Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkkkkkkkkkk

refleksje

Polecane posty

Gość kkkkkkkkkkk

Facet musi czuć, że nosi w związku spodnie - jak tego nie czuje to z czasem zaczyna popadać we frustrację, musi czuć, że to on trzyma kierownicę ;)... mężczyźni to bardzo opiekuńcze istoty, lubią czuć się potrzebni, bo to daje im poczucie spełnienia, lubią gdy kobieta liczy się ( niekoniecznie zgadza) z ich opinią bo to oznacza, że ich szanuje, lubią sprawiać miłe niespodzianki, bo lubią gdy kobieta jest zadowolona z tego co dla niej robią ;) Biorąc pod uwagę powyższe dla mnie : Mniej zaradna - znaczy zdająca się na jego pomoc, by mógł się wykazać i czuł się potrzebny, głupsza - pytająca o radę i zdanie, niekoniecznie to oznacza wykonanie polecenia faceta ;)chodzi o mniej krytyki, bo mężczyźni są na nią bardzo wyczuleni bardziej nieśmiała i mniej zdecydowana - dająca pole do działania, nie ripostująca - może to kwestia wyrażania myśli, można to zrobić na spokojnie a można podjąć walkę na słowa, poranić faceta i udowadniać mu jakim jest głupkiem i imbecylem ;) Czasem nie dostrzegamy tego jak nasze zachowanie wygląda z zewnątrz. Warto przyjrzeć się sobie z boku ... złagodnieć :)) Doskonale rozumiem jakie to jest trudne, dla kobiety, która sama na co dzeń żyje w świecie, który nie zawsze jest kolorowy - jeśli nie zawalczy o swoje ( bo nie ma kogoś kto daje jej wsparcie i pomoc w takich sytuacjach) to marnie zginie ... ale wierzcie mi, trzeba się tego nauczyć, to nie jest kwestia zmiany w kogoś kim nie jesteś, to chyba kwestia bardziej dostrzegania tego, że obok jest drugi człowiek z całym bagażem zmartwień, trosk, niepokojów, nieśmiałości, lęków, ale też ciepła, dobra, spokoju, wrażliwości i chęci sprawiania przyjemności. Ktoś z kim należy rozmawiać i cieszyć się jego obecnością a nie walczyć jak na polu bitwy. Po co facetowi wojownik, on szuka spokoju, radości i przyjemności a nie walki ... on walczy codziennie w męskim świecie a w zasadzie ta walka, rywalizacja, siedzi w jego głowie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozesz krucej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podoba mi się pierwsza
refleksja :D A możesz krócej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
czy grac, grac i jeszcze raz grac zeby to Misiowi czasami ego nie ucierpialo...kto to wymyslil? Prawdziwy facet nie potrzebuje takiej kobiety ktora to non stop swoimi poczynianiami utwierdza go w jego meskosci, prawdziwy facet wie ze jest 100% facetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkk
"KrUcej "nie moge:D:D tak to bywa jak się nic nie czyta tylko krzyczy krócej i krócej i ogranicza swoje czytanie do minimum....To potem walisz takie ortografy że włosy na głowie stają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w własnego doswwiadczenia
wiem ze cos w tym jest moja kolezanka jestwłasnie taka i ma straszne powodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po co walczysz, złagodniej ;) Z kobietą się nie walczy, a choćby UDAJE, że słucha tego, co mówi.;) Ale jeśli już o związkach - to dać sobie należy równe szanse. Poddaństwo, to stara epoka, i wszystko, co się z nim wiąże jest w dzisiejszych czasach śmieszne. Dać mężczyźnie \"kierownicę\" mogę, ale na pewno nie zgodzę się na to by dawał upust swojemu niedołęstwu, gdy zgubi drogę [wracając 5X w to samo miejsce]. Jestem za partnerstwem, jeśli go nie ma, czas zmienić partnera na takiego, który wie co znaczy nie tylko ten termin, ale i jakie ta nazwa niesie ze soba przesłanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakak.
Szczerze mówiąc: żałosne. Ty chyba z jakąś męską łajzą jesteś, jeśli musisz go tak dowartościowywać i rżnąć głupią idiotkę. Naprawdę żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnie sie nie szgadzam
faceci nie lubia takich kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na moje ok.. ego mezczyzny wzrosnie poczuje sie lepiej... ale z czasem zacznie go wkurzac ze musi no stop prowadzic ja za raczke.. i ze to on kontroluje wszystko.. kobieta tez musi miec swoje zdanie.. ale zeby bylo przemyslane.. i logiczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci już coraz mniej gubią drogę... :P GPS to potęga :D a partnerstwo przede wszystkim... :) wszystko musi być na swoim miejscu... a co komu do szczescia jest potrzebne to już osobny rozdział :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
wszystko zalezy od faceta nie wolno uogólniać na poczatku takie kobiety przyciagaja facetow to fakt...sa takie delikatne kobiece wymagajace opieki.....ale po uplywie jakiegos czasu mezczyzna zaczyna sie taka uległą kobietka nudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facetttttttt
oswiadczam ze nie lubie takich kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotek mruczek
Nie !!!! Nigdy nie bede udawać , że jestem głupia !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mówcie sobie co chcecie
ja oczywiscie teraz już nie gram idiotki:D Bo uzyskałam to czego chciałam i mam faceta ale praktykuje to na poczatku znajomosci:D wyrazam zachwyt jak facet coś mówi Gedki typu "ALe ty jesteś mądry" "ja bym na to nie wpadła" "Opowiedz wiecej o tym" "skad ty to wszystko wiesz":D i udaje swoje niewiedze...ZAWSZE DZIAŁa..Oczywiscie nie w ten sposób że udaje że nei wiem gdzie chiny leża:DCzy...kto jest prezydentem stanów zjednoczonych to trzeba umiejetnie.... I wcale nie uderza to wmoje ego to element gry mam poczucie własnej wartosci...i wcale nie czuje sie wtedy jak głupia kretynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotek mruczek
hahaha tak czekałam kto sie doczepi budowy zdania :D:D:D:D no i jak widać sie doczekałam :D:D:D:D Dziekuje :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheeeeeeeeeee
jako 28letnia kobieta majaca spore doswiadczenia z mezczyznami...zgadzam się że....te praktyki na niektórych działają..Udawanie słabszej i nieporadnej istotki to jeden z elementów kobiecej gry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzduryyyy
moze działaja na jakis zakompleksionych pajacow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzduryyyy
O ile potrafię dzielnie znieść facetów „bez jaj”, o tyle przebywanie w towarzystwie bezjajecznych kobiet jest dla mnie największą karą. Mimozy, ciche i potulne, szarpane i łamane wiatrem życia, budzą we mnie niechęć. Staram się taktownie usuwać z pola ich rażenia, zanim, z wrodzona delikatnością powiem, co o nich myślę. Kobieta znającą swoja wartość, silna, niezależna, decyzyjna, mająca swoje poglądy, pasje, własne życie, niezmiennie budzi we mnie sympatię. Taka, która mimo niepowodzeń nie ucieka od świata. Która podejmuje wyzwania i ryzyko. Taka, która wie, kiedy powiedzieć sobie dość. Która nie boi się siebie i potrafi „wylizać rany”. Z przykrością, acz szczerze, przyznaję się, że pogardzam bluszczami. Nie mają u mnie dodatkowych punktów „matki-polki”. Nie definiuję kobiety przez pryzmat jej opiekuńczo – rodzinnej roli. Bo to uwłaczające, jak sprowadzenie wartości mężczyzny do siły jego portfela. W kręgu moich bliskich znajomych są kobiety autoironiczne, silne, nastawione do świata partnersko. Posiadające wiedzę i świadomość niewiedzy. Kompletne jako osoby. Spełniające się w wielu dziedzinach. Przygodą jest oglądanie ich światów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darriaaaaaaa
Swoją drogą uważam,że to nie fair stwierdzać "kobieta bezjajeczna",to faceci są bezjajeczni bo oni mają JĄDRA nie jaja(wiem potocznie się używa słowa jaja),przecież to kobiety mają jaja(zdrobniale jajeczka)które w większości znoszą co miesiąc więc. A serio uchodzę wśród kolegów ze studiów za taką niekobiecą(i to nie wina braków makijażu,fryzjera czy butów na obcasie)bo mam własne zdanie,wiem czego chcę,nie boję się dyskutować,podważać,tupnąć jak mi się coś nie podoba i ktoś wchodzi na moje terytorium bez mojej zgody i trzeba czegoś więcej niż ładny tyłek i wypasione buty by mi zaimponować.Zauważyłam też,że takiej kobiety wręcz ludzie się boją no bo jak takiej wcisnąć kit,jak jest sceptyczna do bólu i podważa stereotypy?Jest jeszcze jeden gatunek ludzi,których trzeba omijać szerokim łukiem,truciciele,sączą jad powoli do ucha jak Grimma królowi Rohanu,mówią "nie uda ci się,nic nie osiągniesz,po co ci to przecież tobie i tak niepotrzebne",jęczą,że wszystko jest źle i generalnie "szaranagajama" i zatruwają każdą radość życia.W połączeniu z bluszczem daje efekty zabójcze,wiem z doświadczenia moja teściowa jest taka brrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syriusz70
Nienawidzę, pogardzam, nie znoszę.... ciekawe opinie w obrębie jednego gatunku, a podobno inni śa dla nas lustrem. To co wzbudza nasze emocje jest najczęściej naszym WŁASNYM problemem. Dajcie ludzim zyć w sposób jaki im odpowiada. Zajmijcie sie sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 989999999999999999
Każda kobieta i każdy mężczyzna potrzebuje czasem pomocy, wsparcia, dobrego słowa, czy bratniej duszy. Jest to naturalne i zupełnie normalne. Nikt nie jest herkulesem, którego nic nie zwali z nóg, albo nie przerośnie. Dlatego też ta doza normalności powinna być niejako wliczana w człowieka. Bluszcz, nie zna słowa „czasem” nie zna granic, ani nie czuje potrzeby żyć dla siebie i na własny rachunek. To inni są winni, bo to inni prowadzą jej/jego życie. Coż za perfidia. Jaka wygoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie włacze
Pierwszy raz jakas ambitna dyskusja i ciekawe obserwacje..to zrobie wyjatek i sie wypowiem Kobieta uchodzi i uchodziła zawsze za istotę zwiewną, delikatną, wrażliwą, uczuciową i niezaradną.TO mężczyzna ma byc : silny, waleczny, zdecydowany, mądry. Kobiety mają wyższy niż mężczyźni poziom upodobań estetycznych, uczuć, emocji, dążenia do piękna, większą zdolność do okazania bliźniemu współczucia, do emocjonalnego odzewu na sytuację bliźniego Pojawił się wręcz nowy typ kobiety samotnej: piękna i inteligentna. Chce ona otrzymać to, co sama daje, porzucając tradycyjny podział ról. Pragnie być towarzyszką życia. Jeśli nie znajduje miłości, czuje się nieszczęśliwa. Gdy spotyka mężczyznę, który szuka tylko przygody, przeżycia seksualnego, bez związków uczuciowych, odczuwa rozczarowanie, nie znajduje bowiem tego, czego szuka – miłości całkowitej. Nie wszyscy mężczyźni obawiają się takich „nowych” kobiet. Są i tacy, dla których kobieta atrakcyjna, inteligentna acz samotna jest rodzajem wyzwania. Uważają, że warto ją zdobyć i zmienić w piękną mężatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówie stanowcze nieeeee
takim kobietom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówie stanowcze nieeeee
takim kobietom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×