chyba sie poddam.co robie nie tak?doradzcie

od trzech tygodni stosuje diete MŻ. ni jem po 18 nie jem slodyczy, ziemniakow, bialego chleba, a wszystko inne w ograniczonych ilościach.jem bardzo malo. az chyba za malo. do tego cwicze 2 x dziennie po 30 min. pije czerwona herbate. czemu nie chudne.waga nie drgnela i po cm tez nie widze zadnych zmian. co jest grane? kiedy wreszcie zaczne chudnac? jestem zalamana:(

moja tez stoi w miejscu od kilku dni :-O masakra :-O nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje, na poczatku chudlam...

a ja nie chudne wogole;/;/ nie iwem o co chodzi. chce byc szczupla:(:( niech mi ktos powie czemu sie tak dzieje

Napisz swój przykładowy jadłospis na jeden dzień.

zero słodyczy , godzina dziennie ćwiczeń nic po 18 = 3 kilo do przodu przez rok

sniadanie np serek wiejski lekki + kromka ciemnego pieczywa np z szynka drobiowa i pomidorem +czerwona herbata obiad np. piers z kurczaka smazona bez tluszczu z warzywami kolacja np jedna kromka ciemnego pieczywa lub salatka z warzywek lub szklanka zupy gotowanej na wywarze warzywnym. menu mam rozne poniewaz staram sie jesc prawie wszystko tyle ze w ograniczonych ilosciach. czasem na sniadanie jajecznica z jednego jajka z cebulka i pomidorem na oliwie z oliwek czasem jajko na twardo +kanapka codziennie 3x czerwona herbata obowiazkowo jako przekaske czesto jakies jablko czy inny owoc. nic nie chudne:(:(:(

wogole nie powinnas jesc slodyczy i ziemniakow makaronow etc sprobuj soutch beach dieta south beach start zapraszam na topic

nie jem slodyczy ziemniakow ani makaronow. czasem zdarzy mi sie podjesc ciasteczko zbozowe (otreby i inne ziarna wiec chyba nie zaszkodzi) makaron jadlam przez cala diete raz i to taki kupiony w specjalnym sklepie ze zdrowa zywnoscia z jakiejs specjalnej maki i bez jajek. aaaaaaa raz tez jadlam makaron sojowy. ale wszystko w ograniczonych ilosciach. a moze za jakis czs dopiero waga ruszy jak organizm sie przystosuje?juz sama nie wiem

co wy się tak z tym niejedzeniem po 18 uparłyście? tym nie tylko możesz sobie nie pomóc ale i zaszkodzić!!! może powqinnaś to zmienić!!

hmmmmmmmmmmmm nie doczekalam sie odpowiedzi na moje pytanko.jaka jest przyczyna ze waga sie nie rusza w dol? buuuuuuuuuuu i czy to minie? jesli tak to kiedy? helppppppppppppppppppppppppp

może właśnie nie chudniesz dla tego z ejesz zamało i organizm sie broni magazynuja cna zaps to co zjadasz spróbuj zwiększyć trochę porcję tak żeby orientacyjnie uzbiera ło i się jakieś 1200-1500 kcal i ćwicz dalej jak ćwiczysz i pij ponad 2 l napojów dziennie poczekaj ze dwa tgodnie jak sie nic nie ruszy to ja bym poszła do lekarza albo dietetyka ze spisanym tym co jem i pewnie by mi coś doradził. A z tym jedzeniem po 18 to nie przesadzajmy ja jem 3 h przed snem ostatni posiłek i pięknie chudnę bo od 18 do 23-24 to bym zwiariował jakbym czegoś ie przegryzła.

Rozterkaaaaa nie łam sie. Moze faktycznie waga ruszy jak sie tylko organizm przestawi.A jak sie odżywiałaś przed twoja dietą?

przed dieta? hm kebaby, kfc, mcdonalds przynajmniej raz w tygodniu. tylko biale pieczywo najczesciej kajzerki. czesto sery zolte, schabowe, bardzo czesto potrawki chinskie z ryzem. w sumie szybkosciowe obiady nie rzadko sosy ze sloikow lub sproszkowane z makaronem lub ryzem. oczywisci eni eodmawialam ziemniakow. nie wspomne ze kolacje jadlam w lozku ok 23 3-4 kanapki napakowane sosami wedlinami itd teraz moje jedzenie zmienilo sie makabrycznie a i tak nie chudne:(:(:(

na pewno schudniesz. cierpliwości! i jedz po tej 18 !!!

i jesszcze zadam niedyskretne pytanie - a jak u Ciebie z ...wypróżnianiem?

no własnie jak tam z .....kupa? to wazne.. Napisz rozterkaaaa. ja teraz ide pobiegac, jak wroce to zajrze. trzymajta sie

Schudniesz!!!Tylko sie nie lam!U mnie bylo tak sdamo,po 3 tyg takiego odzywiania jak Ty,waga ani drgnela.W miedzyczasie dostalam jeszcze okres,a wiadomo,ze wtedy organizm magazynuje wode.Przetrzymalam wszystko,patrze dzis na wage,2 kg mniej,takze sie nie lam!!!Waga poleci!!

z....kupa srednio.przed dieta bylo lepiej.teraz raz na 2 dni okolo:(:( co zrobic zeby bylo lepiej?

co do okresu to wlasnie dostalam wczoraj;/;/ i wiem ze w tym czasie waga sie podnosi tylko ze podniosla sie o tyle samo co przed dieta czyli zadnych zmian;/;/;/ przeczekam moze cos ruszy tylko powiedzcie co z ta....hehe kupa zrobic:(

Na mnie dzialaja jogurty.Codziennie zjadam jeden i chodze raz dziennie,a przed dieta raz na 2 dni..;)

razowy chleb, razowy makaron, ciemny ryż, otręby pszenne, płatki owsiane, kasza gryczna, suszone owoce najlepiej śliwki, kefir, maślanka to produkty które jak mi wiadomo pomagają w łatwiejszym wyróżnianiu spórbuj codziennie włączyć jakiś taki produkt, wszystkie te produkty oprócz mlecznych zawierają duzo błonnika warzywa codziennie też nie zaskodzą szczególnie te zielone.

od wczoraj zaczelam jesc activie.zobaczymy moze ruszy:) slyszalam ze siemie lniane pomaga?to prawda?

czy to ze waga nie spada jest spowodowane wlasnie tym? p.s zarejestrowalam sie:)

rozetka dziwne, bo ja przed dieta odzywialam sie tak jak ty, i na dziecie podobnie sie odzywiam, nawet czasami zjem cos slodkiego , mialam kilka wpadek w miesiacu jak np bulka zwykla z zoltym serem, lub ziemniaki z sosem, a mimo wszystko caly czas chudne i sporo nawet przez 3 tygodnie schudlam. napisz moze jaki masz wzrost i jaka wage

Rozterkaaaa.. mialam problemy z wyproznianiem i zaczelam jesc maslanke z otrebami pszennymi i do tego troche siemienia lnianego. Problemu nie mam a taki napoj uwielbiam tylko ze ja go slodze a Ty mozesz dodac rodzynki..

czitaa mam 172cm i waze ok 63kg. dzieki dziewczyny wyproboje tych jogurtow z otrebami moze pomoga i chyba skusze sie na siemie lniane rowniez

powodzonka i odezwij sie kiedys. papapa

ok odezwe sie napewno.buziaki