biała suknia i welon...

na całym świecie panny młode idą do slubu w bieli i nie ma to nic wspólnego z czystością czy dziewictwem, tak sie przyjeło i taka jest tradycja (swoją droga jeszcze jakieś 200 lat temu chodziło się w kolorowych sukniach, im bogatsza młoda tym strojniejsza miała kiecke...)..a welon to słuzył do tego żeby pan młody sprzed ołtarza nie uciekł bo dawniej małżeństwa były aranżowane przez rodziców więc zdarzało się , ze panna młoda była oblesna i żeby młody nie zwiał na jej widok to nakładano welon, który on odsłaniał już po ceremonii... i przestańcie pieprzyc o tej cnocie, wyjechanych tyłkach i dziewczynach, które w ciąży nie powinny zakładac białej sukni... kazda zakłada taka jaką chce, a jak ktoś mógłby mieć cos do powiedzenia i ewentualne uwagi to może ksiądz, ale jak widac po ślubach to jakoś oni nie mają z tym problemu tylo Wy tutaj.. zasciankowe, zdewociałe laski, które dzieki takim krytykom czuja się lepiej...

Zapomniałaś ze prawie kazdy kraj ma swoją tradycje dotyczącoą zaślubin i zawsze strój panny młodej coś symbolizuje. U nas kiedyś własnie wianek na głowie symbolizował dziewictwo panny młodej, później wianek został zastąpiony przez welon. W Chinach czy tam Japonii zakladało się czerwoną suknie ślubną i ona też o czym informowała ale nie pamiętem co;)

widocznej ciązy zasuwające do ołtarza, ale nie ze względu na suknię czy welon to mi absolutnie nie przeszkadza tylko uważam, ze można poczekac ze ślubem , a nie leźć z takim wywalonym bambochem...

no co ty, lepiej isc z wywalonym bambochem niz zeby ludzie gadali, ze bez slubu zyja. a ze bez slubu sie pieprza to norma przeciez, nikomu nie przeszkadza ....

no no zwykli ludzie nie mają prawa bez ślubu mieć dzieci, ale jeśli chodzi o popularne to jak najbardziej. A co kogo obchodzi dlaczego z brzuchem do ślubu albo dziecko przed. A jak dziecka wcale nie ma i nie będzie to ktoś robi halo?nie

dodam jeszcze że nikt nie myśli o tym że data ślubu była ustalona 1,5 roku wcześniej-terminy-a młodzi w ty czasie postarali sie o dziecko. więc to chyba normalne że dziecko po ślubie. a co do brzuchów to czasem faktycznie przegięcie,jak młoda w 7 miesiącu idzie do ślubu. I nie myśli że dziecku może zaszkodzić,stres, nerwy najważniejsze żeby było dziecko po ślubie ale to czy 2 miesiące czy dwa tygodnie to już bez znaczenia...

to wlasnie wziela se ona z dziewictwa, wiec albo jestesmy tradycyjni, albo nie. Mnie kolor sukni wisi, natomiast sam slub koscielny, traktowany wlasnie jak tradycja,bo co ludzie powiedza. albo,ze to tak ladnie wyglada , nie majacy czesto wiele wspolnego z zasadami kosciola - to bardzo niefajna sprawa.

W ogóle co to ma być? Co was obchodzi moralność albo jej brak u innych osób? Co was obchodzi, jakimi zasadami inni się kierują? Nie macie co robić, że zajmujecie się tym, czy ktoś złamał tradycję, czy też dobre obyczaje, idąc do ślubu w 7 miesiącu ciąży? Ludzie, dajcie spokój. Każdy żyje tak, jak ma na to ochotę. A BIALA SUKNIA symbolizuje czystość związku, czyli miłość i zaufanie, a nie dziewictwo! Najpierw zajrzyjcie do wiarygodnych źródeł, a potem zaczynajcie się kłócić i krytykować ludzi.

jeśli ta uwaga tyczy się mnie.... to chodziło mi o brak odpowiedzialności za dziecko idąc do ślubu w 7 mc-y za jego zdrowie.

byla w 9 (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) miesiacu:O suknie miala KOSZMARNA i szyta na miare i caly wieczor jej wspolczulam, no ale wiadomo trzebabylo pokazac na wsi ze dziecko po slubie sie urodzilo...

ja byłam na slubie gdzie panna nie była w ciązy i tez suknie miała koszmarną i szyta na miarę i czego to dowodzi? :p