Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinova.pl

źle mi dziś bardzo,aż niechce się żyć

Polecane posty

Gość malinova.pl

Tydzień temu się z kimś rozstałam, stwierdzilismy że to tak na próbę. Po tygodniu mielismy się spotkać i zadecydować co dalej. I dziś sie spotkaliśmy, taka ładna pogoda była, chodziliśmy po parku, rozmawialismy tak ogólnie. Aż pod koniec tego spotkania on wyznał, że lepiej aby zostało wszystko na stopie przyjacielskiej że nie ma sensu kontynuować tego związku. Ja wręcz przeciwnie... przez ten tydzień zrozumiałam jak bardzo go potrzebuję i kocham. Ale tylko mu potaknęłam. A potem wróciłam do domu i do wieczora wyję w poduszkę. Co mam teraz począć? Jak dalej żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalna zalamka
musisz zyc choc wiem jakie to jest ciezkie ale moze sie okazac ze jemu potrzeba tylko wiecej czasu i za jakis czas sam przyjdzie do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinova.pl
tak myślisz? jak mam sie teraz zachowywac? tak jak on chciał na stopie koleżeńskiej? czy w ogole urwać kontakt? no i jak zamaskować spuchniete oczy od płaczu? bo jutro na uczenie jadę :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tronk
raczej nie zagaduj pierwsza bo nie bedzie cie traktowal powaznie a kontakt raczej zerwij po na przyjazn male szanse a bedziesz tylko bardziej cierpiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamaluskamalusienka
placz ci nie pomoze..otzrsnij sie i pomysl ze bedzie dobrze a na zrozumienie potrzeba czsau

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalna zalamka
sama na razie nie wychodz z inicjatywa bo bedzie to wygladalo ze mu sie narzucasz lepiej odczekaj troche jak sie nie odezwie to znaczy ze nie kochal cie i nie jest ciebie wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinova.pl
wiecie co jest najgorsze? myśl że spedzę na tym swiecie najblizsze 50 lat bez niego.. cały czas płacze nie umiem przestać.. chyba nie pojde na uczelnie jutro... w dodatku mam tu parę rzeczy jego, płyty, zapalniczki, jego sweter w ktorym własnie siedze, a ktory mi kiedys oddał jak bylismy pod namiotami w sierpniu, wszystko mi jego przypomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie narzeczony zostawił po 2 latach :( NIe umiem sobie z tym poradzić :( Tęsknię jak głupia :( Mój pamiętnik o tym w stopce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×