce normalnie boi sie jak nie wiem:( ahhh nie wiem moze to tez przez ta chrobe bo taka oslabiona jest?? zobaczyy co bedzie jak wyzdrowieje. I jakby ttego bylo malo idzie kolejny zabek juz 6 i kataru dostala ajjj mowie Wam wszytko na raz jestem jakas zrezygnowana i tyle:( KIWI---my mamy rowerek tzn Natusia ma jest super Ona go uwielbia ma fajne melodyjki, jedyne co ci moge doradzic to raczej kup taki bez tego bujaczka bo kobitka w sklepie nam tak radzila powiedziala ze to raczej nie zdje egzaminu bo wsumie rowerek to rowerek ale ozywiscie zrob isz jak bedziesz uwazala my mamy taki i jak dla nas jest poprostu rewelka niestety nie ma na allegro takiego jak my mamy nasz ma takie miekkie siodelko i takie pod siodelkiem sprezyny wiec nie trzesie tak dzieckiem na nierownosciach pozatym 3 melodyjki swietelka i takie tam no ale prawie kazdy tak ma wiec to akurat niejest takie 3azne:P popatrz sobie na zdjeciach na bobasach tam tak wmiare wiadc jaki jest. Oki kochane zmykam zycze Wam milego dnia pewnie na spacerki idziecie a my niesteu kolejny dzien w domu mam juz dosc!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja lila dzis zrobila pierwsze kroki... dokladnie 4... ale ja zmusilam do tego bo ja postawilam na srodku pokoju tak ze sie nie miala czego zlapac i musiala te 4 kroki zrobic zeby sie lozka zlapac... no ale po raz kolejny juz sie nie dala oszukac i jak ja stawialam na srodku pokoju to od razu siadala albo na czworaka szla... czyli wiem ze ona umie ale jej sie nie chce zwyczajnie... piniu ja juz kilka razy slyszalam o tym ze dziecko zaczyna chodzic a pozniej przestaje i dopiero za jakis dluzszy czas znow zaczyna... to normalne... cierpliwosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....... WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MIKUSIA ... ........HIP HIP HURRAA HURRA HURRA .............:d:d:d:d Piniu nie łam się ... Borys jak był chory i osłabiony to też nie w głowie mu było chodzenie .. Tylko rączki mamusi :) Jak dziś Natalka ?? Asiu ja myśle ze to nie dlatego ze jej się nie chce :) Borys tez pewnie dużo wcześniej by poszedł ( bo widziałam ze potrafi) ale sie zwyczajnie bał ... dopiero jak super się wycwiczył w równowadze to wtedy się puścił ... może tez dlatego teraz badzo rzadko się przewraca .. GRATULACJE dla Lili :D Aniu jak się udały zakupy ?? Dziewczyny napiszcie mi jak Wam sie chce , co jedzą wasze dzieciaczki , czy coś sie zmieniło w ich diecie odkąd skonczyły roczek ... taki plan dnia posiłków ... Kiwi a Ty co ? gdzie Cię wcieło ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dziekujemy za życzonka :) :) Moje kochane słoneczko ma już Roczek :):) MINIU-torty zamówione :) zakupy porobione,w piątek biorę się za przygotowywanie posiłków. Narazie sprzątam mieszkanko ,umyłam okno w kuchni i na tym na chwilę obecną poprzestanę :) Miniu,ja też już właśnie kiedyś miałam się Was pytać jak wygląda menu codzienne,co jedzą dzieciaczki ? U Nas wygląda to następująco: -Między 7-8 kaszka -Około 9 jak ja jem śniadanie to Mikuś zawsze cos tam skubnie ,chlebek z szyneczką,serkiem żółtym,jajeczko itp. -Około 10 deserek ze słoiczka lub starty banan z jabłuszkiem,w każdym razie jakis owoc -Około 14 obiadek i tu jest problem ,bo nie wiem za bardzo co wymyślać,dzisiaj gotuję kalafiorową Małemu,ale jada też ogórkową ,rosołek,krupniczek,oczywiście wszystko nadal bez przypraw. Sporadycznie podaję Mu coś ze słoiczka,bo tak to sama gotuję. Jak my jemy obiad,to też a to ziemniaka wciągnie ,a to jakieś mięsko . -Około 17 jogurt,bakusia coś w tym stylu. -Około 20 kaszka na kolację. Z przekąsek to chrupki,biszkopty,jabłuszko do rączki(mały kawałek) No i zaczyna praktycznie po mału wszystkiego próbować,(oprócz smażonych ) A jakie mięsko podajecie dzieciom ? Ja przeważnie tylko coś z kurczaka,indyka ,cielęciny nigdzie nie mogłam dostać,inne mięsko to tylko jak danie ze słoiczka.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od czasu do czasu ugotuję Mu jakąś morlinkę ,już sama nie wiem czy parówki podawać czy nie ? Czasmi Mu daję . Jak gotuję zupke,to zasypuję albo kaszą manną ,kaszą gryczaną,ryżem ,makaronem itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu to przygotowania pełną parą :D:D I jak patrzyłaś czy zmienił się Mikuś ?? ;) z niemowlaka na małego chłopaka ...:D Aniu u mnie to wygląda mniej więcej tak około 7 - kaszka na mleku 180-210 ml 10 - owoce ze słoika / kromka z wędliną / kisiel /sok przecierowy + biszkopty 12-13 obiad zupa + drugie danie ewentualnie gęsta zupa z mięsem albo słoik 16 kaszka 150 ml / misiowy jogurcik + biszkopty 19-19:30 kaszka na mleku 210 ml z mięs to tez króluje u mnie kurczak i indyk do tego czasami cięlecinka , od siostry miałam troche pieczonego królika i schabu No i też mi brakuje czasami pomysłów na obiady . Dziś zrobiłam mu zupkę wiosenną z mrożonki :( (niestety zadnych warzyw dziś u mnie w sklepiku nie było ) do tego dodałam troche kaszy jaglanej . a na drugie ziemniak ze schabem pieczonym zmiksowanym z groszkiem zielonym i oliwą Przyprawy daje takie ze sklepu eko ... mam pieprz ziołowy , bazylie , tymianek , oregano i taki rosołek ( coś jak ziarenka smaku) z eko warzyw i przypraw ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU---wszystkiego naj naj naj dla Mikusia duzo zdroweczka oraz samego w zyciu slonka wielkie buziaki od Natusi! No dzisiaj juz lepiej Natalka znowu pomalu zaczyna chodzic dzisiaj pare razy sama przeszla wiec miejmy nadzieje ze wszytko wroci do normy OBY. kaszelek jeszcze jest no ale zobaczymy co jutro powie pani na kontroli?? hmmm A tak wogole to zarezerwowalam dzisiaj kwatere nad morzem, bo narazie nigdzie dalej nie pojedziemy bo Natusia mala a bez niej nie chce wiec w tym rku bedzie polskie morze MIELNO bo jeszcze nigdy nie bylam juz chyba wszedzie na wybrzezu ale wlasnie w mielnie nie i bardzo chcialam mamy od 30 lipca do 7 sierpia akurat udalo sie w sezonie wiec sie ciesze a kwatera 40metrow od palzy wiec superek:D no i moze natusia sie troche uodporni jak sie jodu nawdycha?? bardzo bym chciala. MINIU---Natunia teraz przez ta chorobe wogole bardzo malo je no ale jedynie co sie zmienilo to tak: rano ok 9.00 sniadanie 210ml kaszki ok 12.00 kromeczka chlebka z maselkiem i wedlinka lub dzemem ok 13.00 danonek ale wlasnie musze kupic bakusia bo slyszalam ze tez mozna ok 15.00 obiadek czasem ok 18.00 banan ale nie czesto bo nie chce:( i o 20.00 kolacja 210 mleko ogolnie to sie martwie bo owocow zabardzo nie chce kiedys jadla ladnie jabluszko banana a teraz nie bardz no ale moze akurat jej sie pozmienialo no nic poczeakm troche moze znowu jej zasmakuja. to lece dziewczynki i jeszcze raz wszystkiego naj naj dla MIKUSIA!!!! Mały Roczek:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przylaczam sie do zyczen dla mikolajka... co do jedzenia to u nas jest tak: 9.00 kasza (na 210ml mleka-wychodzi jakies 270ml kaszy) 13.00 jakis owoc (lila najbardziej lubi banany i kiwi, ale czasem zje tez inne-gruszke np.) 17 obiad (najczesciej jarzynki z jakims miesem przemielone... i bardzo ziemniaki lubi... 21.00 kasza (tyle samo co na sniadanie) w miedzyczasie biszkopty, chrupki kukurydziane, buleczki wszelkiej masci albo chlebek z margaryna... wszystko to co ja jem... bierze sobie po prostu ode mnie z talerza rekami i je... i bardzo lubi soki przecierowe wiec przez dzien wypija tak z 250ml... aniu pytalas o parowki... ja tez juz czasem daje... wydaje mi sie ze najlepsze beda cielece (sa najdelikatniejsze w smaku i lili najbardziej smakuja)... wazne zeby nie dawac codziennie ale raz na kilka dni mozna... bez przesady nasze dzieci sa juz w tym wieku ze w zasadzie powinny jesc wszystko oprocz grzybow, smazonego i soli... z przyprawami tez nie trzeba sie juz tak bardzo ograniczac tylko sprawdzac trzeba czy w skladzie nie maja soli... ja jestem troche ograniczona przez alergie jesli chodzi o diete malej ale jak wasze dzieci nie maja alergii to juz moga normalnie jesc... ja np. robie tak ze jak gotuje dla wszystkich to dopiero na samym koncu doprawiam sola i zanim dosole to odkladam troche tego co ugotowalam i to daje malej... dzis np. my mielismy schabowe kartofle i marchewke a lili zamiast schabowego dalam troche ugotowanego indyka... a wlasnie jeszcze pulpety sa super dla takiego malucha... ja zawsze robie wiecej na zapas (np. w sosie pomidorowym) i albo wekuje albo mroze i pozniej mozna dac czy z ryzem czy z makaronem czy z kartoflami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli widzę ,że nasze dzieci jedzą podobnie. aa i jeszcze mam pytanie czy jak kupujecie kaszki mleczno ryżowe to tylko takie po 9 i 12 mc ,czy też te po 4 i 6 mc,hmm chodzi mi o to,że w tych np.po 4 mc jest inne mleko i nie wiem czy jest odpowiednie jeszcze dla roczniaka, Chyba wiecie o co mi chodzi ? ;) ASIU-a z jakiego mięsa robisz te pulpety i jak ? W ogóle mi dzisiaj nie zjadł kaszki na kolację :( :( parę łyżeczek tylko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU-ja też czasami gotuję dla Mikusia zupkę z mrożonych warzyw :( ja nie ma targu ,to co zrobić ? Byle do lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu ja robie tak: cielecina mielona (albo inne chude miesko)- u nas mozna w sklepie zrobic tak ze sie wybiera jakis kawal miesa i oni ci to zmiela na miejscu wiec wiem co w tym mielonym jest i ze nie ma jakis chrzastek itp.- doprawiam ja jak normalne pulpety tyle ze bez soli czyli dokladam bulki, odrobine cieniutko posiekanej cebulki, rozbeltane jajko jakas natka pietruszki i przyprawy wg. uznania... robie z tej masy male kuleczki i wrzucam na gotujaca sie wode... jak juz sie ugotuja to wyjmuje i odcedzam (nie pytaj ile sie gotuje bo nie wiem ja zawsze na oko wyciagam ale gdzies ze 20 minut)... a sos to prawie jak do golabkow... mozna na tym wywarze z pulpetow zrobic albo zeby byl lzejszy to na wodzie zwyklej... dodaje koncentrat pomidorowy tez doprawiam (pieprz czy co tam kto lubi) i zageszczam albo ziemniakiem rozgniecionym albo maka... i ot cala filozofia... fajne jest to zer mozna sobie zrobic wiecej i co raz to z czyms innym podac wiec tez jest urozmaicenie a roboty mniej bo wyjmujesz gotowe i tylko podgrzewasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ja nie kupuje kaszek mleczno-ryżowych, tylko ryżowe i mleko ...wydaje mi sie ze taniej wychodzi ... Zreszta nie robię gęstych kasz , tylko takie półpłynne i wtedy mam pewność ze mleka w nich jest odpowiednio duużo ..no i mieszam troche kaszki i troche kleiku wtedy nie jest aż taka słodka . A jedzeniem sie nie martw . Borys dziś na obiad zjadł 3 łyżki zupy , pół ziemniaka i troche tego mięsa z groszkiem .. myśle ze to taki okres się zaczyna ... tadków- niejadków :D a tak przy okazji ,to Borys już jest syty ,to odpycha ręką miskę i kręci głową jak by mówił : nie nie nie :D:D a potem sobie bije brawo ze tak łądnie zjadł :D Asiu ,no własnie ,podziel sie przepisem na pulpety :) Borys dziś rozwalił sobie wargę ... szedł z kubkiem z rurką w buzi i się wywalił . Krew mu troche leciała ale nawet to dzielnie zniósł :) Ostatnio w weekend też rozwalił sobie wargę a potem nos ( wszystko krwawo) najśmieszniejsze jest to ,ze tak sie załatwił na czworaka ... chyba zapomniał jak się raczkuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu spoko ten przepis muszę wypróbować bo już pomysłów mi brakuje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIU-dzięki za przepis :) . MINIU-hmm,a mnie zawsze się jakos tak wydawało,że kupowanie mleczn.-ryż. wychodzi taniej,ale chyba Ty masz rację. Poza tym jak zrobię na mleku to wiem ile te mleka Mu podam ,a w takiej kaszce ,nie wiem ile jego jest. Oj Borysek,Borysek łobuziaku jeden :) Twój kolega Mikołajek też dzisiaj rozcharatał sobie policzek :( bo bawił się pudelkiem,też Mu troszkę krewki poeciało. Oglądam You Can Dance i zajadam Rafaello :) Wiecie jak mi brakuje karmienia (.)(.) :( nawet nie zdawałam sobie sprawy,że będę tak za tym tęsknić . W ogóle dzisiaj mam dzień wspomnień porodowych itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie odzwyam sie, bo zaganiana jestem ja kcholera. Ale najpierw STO LAT< STO LAT dla Mikusia, małego roczniaka, niech nam duzy i zdrowy rośnie 🌼. To Lena nastęona w kolejce? MINIU, moje dziecko szalej, jak najbardziej, ale... to starsze:D Mam nadzieję, ze to taki wiek czterolatka, bo podobno w tym okresie dzieci maja niespożytą enerię. Choć jak była mniesjza to byłaruchliwa, ale nieaż tak jak Borys teraz. Lena za to oaza spokoju, za to jest baaaasrdzo pogodna, nonstop sie smieje, taki kurczaczek mały. Jeszcze sama nie chodzi, na razie tylko potrafi chwilę samodzielnie postać. Co do jedzenia Lena u mnei je tak (jak mam wolne): 7.30 mleko 220 ml 11-11.30 danio (uwielbia danio waniliowe )lud danonek 13 mleko 200 ml 16 obiad (koniecznie po spacerze, wtedy sporo zjada) 18 deser (najczęściej daję słoiki Bobovitę te deserki z dodatkiem mleka) lub jabłuszko 20 mleko 220 ml 20.30-21 spanie W między czasie herbatniki petit buerre, biszkopty, chlebek bułeczka, do picia woda. Nadal nei daję soków. Jak jest w tygodniu u babci, to dostaje jeszce parówkę cielęcą, dziadek dzieli sie z Leną jak akurta coś je. W sumei moje dziecko jest dosć mleczne, jak i starsza córka. Z tym, ze Bbabcie mają zakazz gotowania osobnyh obiadów dla Leny. Dla Olgi tak gotowały i tak sie rozcwaniła, ze teraz ma ze 2 wybrane zupy i nic wiecej jeść nei chce, bo zawsze pod nia było gotowane. Lena zjada praktycznie wszystko, co jej sie daje. ANIU, u mnieLena kaszek nei pije, ale Olga pije wszystkie rodzaje kaszek Bobovity, nawet te po 4 miesiacu. Ciagle jej zmieniam smaki, zeby nie było nonsto to samo. Daje jej też z Bobovity owsianke i kaszkę pszenną. Nie wiem, czy jest to właściwe, ale w sumie czemu te kaszki po 4 miesiacu maja być nieodpowiednie dla rocznego i starszego dziecka? Chyba chodzi tylko o kwetsie alergiczne, może dlatego, ze pewne produkty wprowadza sie później, dlatego jedne aszki są po 4 miesiacu, inne po 9. ASIU< gratulacje dla Lili, poważny krok poczyniony:D Jak tam Marcin, idzie do 1 klasy od wrześnai czy nie, bo juz zapomniałam, pewnei pisałas? Wyciszył sie troche czy enegia go rozpiera? PINIU, Na pewno Natalka nei mam apetytu od choroby, wey większosć dzieci nie chce jeść. Niedługo wyzdrowiej i apetyt wróci. Co do owoców, to moze taki jej urok ze nie przepada. Ja jakos do tej pory owoców i warzyw nie uwielbiam, za to rzezy mąćzne i mleko tonami mogłabym ładować:) Dzięki za info o rowerku.Własnie myslałam o takim bez bujaczka, tylko nei wiem czy na allegro kupię czy w sklepie, b tye zallegro trzeba samemu skladać. Zaganiana jestem ostatnio bardzo. Dzis pół dnai spędziłam uwieszona przy telefonie i załateiałam sprawy chrzetm, pracownicze, cuda. Na sukienke juz jeste zdecydowana, czekam więc na wyplatę zeby kupić. Znalazłam też w ccc do niej butki, podeślę linka. No i roczek jeszce za tydzień. W związku ze chrzcinami niebędzie huczny, ale chciałam, zeby był osobno, żeby Lenka nie byłap okrzywdzona, ze Olga miała roczek, a ona nie. Taki prawdziwy z tortem i jedyneczką. Ja sie chyba prędko \"ma-ma\" nie doczekam.:( Na razie tylko \"tata\" i \"dziadzia\". A mąż i mój tata puchną z dumy:D A Wasze dzieciaki mówią już jakieś słowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwi u nas nic nie ruszylo bo mial moj maz zalatwiac a jak on zalatwia to sie raczej nie doczekam... dopiero jak sie wkurze i sama zalatwie to bedzie... marcin do zerowki przedszkolnej od wrzesnia idzie... na szkole jeszcze ma czas... co bede dzieciaka meczyc... poza tym ogluchl jak olga kiedys... tez podejrzewam migdalki... dzis ide do laryngologa go zapisac (bo juz skierowanie mam) i zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIU, mó maz też tak załatwia sprawy, alebardziej naprawianie czegoś, bo takie dotyczące dzieci to w miarę jeszcze załatwi terminowo. Pisz co ta u laryngologa, pewnie migdałki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś Olga i jeszce 5 dzieci z grupy idą do Domu Kultury na Konkurs Przedszkoalka, będzie śpiewać piosenkę. A ja, jako mamuśka, puchnę z dumy, ze została wybrana do konkursu:p:p:D Trzeba przyznać, moja pierworodna w zyciu sobie poradzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×