Co grozi Dyrektorowi szkoły za .......?

Za niemoralne prowadzenie się , za afiszowanie się z kochanką na oczach młodzieży. W tej samej szkole uczy się jego córka i żona jest nauczycielką. Czy taki dyrektor pownien piastować takie stanowisko??? Dodam jeszcze, że facet w trakcie trwania obecnej kadencji leczył się psychiatrycznie. Grono pedagogiczne jest zbulwersowane takim przełożonym.

zgłoście to

Myślisz, że kuratorium na to zareaguje, zawsze może powiedzieć, że to jego koleżanka z pracy. No i wiesz nikt tego nie zrobi w sposób jawny, bo każdy się boi o pracę a facet jest bardzo mściwy.

Jak w kuratorium rzadzi PO lub SLd to nic nie zrobią:D, najwyżej pomyślą że to fajny gość

No ale napisccie co otym Wy myślicie?

a co ma mu grozić? popełnieł jakies przestępstwo?:o to ze leczył sie psychiatrycznie tez o niczym strasznym nie swiadczy, gdyby był niebezpieczny to by go zamkneli w szpitalu:o

Ja myślę, że jeżeli żona, jako pracownik tej samej szkoły nie reaguje, to tym bardziej postronni nie powinni się wtrącać. Co to znaczy "niemoralnie"? Moherki się kłaniają? Młodzież pojęcia "kochanki" dziś już praktycznie nie zna, wychodząc z założenia, że nieważne kto z kim śpi, byle się dobrze wyspał.

Żona reaguje, córka rówież ale tamta nie ma honoru....

swoje obowiązki służbowe, to co wam - gronu - do jego życia prywatnego? Poza nim sami święci w szkole pracują? Coś mi się wierzyć nie chce. Może tylko lepiej się kryją. I co to znaczy że się przed młodzieżą afiszuje z kochanką? Calują się przed świetlicą na dużej przerwie czy co? Zrozumiałabym jeszcze jakbyś była tą zdradzaną żoną, ale jesli nie, to zapamiętaj, że to nie twoja sprawa. Dla ciebie powinno być istotne tylko to, czy on jest ok jako przełożony.

Jestem jedną z jego nauczycielek i uważam, że dyrektor szkoły nie powinien wdawać się w romas z pracownicą. Odkąd z nią się afiszuje przestał dobrze pełnić swoje obowiązki. Poza tym szkoła jest miejscem gdzie się powinno przekazywać wartości moralne młodzieży i jakoś się dziwnie czuje kiedy w swojej klasie prowadzę godzinę wychowawczą a moi uczniowie mi mówią,że wzór płynie z góry........... nie bardzo wiem jak się zachować, bo młodzież wbrew pozorom jest bardzo wyczulona na takie niezdrowe sytuacje.

Napiszcie list do kuratora oświaty i gość będzie załatwiony, nie może być demoralizacji w społeczności szkolnej. Jako dyrektor pownien dawać przykład i być postacią autorytatywną.