Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiecznie czekam

Jak wytrzymac z facetem, ktory od 5 lat zawsze sie spoznia?

Polecane posty

Gość wiecznie czekam

Może Was się wydawać, że to nie jest jakiś wielki problem, ale ja już mam dosyć! Cały czas na niego czekam! Zawsze mu coś wypadnie... Jesteśmy razem 5 lat, a on nigdy nie byl punktualny! Czasami czekam godzine... Kilka razy zrobiłam mu awanture, to przez kika dni bylo lepiej (np wysylal smsa, ze spozni sie 15 min, a przychodzil po 30..). Dobrze nam razem, ale byłoby lepiej, gdyby nie to spoznialstwo... On mi zawsze mowi, ze bardzo sie staral, ale jakos nie wyszlo... Czasami mi go zal, bo widze, ze biegł i wpada spocony, ale oczywiscie pol godziny za pozno... Już dluzej tak nie moge! Cholera mnie bierze, bo ja zawsze jestem punktualna... Powiedzcie mi jak mam go wychowac... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ombeline
ja mam identycznie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiie
to się chyba już wyplenić nie da..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie czekam
I jak to znosisz? Juz po prostu nie wiem co mu powiedziec jak znow wpada spozniony, rece opadaja... Ja nigdy sie nie spozniam...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmitka ida
mam identycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmitka ida
z tym ze ja jestem z nim ponad 3 lata. i juz tez powoli nie wytrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertertertert
Pamietaj Kobieto że facet ZMIENIA sie w BARDZO malym stopniu...nie liczylbym na to co założyłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wychowasz. Zacznij się spóźniać więcej, niż on, albo nie czekaj. Idź sobie gdzieś, jak nie przyjdzie o umówionej godzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie czekam
No tak, już tego wszystkiego próbowałam. Jak nie czekam i sobie gdzies pojde, to zadzwoni, przeprosi, przyjdzie później, przytuli i obieca, że to już ostatni raz... A następnego dnia znowu będzie to samo... Już kilka razy przez to zerwałam z nim, ale zawsze przychodził z kwiatami, pięknymi przeprosinami, poplakaliśmy sobie, obiecał, ze to ostatni raz, a następnego dnia... sami wiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×