Mamy ze stażem - Czyli tochę starsze dzieci

u nas pada od rana!

Dokładnie tak jak u nas pogoda okropna deszcz ze śniegiem paskudztwo, ja zrobięna obiad gulasz z warzywami

kurczele u mnie to rano slonko świecilo i nic nie pada

hejka baboki benita , a gdzie ty mieszkasz? może niedaleko ode mnie? bo u mnie tez od rana słoneczko świeci:D za to całą noc lało:P Mąż nie poszedł do woja, bo se zwolnienie załatwił...od pediatry:D :D :D witam nową kochaną mamę Asię. dzis już mi necik śmiga bez zarzutu:) ale wczoraj to w ogóle juz was czytać nawet nie mogłam , stąd moja nieobecność

ja mieszkam w świętokrzyskim

Manika,a jak Maja?przeszło? na obiad wymyśliłam udko z sosem i kasza i surówka.A na pierwsze pomidorowa z ryżem i już!

oooo, to mamy cholernie daleko do siebie:D :D :D bo ja nad morzem, koło Międzyzdrojów;) co do Majki, to na razie bez zmian, trochę ma nosek zapchany, w nocy marudzi ale już nie gorączkuje, mam nadzieje, że to trójeczki wyjdą i mała infekcja się przyplatała. W dzień jest ok, bawi sie, pełen wigor, jedynie trochę apetyt straciła. Boję się okresu zimowego, bo w zeszłym roku od października do lutego ciągle chorowała, mimo że była jeszcze na piersi:( Muszę jej coś dać na uodpornienie i wzmocnienie, znacie jakiś dobry preparat?

ja na obiadek mam żur z białą kiełbasą, już gotowy:) ale chałupke musze ogarnąć, bo sajgon nie z tej ziemi:O w sobotę odpuściłam sobie gruntowne porządki i teraz wyłażą skutki:P aaa i jeszcze obcięłam Majce włoski, skróciłam, bo słabe takie, cieńkie piórka ma, może teraz się wzmocnia;)

Manika ja daję właśnie mojej Mai ribomunyl,to jest taka szczepionka do picia,podobno daje świetne efekty.A tak bez recepty to dobry jest bioaron c.To jest z aloesu,uodparnia i jeszcze dodatkowo polepsza apetyt.Dajesz 2 razy dziennie po łyżeczce przez 2 tygodnie,potem 2 tygodnie przerwy i znowu 2 tygodnie podajesz.Ale wiesz jak to z tymi uodparniaczami----nie na wszystkich działają:( U mnie też jak zaczyna się koło listopada to do wiosny,ale u mnie to przez III migdał:) Jak jej obkurcza lekami to nie choruje.

u nas od rana pada snieg ale z deszczem jest okropnie , wczoraj mnie nie było bo robimy ostanie zakupy przed wyjazdem M , i czasami śmigam z nim do jakiegoś sklepu , Witam Asię :D Kamila to pasjonujące zajęcie , kurcze chyba kawał świata zwiedziłaś .... suuuuper , ja sie cyrlam podróży nie to że lotów itp . ale mam blokadę językową jak czegoś nie potrafię powiedzieć to wycofuje się , odwrotność mojego brata on zawsze szedł na przód i wygrywał tym . Hb - kuruj sie , kurczę aby Ci nie weszło na oskrzela .. może jakiś syropek , Ty sie chyba przeforsowałaś wczorajszym sprzątaniem Rudamaxi Alex kurcze mamusia jego dała coś słodkiego ... hmmm co podgryzałaś przy herbtce ... hmmmm może trochę podpowiedzi :D Manika Ty kosiany Babolcu jak budowa .Majusia ? i Kamilek ? Aguś co do pracy i towarzystwa to sama siedzę w pokoju , ale rzeczywiście muszę się umalować , w miarę ubrać bo do okoła mam samych młodych facetów :P ale miałam ogromnego kaca moralnego jak młodego oddawałam pod opiekę niani jak miłą 4 m-c wyc mi sie chciało i myślałam że tych 7 h nie przeżyję teraz już sie przyzwyczaiłam chociaż jak młody ma dzień mamy i mam go opuścić to serce się ściska z bólu

manika 74-ostatnio moja cora byla chora i kupilam fajny syrop -ceruvit junior -mała po 3 dniach zdrowa-pisze że syrop utrzymuje naturalna odporność i uzupełnia niedobory witamin i minerałów.Ma w skladzie wit.c rutozyd wapń echinacee ekstrakt z czarnej porzeczki dzikiej róży czarnego bzu a więc wszystko co potrzeba do zdrowienia

chyba tak wczoraj to mycie okien mnie dobilo!!!!!!!!!!!biore leki maz mi podaje jakies --chyba mnie nie otruje hheheehe

a jesli chodzi o bioaron c o którym pisała aga888 to po nim moja miała taki apetyt kiedys że zaprzestałam dawania bo ciagle jadla aż śmieszne to bylo

no widzisz benita,czyli twoja córka to przykład dziecka na które działają leki homeopatyczne.U mnie raczej nie.Po ceruwicie to tylko kupy nie mogła zrobić hihihi.Zresztą to samo co ceruvit to cerutin,multi sanostol,rutinacea itp a Manika do bioaronu dobra jest tez biostymina pita na czczo,ale to chyba na receptę

aga ale ten ceruvit to nie homeopatyczny i ten skład syropu jest całkiem niezly ale ogolnie jesli o homeopatyczne chodzi to te na kaszel np jej nie pomagaja ale gdy dawalam kiedys osscillococinum to wydawalo mi sie że szybko jej przeszlo.Ja ogólnie raczej rzadko chodze z nia do lekarza przeważnie sama ja leczę czesto z powodzeniem

dzięki dziewczyny, poeksperymentuję:D Majce przydałby sie większy apetyt bo szkieletor się z niej robi:O Izka co do budowy, to żadnych rewelacji, ciągnie się po mału, teraz majster zrobił sobie długi weekend, to postępy zerowe:( W tym tygodniu to juz nie zdążymy zalać stropu nad parterem:OJeszcze zapowiadają deszczowy tydzień to czarno to widzę:P Maja nauczyła się mówić \'daj\' i namiętnie wykorzystuje to słówko:D :D :D a Kamil....moje problemy z nim jeszcze się nie skończyły:( to długa droga:O i jest cholernie ciężko, ale pyskowanie już utemperowaliśmy:) czasami mam wrażenie że do niego nie docieraja moje argumenty:O ktoś mi doradził, żeby za dużo mu nie tłumaczyc, tylko wymagać. Majka siedzi mi na kolanach, boi się wiertarki:D :D :D a sąsiad postanowił dziś rozpocząć remont i wierci namiętnie:D

jakoś nie mam zaufania do lekarzy kidys moja lekarka gdy mała miala 2 lata i grype nic jej nie przepisala bo na grype nie ma niby lekarstwa mala miała prawie41 gorączki ja beczalam i nie wiedzialam co robić potem ta lekarka zrobila sobie specjalizacje na alergologa wiec kazdy kaszel ikatar to byla niby alergia (dodam ze moje dziecko nigdy nie bylo i nie jest na nic uczulone) a potem przez rok ciagle mowila ze mala ma zapalenie gardla chociaz miala np biegunke a gardlo bolalo ja troche może ze 3 razy w życiu.Nieźle prawda?

a ja nadal w pizamce ale smaze sobie frytki najem sie i wtedy sie ubiore i po wiki musze isc,chyba za mezus sie zerwie z pracy i ja przyprowadzi

no to ja też a co! hihi

i ja też

:D Muszę wam powiedzieć, że zjadłabym coś słodkiego a tu jak na złość nic nie ma.

mam wafelki,mogą być?:D

a czekoladowe, bo podczas @ mam chcicę na czekoladę :D

a nie,bez czekolady:( no więc ja je może zjem lepiej:) Poszłam do kiosku i zainwestowałam w gazety:DA zmarzłam przy tym jak nie wiem co.Myślałam,że nie jest tak zimno.Przedmuchało mnie na wylot.Chyba zima już nadeszła,niestety:(Czas ubierac się po zimowemu.Pada śnieg z deszczem i wieje okropnie.U was też?? Pogadajcie ze mną troszeczkę,bo nastrój mam okropny.Boli mnie głowa i chętnie bym się na kimś wyżyła to by mi się pewnie lepiej zrobiło:DAle nie ma na kim,na dziecku nie będę przecież:D

Aga - to pogadajmy , u mnie brak słodkości są mandarynki i płatki kukurydziane , kurcze dziś weszłam na wagę i mam nadzieję że się zepsuła bo inaczej przestaje jeść :( Hb zazdroszczę Ci , wpierdzielasz fryty , batoniki , parówy i wyglądasz szczuplutko superancko , a ja wpierdzielam ryż , płatki kukurydziane i jak wchodze na wagę blada rozpacz mnie ogarnia , buuuuuuuu u nas zaczęło sie przejaśniać w końcu przestało padać może jakiś spacer sie uda

a u mnie ciemno jak w du......... Kurcze mam tak jak ty Iza.Choćbym nic nie jadła to i tak przytyję:DAle wiesz co? już mnie to nie rusza.Byleby więcej nie było.

janchce spac!!!!!!!!!!

jaki Jan chce spać? hihihi