Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lepiej mi tu nie krzyczeć

do czego facet wraca skoro...

Polecane posty

Gość lepiej mi tu nie krzyczeć

w związku nie było seksu. Ciągle powtarzacie tu na forum, że jak facet wraca po zerwaniu, szuka znów kontaktu to chodzi mu o seks... a w moim związku przez 2 lata nie było "prawdziwego" seksu, potem rozstanie, a teraz facet znów sie odzywa, czego chce?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej mi tu nie krzyczeć
nie, ja odeszłam (bo przeginał z alkoholem) ale jakie to ma znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to to to to
teskni?kocha?zaluje?przyzwyczajnie?dobrze mu bylo? ale sluchaj wierzyc mi sie nie chce ze facet daje rade bez seksu?ile macie lat?jestes pewna ze byl Ci wierny?ze seksu nie mial gdzie indziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to to to to
no to jak ty to o co ty sie pytasz???jakby on odszedl to moglabys sie zastanawiac czemu wraca,boziuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej mi tu nie krzyczeć
ale rozstaliśmy się ponad 2 lata temu, mieliśmy wtedy ja 23 on rok starszy. A na brak czułości, pieszczot i innych :-P nie mógł narzekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej mi tu nie krzyczeć
na milion procent mnie nie zdradzał, tego to akurat jestem pewna jak niczego innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej mi tu nie krzyczeć
ale po tak długim czasie?????? to jakas beznadzieja! nagle zrozumiał i chce naprawiać??? faceci są beznadziejni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biolbiol
u mnie tak samo... 2 lata od rozstania (ja odeszlam, bo nie raz mnie uderzyl i wyzywal) a on ciagle walczy, ciagle mowi ze sie zmienil, ze zrozumial, ze chce wszystko zaczac od poczatku. tylko co z tego, ja mysle ze to juz nie ma szans moje uczucia gdzies w tym wszystkim wygasly, za duzo wycierpialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstanz
Ja nie widzę przyszłości dla waszego zwiazku. Ty go nie kochasz,wycierpiałaś się przez niego a on ma problemy z alkoholem. Na twoim miejscu wolałabym byc sama. I wiem co pisze,też miałam podobny zwiazek z tą jednak różnicą,że mój ex nigdyna mnie nie podniósł ani ręki ani nawet głosu i nigdy mnie nie obraził. Odeszłam bo lubił wypic. Odeszłam by byc sama i wcale tego nie żałuje. Nie wiem czemu ty masz dylemat. Skoro nie byłaś z nim szczęśliwa i wiesz,że to nie ten,to nad czym się zastanawiasz? Czy on jeden na świecie? Poszukaj kogoś kto nie nadużywa alkoholu,kogos kto będzie cię kochał i szanował ,kogoś kogo ty pokochasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×