Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kuropatwa23424

Jestem ciagle kłebkiem nerwow..Pomozcie

Polecane posty

Gość Kuropatwa23424

Eh ja juz nie mam sily,ciagle sie martwie,przejmuje,denerwuje,nie umiem powiedziec sobie ze co ma byc to bedzie i ze na niektore rzeczy nie mam wplywu co robic doradzcie bo sie wykoncze nerwowo:(Mam 17 lat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 18 lat i tez jestem klebkiem nerwow , ale to przez rodzine w ktorej ciagle a nowe problemy nigdy nie ma spokoju ojcec wyzywa wtedy nic mi sie juz nie chce.. Zyje w wielowymiarowej chujowej przestrzeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuropatwa23424
Mam podobnie,zero wsparcia,zero przyjaciol,oszaleje:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oga1113
to kiedys minie...przeczekajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 3 lat??!! A ja wiecznosc ..Tzn tak naprawde to juz od 7 lat..z ojcem zaczelam miec jako taki kontakt od 2 lat..kontakt - siedze z nim przy stole i jem (tak rozumi slowo knatkt w moim przypadku),matka mnie nigdy nie rozumiala , tzn nie umie sluchac..lubi o sobie gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam chlopaka wspanialego :) oczywiscie moja rodzina zachowuje sie przy nim inaczej .. wiecie wstydzie sie tego ale w moim domu okreslenie - spierdalaj , huju m, mam cie w dupie itp sa normalne i czasem mi sie wymknie powiedziec mu np spadaj albo brzydziej to jest mu smutno ze tak sie odzywam ..ale staram sie hamowac ..bo wstyd mi ze tak mowie do kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oajlkasjioe
a ja nie mam siły by żyć,ciągle udaje że się uśmiecham a tak naprawdę jest mi bardzo ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oajlkasjioe
nawet na zwykłej kafeterii nikt nie chce pomóc to przykre :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuropatwa23424
a ja non stop sie przejmuje i denerwuje:(:(Mam chyba nerwice ,eh ta szkola mnie wykonczy:(Jak wmowic sobie ze co ma byc to bedzie,ze na niektore rzeczy nie mamy wplywu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"musisz uwierzyc w siebie bo wiara czyni cuda :)\"\\ Musismy sie wziac w garsc! razem razniej! wtedy wszelkie problemy zamienia sie w drobnostki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×