Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IZECZKA

Podmiana dzieci po porodzie

Polecane posty

Gość ja rodziłam jako jedyna
ja, gdy dostałam synka po porodzie, to miałam go przy sobie cały dzień dopiero wieczorem położne zabrały go bym mogła odpocząć i jakoś nie wyobrażam sobie bym mogła zapomnieć jego twarz poza tym mąż zaraz po "wyciągnięciu" dziecka śledził każdy krok położnych i narobił mnóstwo zdjęć synkowi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde jak to jest w Pl ze wynosza dziecko z pokoju na badanie tak? Ja rodzilam rok temu nie w Polsce mala od samego poczatku do samego konca byla przy mnie, zadnych badan nie robia jesli nic sie nie dzieje, dziecko ma czuc bliskosc matki, lozeczko kolo mojego wiec nie ma takiej mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jablo
Mojej córki nikt by mi nie podmienił bo po porodzie od razu mi ją na brzuch położyli, potem na naszych oczach ją badali a potem ją karmiłam, potem całą noc się w nią gapiłam jak sroka w gnat. No i coś mi się w głowie stało ale uważałam wszystkie inne dzieci na oddziale za odrażające w porównaniu do mojej córki :D Jakiś zwierzęcy instynkt chyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też słyszałam o takich przypadkach.Ja rodziłam w UK,więc przy moim porodzie nie było szans na zamianę.W szpitalu gdzie rodziłam każda rodząca ma swój pokój z łazienką,tą samą położną od początku do końca.Mąż był ze mną.Zaraz jak tylko dziecko wyszło położyła mi go na brzuchu,założyła bransoletki na obie nóżki.No i moja pewność-mały ma dołki w policzkach po mężu,jego usta więc byłam pewna że to moje dziecko :) dziecka nie zabrali do kąpieli,wszystkie zabiegi po porodzie robili małemu w tym pokoju,w naszej obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fty
W szpitalu gdzie rodziłam, dziecko jest cały czas przy matce (od chwili porodu) a zabierane tylko na szczepienia czy badania, i zaraz je oddają. Wiesz już wtedy z co jest ubrane, ma na obu rączkach bransoletki z nazwiskiem matki, trudno więc o pomyłkę. Zwykle chyba jednak łatwo zacząć rozpoznawać swoje dziecko i po głosie, i po wyglądzie. Moja córka byla na przykład tak podobna do ojca że nie miałabym problemu z poznaniem jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fty
"a co za roznica, bachor jak bachor" No... to niechby nie dość że bachor, to jeszcze obcy! Jak już się męczyć, to ze swoim. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×