Jak się zmienił wasz związek po pierwszych dwóch latach??

Mam taki mały problemik od jakiegoś czasu, a moze sama sobie go wymyslam, więc poradzcie jak to było u was. Pewnei to normalne, ze na poczaku kazdego związku jest super, mnóstwo smsów, czeste spotkania, czułe słówka no i tak włas nie było u nas, znaczy nadal tak jest, jestesmy razem ponad 2 lata już, ale ostatnio zauważyłm jakąś "apatię" ze strony mojego chłopaka:/Dzwoni już tylko jak by po to żebym sie nie czepiała, ze sie nie odzywa, widujemy się co drugi trzeci dzień, więc twierdzi, ze i tak nie ma o czym gadac przez telefon, ale jeszcze nie tak dawno widywaliśmy się codzień i dużo pisalismy smsów w dodatku, ze aż sie chyba uzależniłm od tego:/Teraz kiedy juz tego wszystkiego jest mniej jest mi czesm poprostu smutno, nadal jest wporzadku, nie kłocimy się, jest czuły, ale ilekroć ja próbuję posmiać się czy pogadac jak dawniej to on traktuje mnie jak niepowazną troche;) Jak to jest u was??

a zobaczysz co bedzie po 10 latach...

niech sie za toba troche steskni, ty ochlodz troche wasze stosuki, zn badz super czula na spotkaniach ale po spotkaniach nie odzywaj sie, zapelnij sobie czas ze znajomymi i nie odp od razu na jego smsy. chlopak po prostu ma za dobrze:) nusi troche zatesknic.