biały i czarny- a tak podobne

spotykam się z afroamerykaninem. jesteśmy razem od 3 miesięcy. jest fajnie,podoba mi się dobrze nam razem. razem studiujemy na tym samym kierunku i tym samym roku. ogólnie jest naprawde bardzo dobrze,dogadujemy się pod każdym względem ......ale no tak zawsze jest jakieś ale... jak wychodzimy na miasto(pub,kino,spacer) wszyscy się na nas patrzą ,wodzą wzrokiem...na poczatku mi to nie przeszkadzało...czułam się nawet dumna z tego powodu,ale zdarzają sie tez komentarze,on ich raczej nie rozumie,prawie nie mówi po polsku,praktycznie nic(studiujemy na anglistykę-to tak dla sprostowania)..tylko po angielsku^^ ja mu nie mówię i nie tłumaczę o co chodziło danej osobie, nie chce robić mu przykrości....ale mi jest naprawdę cięzko:( czasem mam juz dość, ale potem patrze na niego i wiem ,że bardzo mi zalezy? co robić? nie wiem jak mam z tym walczyć? a może ktoś jest w podobnej sytuacji>

czy taki związek może się utrzymać ????

z naszym "tolerancyjnym" narodem. Mozesz sie chyba tylko wykazac na wyborach - nie glosuj na LPR a i na PiS nie polecam.

co mówią inni,ważne że chcecie być ze sobą.Dlaczego masz rezygnować ze związku ze względu na jakichś debili??

tak wiem,tylko nie zawsze jej tak łatwo poprostu olać ps.glosuje na PO, pis juz mial okazje sie wykazac

czy to prawda że murzyni smierdza podczas sexu?

Po prostu nie zwracaj uwagi na te komentarze,staraj się tego nie słuchać bo nie warto.Dobrze że twój facet ich nie rozumie

stosuj zasade \"gdy cos jest dla mnie\"... nie obchodzi mnie opinia bliskich a coz dopiero obcych.... a chlopakowi powiedz z czasem jak to polacy kochają obcokrajowcow szczegolnie innego koloru skory

nie nie śmierdzą. ja właśnie przez takich jak ty "małe pytanie" czuje się fatalnie

Piszesz, że \"zdarzają się komentarze\"? Jak często i kto jest ich autorem? Bo jeżeli jakieś dzieciaki albo blachary to chyba nie warto się przejmować... A Twoja rodzina akceptuje Twojego chłopaka? I w jakim mieście rzecz się dzieje?

komentarzy nie rozumie..nie pomyslałby nawet ,wczesniej mieszkal w niemczech ..tam to normalne nikt nie robi afery z opowodu innego koloru skory dzieki za dobre słowa

Naprawdę nie warto przejmować się takimi żałosnymi uwagami,one świadczą tylko o głupocie autora :O

ja mieszkam w warszawie ale pochodze z pod,moja rodzina szkoda gadac...ale do nich rzadko jezdze..wiesz komentarze dzieci mam gdzies, albo tak jak powiedziałas blachar czy innych tepych lase... chodzi o to ze np,jak jestesmy w kinie,jest cisza a ktos komentuje na glos..albo glosnym szeptem

raczej mu tekstow nie tlumacz, bo przykro. Przy jakiejs okazji powiedz mu,ze Polacy sa raczej zasciankowym i nietolerancyjnym narodem, ale nie dotyczy to wszystkich, ludzie na poziomie sa inni a wsrod takich zwykłas sie obracac. Niestety elity naleza zawsze do mniejszosci. Moze mu to wystarczy...

i wtedy jest dziwnie,tak nie swoja bo nagle wszyscy spogladaja i tak jak by czekali zeby zobaczyc ,obejrzec jak jakies ufo