Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onuda

Jaką wodę lejecie do żelazka??

Polecane posty

Gość onuda

Ja zawsze kupowałam destylowaną/demineralizowaną. Wczoraj prasuję i po raz kolejny żółta plama na koszuli mężusia. Wkurzyłam się i do sklepu po nowe. Kupiłam Tefala, czytam instrukcję a tam TYLKO KRANÓWA!! Żadna inna nie wchodzi w grę. Chyba że jest bardzo twarda to można mieszać 1:2 z demineralizowaną. Przez to te plamy miałam chyba :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulka babulka
z kranu tak jak w instrukcji tez mam tefala a plama to moze od tego ze za cieple zelazko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglądasz jak choinka
z kranu..bo nie mam destylowanej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edvard
dajcie spokój prasujecie koszule mężom? to jacyś inwalidzi? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wlewam
tylko wodę przegotowaną, letnią. Żelazko działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu komu prasowalas
"mezusiowi"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegotowana
temperatura jak sie trafi, dodam ze zelazko mam za 70pln ostatnio wlalam kranowke i musze odkamieniac zelazko:( ale nadmienie ze mieszkalam przy rondzie onz w warszawie, wiec w tej wodzie ciezko sie bylo nawet myc:/ po przegotowaniu zawsze bylo ok. ]narzeczony sam sie prasuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onuda
A co w tym dziwnego?? On nieraz gotuje i sprząta, mamy podział obowiązków i tyle :) No i nie wiem co teraz z tą wodą :o Może będę mieszała??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja biore kranówe zimną
nieprzegotowaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onuda
OK - to będę lała tą kranówkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używam destylowanej, którą kupuję w aptece. Niestety, w moim mieście kranówa jest bardzo twarda i szybko się osadza na żelazku. Ale podobno są regiony w Polsce, gdzie można lać kranówę i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sugeruję użycie ciężkiej wody
na koszuli "mężusia" nie powinna pozostać żadna plama :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomor sromotnikowy
mineralną- taka tańszą. Po zwykłej mam rdzawe plamy na ubraniach (kiepskie rury)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić -
już widzę jak Twój "konkubent" sobie sam koszule prasuje :D ja prasuję mężusiowi właśnie, co nie znaczy to że kocham to robić, ale nie zawsze się robi to co się lubi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja używam zelazka wg instrukcji-woda z kranu (mam twardą),raz na tydzien powinnam odkamieniać (bez zadnych środków,taki system w żelazku),odkamieniam raz na miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×