poznałam super faceta-mam nadzieję,ze moje życie się zmieni

jest wspaniały..kochany.....cudowny.....mam nadzieję,ze to sie nigdy nie zmieni,i ze nie nadejdzie taki dzień,ze bede wylewała przez niego łzy.. w tej chwili jestem najszczesliwsza na swiecie,ale się ciesze:):):):):):):)

gratuluję :)

dziekuję:):) przyznam sie,ze swego czasu straciłam nadzieję,ze znajde kogos i to kogoś takiego.......a tu taka niespodzianka:)wszystkim kobitkom takiego życze:)

Gratuluję!!! Buziaczki dla Ciebie i szczęścia

he he,a ja właśnie Twój topic czytałam:)

1000 razy-i co-guzik. W koncu sie pojawił normalny facet-z jajami, z zasadami-który mnie kochał i ja sie zakochałam.... roznie to bywa....

ja tez niedlugo rocznice obchodze z moim ukochanym a tez tracilam nadzieje:)

miałam już takie przejscia z facetami,ze zwatpiłam w jakiekolwiek szczescie.....tyłe łez wylałam a tu mnie takie szczescie spotkało:):) jejku ale to wspaniałe uczucie:)

i ja tak myślałam jeszcze 10 dni temu mam nadzieje że u ciebie bedzie lepiej :) gratuluję ja nadziei na tego jedynego jeszcze nie tracę

powodzenia :)

chyba nie ma co wątpić w to,ze każdy znajdzie swoje szczescie...tak łatwo mówić,wiem....sama buczałam do poduszki w sumie pewnie kilkadziesiat dobrych godzin jakby tak zliczyc...myslałam,ze moze ktos na mnie klątwe rzucił czy jak bo to już nienormalne było;) i mam nadzieję,ze tym razem bedzie inaczej...musi byc...w innym przypadku-lina i drzewo;):)

bmi takie jak być powinno,a czy zdradzi????obym tego nie doczekała:P

czyli co, najpierw zabije a potem zdradzi?

pozdrowienia dla asi

śmierć naturalna he he:P za pozdrowienia dziękuje:):)

poznawałam samych cymbałów i to mega wielkich kretynów....tym bardziej było trudno bo jak mi kiedyś ktoś powiedział-załadna jestes na normalnego.....i chyba cos w tym było:) pozwólcie się cieszyć a nie:P