Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sandryna

MóJ Mąż MNIE IRYTUJE....

Polecane posty

Gość sandryna

...ale tylko w nocy. Odkąd jestem w ciąży - nie znoszę się do niego w nocy przytulać, czuć jego oddech a już nie daj Bóg żeby niechcąco dotknął mnie genitaliami. O seksie w ogóle nie ma mowy. W dzień lubię się do niego przytulać, ale w noc wolałabym spać sama.Drażni mnie jego ciało. Mąż jest atrakcyjnym mężczyzną, więc nie mam pojęcia, co jest ze mną nie tak!!! Czy to może wina ciąży? Błagam pomóżcie, bo boje się o moje małżeństwo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po porodzie tez mialam ten problem, tak z 5 miesiecy, ale juz przeszlo ;) a najgorzej bylo jak bralam tabsy :O o maj gad porazka na maksa, dobrze ze mam wyrozumialego slubnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinka4421
ze mną jest tak samo, mój mąż drażni mnie, jak chrapie, rozpycha się wolę spać sama już teraz czasami w nocy proszę go aby szedł spać do inengo pokoju, bo ja nie mogę wytrzymać jego obecności w łożku, a jak pójdzie to odrazu zasypiam, a tak budzę się 10 razy w nocy i czuję sie fatalnie.Więc boję sie myśleć co będzie po porodzie, chyba całkowicie wyniesie się do drugiego pokoju. Niepokoi mnie to, bo jestesmy młodym małżeństwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandryna a kto ci zrobił
tego bachorka co nosisz w brzuchu jesli nie twój mąż i własnie tymi "genitaliami" których teraz sie brzydzis dotknać. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandryna
no mąż mi zrobił, a kto? Ojoj, nie zrozumcie mnie źle - ja kocham swojego męża całym sercem. nie wiem dlaczego tak się dzieje...jesteśmy małżeństwem dopiero rok...boję się, że on tego nie rozumie. Mam nadzieję, że to jednak wkrótce przejdzie?? Nie kochaliśmy się od 4 miesięcy i rzygać mi się chce jak sobie pomyślę, że musiałabym to zrobić... Myślicie, że po porodzie to przejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśle ze ci nie styka
jestes cholerną egoistką ze pielegnujesz w sobie odraze do męża. a powinnas sie do niego zbliżyc. jak ty bys sie czuła jkaby on myslał o tobie z obrzydzeniem i na mysl o seksie z tobą żygac by mu sie chciało? miło by ci było? zastanów sie nad sobą:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandryna
no dobrze, ale co ja mam zrobić????????????????????????????Mam przytulać się do niego na siłę, czy kochać się wbrew sobie???????????Boję się, że to tylko pogłębi moją odrazę. wiem, że to egoistyczne, ale nie potrafię się zmuszać - próbowałam, ale to tylko pogarsza sprweę, jak więc się mam do niego zbliżyć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź moze do psychiatry
takie cos wymaga leczenia. współczuję mężowi, ze budzi w zonie odrazę, pewnie jest mu bardzo przykro. a później bedzeisz wyć ze ma kochanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwrfwrfw
Wiecie co, ja wprawdzie takiego odczucia nie znam i obym nie zaznała ale... zastanawiam się czy ono nie jest atawistyczne, instynktowne. Czy nie jest tak że kobieta w ciąży jako samica bojąca się o swoje młode, w naturalny sposób nie stroni od samca. Tak jest u innych gatunków zwierząt np suka prawie od początku ciąży nie daje się dotknąć psom, jest wyczulona na swoim punkcie. Więc nie należy przykładać do tego miary emocjonalnej i potępiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też jakoś mnie nie pociąga teraz. Mam nadzieję, że szybko mi minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez moj maz latwo irytowal na poczatku ciazy-wiadomo hormony ale nie wyganiajcie ich spac do innego pokoju-to pierwszy krok,aby w malzenstwie zaczelo sie zle dziac-odsuniecie sie nie tylko fizycznie,a le i psychicznie pamietam tez, jak kolezanka mi mowila,ze jak byla w ciazy to zaczeli sypiac osobno, no i on zaczal ja pozniej chlodniej traktowac, pare razy nawet zle sie do nie odezwal-przedtem tego nie bylo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandryna
ja mojego nie wyganiam, choć czasem mam ochotę, ale nigdy mu tego nie powiedziałam. W dzień mogę się tulić do niego godzinami a w nocy nie chce się z nim stykać - Boże może ja faktycznie powinnam iść do pschologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoineaa
u mnie to na odwrot ja bym chiala zeby mnie przytulal w nocy do siebie ile tylko wlezie, nie mowie o seksie tylko przytuleniu, ale za to on ciagle spi do mnie odwrocony plecami, czasami sie zastanwiam jak ja w ta ciaze zaszlam skoro teraz bliskosci miedzy nami nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandryna
Bo może Twój się boi, żeby dzidziusiowi nie zrobić krzywdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinka4421
Ja też nie potrafię zmienic tego w sobie, jest mi wygodniej osobno, wogóle czasamic czuję, że z nami koniec nie wyobrażam sobie spędzic całego życia z moim mężem, który ciągle mnie denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziałka
ja w nocy dosłownie budzę się gdy mąż próbuje położyć swą WIELKĄ i ciężką dłoń na mój brzuch nie mówiąc o seksie.Podobno to normalne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×