DAEWOO MATIZ

Planuję kupić sobie Daewoo Matiza. Strasznie mi się to auto podoba. Czy ktoś z was używa ten samochodzik? Jak się wam spisuje. Proszę o wasze opinie:)

jeździ się fajnie, ale przy poważniejszej stłuczce składa się jak domek z kart. do jazdy po mieście ok, poza lepiej uważać

a czy to kosztowne autko w eksploatacji?

i wszędzie dostępne, oryginały jaki i zamienniki

mocno delikatne, oprzesz sie i masz wgnieciona karoserie, do jazdy po miescie ok, ale przy wiekszych predkosciach slabo trzyma sie drogi. Pali miarkowanie. Awaryjnosc, jak sie trafi - mi akurat co chwile siadala elektronika.

ale ogólnie zadowolona byłaś z matiza. te autka nawet przy kupnie sa niedrogie

Mnie tam siadło niewiele przez 5 lat. Blachy - no fakt, są kiepskie. Że się źle trzyma drogi - nic o tym nie wiem, bo jeżdżę po mieście. A w mieście zaparkujesz wszędzie, także tam, gdzie posiadacze wielkich bryk mogą sobie tylko popatrzeć Pali - bardzo mało.

kupie byle nie byl koloru zlotego, bo to obrzydliwy kolor

Do miasta jest idealny, a jak nie zamierzasz sie przejmowac blacha to kupuj i nawet sie nie zastanawiaj :)

spoko, blachy sie nie boje. przeciez nie bede po masce skakała. jaki kolor maja wasze matizy?

mam go od 3 lat, przejechalam nim prawie 100 000 km, po miescie, po polsce, nawet za granica był :) Męczący jest jak sie jezdzi dlugo-po 3 h boli głowa od hałasu :) Ale poza tym rewelacyjny samochód dla kobiety - pali mało, jest delikatny itp. Teraz zmienię jednak na audi a3, brakuje mi KM pod maską. No i ten malutki silniczek- nie poszalejesz nim. Ale i tak kocham mojego matizka

Moj tez byl czerwony :) Wersja joy :) Taki milusi.

Przypomnialo mi sie czasami byly problemy ze skrzynia biegow, blokada zawadzala i nie mozna bylo wrzucic wstecznego.

ja chce rudego kupić

badziewie, ale jak chcesz to kupuj :P

prosze o uzasadnienie dlaczego badziewie?

Od 3 lat jeżdzę zielonym matizem :D Sądzę ze jako pierwsze auto dla kobiety jest w sam raz. Małe, łatwo nim zaparkować. U mnie sprawdził się zarówno w mieście jak i w drodze ( Czechy ). Jako ze to moje auto nie jestem w stanie porównać komfortu jazdy z innymi. Wiem jednak od znajomych ze w "środku" jest głośniejszy np. od skody fabia. Wynika to z spłaszczonej budowy matiza. Przez 3 lata eksploatacji wyminialam w nim : - elektronike ( lambda cos tam :P ) wydatek okolo 250 zl. Z tego co słyszlam dosyć często siada w matizach własnie elektronika. - akumulator , niestety nie mam garażu, wiec jak zimą postoi wiecej niz dwa dni bez odpalania to siada :O. Zobaczymy jak bedzie w tym roku z nowym akumulatorem. ( ale to pewnie nie jest typowe dla matiza a wszytkich aut) - jakis problem z skrzyna biegów ( nie moglam włączyc jedynki- naprawa kosztaowala okolo 10 zl wiec to pewnie kwstia płynu do skrzyni) - wgniecenie maski z tyłu z powodu złego zamykania:P pan mechanik ją ładne odklepał.

"Jako ze to moje pierwsze! auto"

no wlasnie gdybys miala mozliwosc porownac z innymi to nigdy bys nie zachwalala takiej badziewnej marki i modelu

krytycy nadal nie uzasadnili swojego zdania

A mozesz jakos bardziej wytłumaczyc co oznacza" badziewna" marka? awaryjność tego auta jest taka sama jak innych i to czasem z wyższej połki...Poza tym mówie : To jest auto dla kobiet! W takim razie co byś polecił?

Mójk tata mi kupił jak zrobiłam prawko. Ogólnie samochodzik przeżył moją naukę, naukę mamy i naukę siostry. W sumie przez 4 latka zrobiłyśmy nim 140 tyś km. Zakupiony był przy 20 (ciekawe ile cofneli). Dopiero po 140 na liczniku zaczął klekotać i warczeć. Ogólnie nic się nie psuło, mało palił. Fakt, drogi sięnie trzyma, ale przy większych szybkościach. Na miasto lub dla kobiety idealne.

Miałam srebrnego, z poduszkami, klimą i ABS-em. Przez 5 lat zero awarii itp. Dla odmiany mój szef miał wtedy merca kl. A i co tydzień jeździł do mechanika bo coś było z nim nie tak. Przyszedł moment że pozazdrościł mi mojego Matizka.

Jestem mechanikiem i coś moge powiedziec o Matizie 1. Samochód tani w ekspolatacji 2. Jesli kupowac Matiza to tylko z młodszych roczników bo starsze najzwyczajniej sie juz sypia i stają się awaryjne 3. Samochód dokładnie sprawdzic u znajomego mechanika bo rózne rzeczy już w Matizach widziałem :D 4. Samochód bardzo niebezopieczny, po stłuczce z rowerem samochód może iśc już na złom 5. Bardzo słabo spisuje sie na dluższych trasach (jest głośny, wolny i sąlbo się trzyma drogi) Tak więc jeśli kupowac to ostatnie egzemplarze

ja na trasie jezdze z [redkoscia 120-130 km/h, to nie jest mało jak na polskie drogi.

heheheh---matiz,heheheh.A to tez sie zalicza do samochodow?

wcale nie jest wolny---no nie zartuj !!!! Blagam !!! 120 tym czyms?A glowa to chyba musi byc wtedy w jakiejs gabce przeciwwibracyjnej co?A nie probuje sie wznosic przy 130/h ???? !!!!!!!--heheh A prosze ja kogos,a z ktorej strony on ladny jest? heheh.No nie zartujcie.

Moje CC 700 te 130km/h szlo bez problemu ;).