Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnessa

płaczę

Polecane posty

Gość agnessa

rozstałam sie z chłopakiem po 1,5 roku:( Zerwal nie wiem dlaczego 27sierpnia:( nie daje sobie ztym rady:( zerwal i zmienil numer...Ale dzien wczesniej wszystko bylo dobrze mowil mi ze mnie kocha i ze nie chce sie rozejsc... Tydzien po rozstaniu rozmawialismy przez koma,oczywiscie ja zadzwonilam i wtedy mi powiedzial ze mnie juz nie kochai ze nie chce byc ze mna...Myslalam ze mi przejdzie ale nic z tego:( nie daje wciaz rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakanaa
moze to ilepiej ze ci powiedzial teraz. ja sie dowiedzialam dopiero po slubie. też placze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonnaa
w jednym z ostatnich numerow jakiegos babskiego pisma (Pani, Uroda, Zwierciadlo, Elle alob ktores z tych o formacie A4 - nie pamietam ktore ale w czytelni powinno byc) byl artykul o zrywaniu kontaktu bez slowa. To jest najbardziej świński sposób zerwania. Poczytaj o tym, moze nawet jeszcze jest ten numer w EMPIKu. Moje znajomosci z facetami tez zawsze sie tak beznadziejnie konczyly, ale ja mam mala statystyke, wiec moge nie byc miarodajna. Trzmaj sie cieplo i glowa do gory! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bardzo mi cie żal:( musisz sie wypłakać, przebolec a potem zapomniec;) pamietaj że jesteś wyjątkową osobą, którą ktoś bardzo zranił, jeszcze znajdziesz swojego księcia z bajki;) jeszcze podziękujesz swojemu byłemu że dał ci szanse n lepszą miłość;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessa
ale co ja mam teraz zrobic jak nie moge zapomniec onim:-(jest mi ciezko jak cholera...probowalam go znienawidzic podobno pomaga ale tego tez nie moglam zrobic....straszne uczucie:(jak mam sie pozbierac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego uczucia nie da sie pozbyć od tak... czas leczy rany;) nienawiść to tez nie jest dobre wyjści... poprostu zacznij żyć swoim życiem, powoli wracaj do normalnego życia... to jeyne wyjscie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessa
wiem, tylko szkoda ze to uczucie tak (latwo)przyszło a tak ciezko sie go pozbyc:(nie mam pojecia jak to bedzie.... wiem ze narazie jest bardzo h***********owo...Nie tak tomialo byc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety gdyby uczucie odchodziło kiedy tylko chcemy swiat był by piękny... ale zeby nie było nam tak łatwo musimy sie męczyć:o naprawde bardzo ci współczuje... wiem że jest Ci strasznie ciężko... ale jedynym wyjsciem jest porzadnie sie wypłakać, polamentowac... i powoli małymi kroczkami wracać do normalnego życia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wylecialo mi
ja tez sie rozstalam,wczoraj,wyprowadzilam sie znaszego wynajmowanego mieszkanka,wrocilam do Rodzicow,ale nie poddam sie smutkowi,cierpie ale zyje....powodzenia Kochane!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessa
nom to ja tobie tez wspolczuje.... Długo byliscie ze soba?? jak ty sobie z tym radzisz?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessa
nom to ja tobie tez wspolczuje.... Długo byliscie ze soba?? jak ty sobie z tym radzisz?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jacy byli Wasi faceci...ale też byłam 2,5 roku w związku. Ciężko było nam się rozstać, bardzo się kochaliśmy i jednocześnie nienawidziliśmy, bo trochę krzywd było między nami. Teraz nie żałuję, a nawet się cieszę. Po czasie dowiedziałam się jak szalał i balował, jakie imprezy urządzał....a ja w domu. Oszukiwał mnie bardzo, a ponoć tak bardzo kochał. Wiecznie płakał, nie chciał rozstania. A jednocześnie robił tyle złych rzeczy. Wiem, że lepiej ułożyłam sobie życie. Gdybym była z nim...pewnie miałabym męża (duże prawdopodobieństwo), że zalkoholika. Takiego który by mnie zdradzał, wynosił kasę i wiecznie zastanawiałabym się gdzie jest. Czemu po pracy nie wraca do domu...itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizka1981
na pocieszenie moje drogie-ja tego się dowiedziałam po 8 latach zwiazku..no własnie stwierdził,ze właściwie to ma mnie w dupie...na dobrą sprawe okazało sie,ze ma w dupie i dziecko... nie napisze wam żebyscie nie płakały.no nie da sie po prostu.... płaczcie z nadzieja ,ze i dla was zaswieci jeszcze słońce. napewno zaswieci.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhh
a ze mna zerwal po 6 latach chodzenia, bylismy juz zareczeni, i co ja mam powiedziec? juz mi nawet zabraklo lez, mial mnie dosc, fajny powod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FHFGHGFHG
nie płacz już ,uj z Nim;] Z moją siorą dokładnie w ten sam sposob facet zerwał,poprzedniego dnia wyznawał jej miłość i było cudnie;]Na pocieszenie dodam,że po 2 miechach chciał wrócić,ale ona związała się z kimś innym i jest szczesliwa;] Pzdr cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest takie powiedzenie, że co nas nie zabije, to nas wzmocni. agnessa>>>dobrze, że to się stało już teraz. Może pomyśl, że Twój były nie okazał się tym, kim myślałaś, że jest. Potraktował Cię wrednie i pokazał oblicze, o istnieniu którego dobrze, ż się przekonałaś. Teraz jest Ci ciężko i zdaje Ci się, że to koniec świata, że nic dobrego Cię już nieczeka itp. Zobaczysz, że za jakiś czas rana się zasklepi i sama zadasz sobie pytanie: co ja właściwie w nim widziałam? I będziesz się cieszyła, że pan X należy już do przeszłości. Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessa
nom brak słów naprawde:(tylko kiedy mi to przejdzie:(???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ni do taktu
przejdzie ,nawet nie spostrzeżesz kiedy,dla Ciebie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapłakanaa 🌼 moze to ilepiej ze ci powiedzial teraz. ja sie dowiedzialam dopiero po slubie. też placze przykro mi:(:( pociesze cie tym ze tez mnie mąż juz chyba nie kocha:( widać taki juz nas los:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ni do taktu
na pewno los Wam to wynagrodzi i będziecie bardzo szczęsliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessa
mysle ze jak zjem soczysta kupke i popije ciplym moczem to Mi przejdzie YEM COUPE :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessa
rucham psa jak sra :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessa
pamietam jak byłam mała to tate wchodził mi do wanny i kazał szukać potwora z lochness

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessa
dziekjuje podszywaczu za podpowiedź , zrobilam tak i od razu mi lepiej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessa
jestem dzieckiem wojny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessa
tak nawiasem mówiąc marzę o 15-centymetrowym kabanie psa mojego sąsiada w moim anusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×