Mamy ze stażem - Czyli tochę starsze dzieci

Andzia, to chyba już ząbkowanie:D maluchom dokucza tak wcześnie, a zęby wychodzą tak późno:)

figlarko, dokładnie:) 6 lat piekła, nie chcę nawet wspominać co to bydlę ze mną wyprawiało, alkohol robi z człowieka zwierzę musiałam spaść na samo dno, żeby powiedzieć dość i się podnieść:( spotkałam człowieka, który mnie szanuje jako kobietę i matkę swojego dziecka:) kocha mnie, okazuje szacunek, uwielbia córkę, akceptuje pasierba, i jest zagorzałym abstynentem, daje mi poczucie bezpieczeństwa, nawet się ze mną nie kłóci:D po prostu wymieniamy odmienne zdania na spokojnie i dyskutujemy:)

manika, córcia jest piękna :) strasznie ciężko słucha się takich historii, ale nie ma co wracać do przeszłości, warto korzystać z tego co przed nami a jak ma się w zasięgu ręki i serca osoby, które się kocha ponad wszystko i wzajemnie, to ten cały ból szybko znika. Ja nie byłam bita, ale swoje też przeszłam, nie mam zamiaru wracać do tego :D

wpadla na chwile kolezanka i teraz znowu nadrabiam:D.Dziewczyny wspolczuje wam.Ja nie mialam takich przejsc.Mam pierwszego meza.Jestesmy malzenstwem 6 lat.Rozwodu nie planuje:) a co do zabkowania to to jest okropne! Przynajmniej u nas bylo.Mala zaczela zabkowac jak miala 8 m-cy,a zab wyszedl 2 m-ce pozniej.A potam wyszlo 8 na raz.Odpornosc tak jej spadla ze zaraz zaliczyla chorobe

tak w ogóle to planowalismy miec trójkę dzieci:) ale finanse nam na razie nie pozwalają, wzięliśmy kredyt i budujemy dom, ja nie pracuję, więc kolejne dziecko jest odsunięte w planach, ale obawiam się że już nie uda nam się ,bo jak się odkujemy finansowo, to będziemy za starzy i za duże ryzyko, bo mój mąż jest ode mnie starszy 4 lata:( wzięliśmy sobie szczeniaczka ze schroniska, a to tak jakby dziecko było w domu:D ;) :P

życie pisze różne scenariusze:) ja sie już nie oglądam za siebie, wiele juz wymazałam z pamieci, teraz nawet udaje mi sie spokojnie porozmawiać z moim byłym, ale na przyjacielskie pogaduchy i przyjmowanie go na kawce nie mam ochoty.

manika, my wzięliśmy kredyt na kupno nowego mieszkania i remont jego, więc ogólnie finansowo też nie jest bardzo dobrze. Z tym wzięciem kredytu też ile ja się stresu najadłam, strasznie biurokratycznie do tego podchodzą, ale mamy własny kąt z czego jestem strasznie szczęśliwa. 3 dziecka nie planujemy, ale nie wiadomo co przyniesie życie i czas, ale na pewno teraz nic nie planuję, muszę odchować te dwa szkraby a wiem, ze łatwo nie będzie. Właściwie z każdym dniem nie mogę się doczekać porodu :) ja mam kota, Lalka, jest dachowcem, jest już stara, ale kochane kocisko z niej :)

figlarko dzięki rozpieszczam córcię i chyba trochę ją faworyzuję, ale synus już duży jest i nie odczuwa tego;) czasem przyjdzie sie do mnie przytulic i koniec czułości:) zaczyna dojrzewać, to hormonki mu buzują i wstydzi się :D

wiecie co? zastanawialam sie jakto jest ze faceci potrafia byc tacy bezmyslni??????Bo on nie dorosl zeby byc ojcem!! No kurcze! A kobieta musi dorosnac,zadbac o siebie i dziecko i jeszcze nasluchac sie od zyczliwych sasiadow i rodziny

moje dziecko.... ząbkowanie chyba każda matka przechodzi kiepsko nie wspominam oczywiście o dziecku. Moja Zuza przechodziło ten etap tragicznie, bez środka przeciw bólowego nie obyło się, polecam Panadol Baby, z tym, że z umiarem, niby uzależnić nie powinno, ale nie wiadomo jak maluch zareaguje.

idziemy zjesc obiadek Wlacze sie pozniej to moze ktos ze mna pogada? pa

smacznego , ja zaraz musze wybrać się po dziecko do przedszkola a później jedziemy do smyka, może coś się wybierze jeszcze :)

ogłaszamy przerwę obiadową:D moja pociecha też juz wstała i mlaska, pora na jedzonko, oczywiście mięsko, bo ziemniaczków, królewna nie jada:P

ja tez do przedszkola potem spacer niech sie dzieci dotlenią :))

no to do poklikania, dziewuszki :)

dziewczyny na prawdę podziwiam was i wasz zapał, dobrze, że wszystko się ułożyło. życzę powodzenie :)

No to się topik rozwinął...:) manika74 czytając Twoje posty poczułam się jakby ktoś opisywał moje życie.Tyle że ja ciągnęłam to 11 lat :( ciągle myśląc że się zmieni....Teraz nowy związek,nowy partner i jestem najszczęśliwsza na świecie :):):)Zarówno moje dzieci jak i partner zaakceptowali się wzajemnie :)Teraz oczekujemy naszego wspólnego maluszka ;)I dopiero teraz w nowym związku poczułam co to prawdziwa i dorosła miłość :):):)

nawet głodna z tego przedszkola przyszła, może uda się jej coś konkretnego w końcu dać :) my jesteśmy mięsożerni, więc ciężko mi gotować dwa obiady :) może nie tyle ciężko, co się nie chcę. ile kasztanów do domu naznosiła, już nie mam miejsca na lokum, dla kasztaniaków :D

LadyL, raźniej jest razem, więc zostań z nami , każda z nas coś przeżyła, jedna mniej, druga więcej, ale los nam wynagrodził, więc cieszmy się , swoją drogą podziwiam was za to, że tak długo wierzyłyście, że się zmieni, że będzie dobrze, że się ułoży.

troche mnie nie bylo a tu az tyle czytania :) Dziewczyny bardzo Wam wspolczuje, ze trafilyscie na takich drani, i strasznie sie ciesze, ze wszystko sie dobrze skonczylo :) Moja corcia by tylko jadla i jadla, gorzej z mlodsza, w dzien je roznie, raz malo raz wiecej, ale najgorsze jest ze ciagle w nocy mleko podjada :(

po obiedzie!!!!!!!!!!!!! Mala na dworze biega kolo piaskownicy,a ja mam troszke czasu.Fajna dzisiaj pogoda co? figlarka u mnie tez pelno kasztanow i zoledzi naznoszone.Ale jeszcze nie bylysmy na lisciach.Moze dzisiaj albo jutro.Troche wysuszymy i bedziemy obraz robic.Mala uwielbia takie grzebaninki.A jak sie jeszcze klejem pobrudzi to juz naprawde super:D:D:D Dziewczyny jeszcze raz bardzo mi przykro ze takie mialyscie zycie.Ciesze sie ze juz jestescie w szczesliwych zwiazkach.Ja nie wiem jak musi byc ciezko,ale podziwiam was.Nie wiem czy bym miala odwage po raz drugi zaryzykowac. LadyL masz chlopcow czy dziewczynki?

carolima duze te twoje corcie ,bo sie tu troche pogubilam?:D

carolima , ale najgorsze, dlatego, że je w nocy czy co? może warto ją odzwyczajać od nocnego podjadania? moja Zuza jak była młodsza to dużo jadła teraz zrobiły się problemy.

ale sie rozkrecilo sozk!

wiecie co mnie tu wkurza na tym kafe? dlaczego wypowiedzi nie pojawiaja sie tak jak np.na gg!!!!!!!!!!!!!! A moze to ja nie umiem sie tu poruszac??????? Zanim cos napisze to juz jest z 10 wypowiedzi i nie wiem nawet sama o co mi chodzilo:DTez tak macie????

moje dziecko..., ja na szybko schabowego właśnie smażę, ziemniaki już wstawione, tylko nie wiem co na surówkę, mam jakieś pomidory i ogórki, więc coś się wymodzi. a ja chciałam wam się pochwalić, że mój małżonek wczoraj wybrał się na grzyby, więc cały wczorajszy dzień i pół nocy, przebierałam, skrobałam i marynowałam grzyby, część poszło do ususzenia co to by na Wigilię mieć. Normalnie dwa wielkie wiadra i jednego kleszcza :D

moje dziecko - ja tez slabo nadążam :) Paula prawie 4 lata, i Jula 14 miesiecy :) mała figlarko - najgorsze jest to, że ciągle się budzi 3-4 razy w nocy :( ja jestem wymęczona, humor nie zawsze dopisuje, ale jak tu tryskać rafdością, jak się człowiek nie wyspał porządnie od ponad roku... Probuje jej dawac wodę, ale nie zawsze się udaje... Może jak trochę podrośnie to uda się jej wytłumaczyć, że noc jest od spania, a nie jedzenia...

a wiesz dlaczego sie rozkrecilo?? bo na topicach gdzie spotykaja sie dziewczyny od dawna pisza tylko sprawozdania z tego co robily,a nie gadaja ze soba bezposrednio.A po jakims czasi robi sie nudne czytanie i pisanie sprawozdan:)

hb, też jestem w szoku :D ja nie mam większych problemów z wysyłaniem wiadomości, ale rzeczywiście strasznie to utrudnione, wpisywaniem co chwile hasła.

mi tez ciagle sie chce spac!wpadam w takie dolki ze szok!teraz maly zasnoł,a za to starsza wola jesc i tak na zmiane buuu