Kto jeszcze przegrywa życie w sobotę wieczór przed kompem?

agnesina ja mojego meżczyzne widuje rzadko np. wtym tygodniu ani razu bo ciągle jest w rozjazdach ale cóz począc :)

taki worek treningowy to by była super sprawa, jak pójdę do pracy to może kiedyś sobie kupię:)

ja, jak zawsze... no prawie zawsze

Nie bywam rozdrażniona, raczej apatyczna. Nawet chciałabym się kiedyś wściec i wywalić wszystko. Nie udaje mi sie tego wyrzucić. Jestem wyciszona, na pozór spokojna, jakby zdziwiona, że życie dało mi takiego kopa. Kopa na własne życzenie. Na razie nie mam siły, by wziąć byka za rogi ale jeszcze trochę i znów sie podniose i spojrzę prosto w słońce. Już niedługo. A tymczasem lampka wina i kafeteria :(

mala_gosienka woreczek super!!!! lepiej tak niz wyrzucac człowiekowi

wiecie co do tego kieliszka wina przydała by się druga osoba, może znajdę drugą połówkę, niby mówią mi że jestem ładna, a jednak jakoś mi nie wychodzi, i mówią, że dinozaury nie istnieją a ja jestem na to istnym przykładem

ja tez chce winko :D

a ja sie ciesze ze jestem sama w domu uwielbiam to dzieciak u tesciowej, mąż wraca z holandi - pojechal po auta - jest handarzem a ja mam kompa dla siebie i pije drinki

ja siedze sobie samotnie moj ukochany za granica i wspolnie spedzimy dopiero swieta :(

no połóweczka do winka niby potrzebna ale patrz ile ci terz osób towarzysz:)

no tak, ale to nie to co na żywo:P Winko się skończyło, ale i tak jest fajnie. Kiedyś najdę moją drugą połowę uda się:) ?? Ahhh życie...

ja moge flaszke finlandii zaoferwac ;]

:) przepraszam, że pytam a co to?

sprzedawca ja chetnie a jaką masz jaką smakową ?

dobra wodka :) no taka bez smakowa... mialem tez likier wisniowy ale sie wypil... :D

no to polej dobra wódeczka :)

luzik i niech kreci sie ten swiat :)

świat na trzeźwo jest ie do przyjęcia

do przyjęcia jak najbardziej ale wpic czasami nalezy:)

to też poproszę, chociaż na spróbowanie:) Raz z koleżanką piłyśmy u boot nie wiem czy dobrze napisałam ale było wesoło:)

Ja też poproszę drinka. Winko mi się już wypiło. Popieram wczesniejszy wpis, że życie na trzeźwo jest nie do przyjęcia. W każdym razie moje życie i w tym momencie.

to za co pijemy ? :)

za miły dzisiejszy wieczór:)

Za lepszą przyszłość :)

za teraźniejszośc:) która nalezy doceniac

żeby nasze dzieci miłly bogatych rodziców

no i standardowo za kobiety :)

za nas i domek z bali, który mi się marzy:)

za mężczyzn bo sa na świecie porządni

Co Ty mówisz? Są porządni faceci????? :P