Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wykończonamama

czy tylko moje dziecko tak śpi?

Polecane posty

Gość wykończonamama
strasna stygo ten poprzedni wpis był oczywiście do Ciebie:) a teraz już kończę bo padam ze zmęczenia,będę na pewno jutro a tym czasem życzę dużo siły na noc i wytrwałości i cierpliwości,może kiedyś prześpimy noc?pozdrawiam i do jutra............och:(......ta noc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błekitny Motylek
Ja również polecam Viburcol a przy naprawde ciezkich nocach paracetamol dla dzieci. Moja corka tez w tym wieku miala problemy ze spaniem przez zabki ale przeszlo. Zobaczysz szybciutko zapomnisz. Ja tez bylam zrozpaczona i ciagle niewyspana. Raz mi sie zdarzylo nawet zasnac u tesciowej zamiast blyszczec w towarzystwie :) Zbudzili mnie dopiero na karmienie malej :) Teraz Milena ma 19 miesiecy szybko zasypia, nadal budzi sie w nocy albo sama przychodzi do nas spac...ostatnio przyciaga ze soba misia z ktorym spi,... to dopierojest ubaw...budzimy sie a tu dzidzia i mis prawie jej wielkosci miedzy nami... Zobaczysz to wszystko minie..Pozdrawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykończonamama
Witajcie:) Jak tam po nocy,u mnie bez zmian,co prawda mały zasnął o 19.20 i spał nie przerwanie do 1.50 no ale zanim zasnął ponownie mineło 20 min,zdziwił mnie fakt,że spał na brzuszku,do tej pory nigdy tego nie robił a ja bałam się go tak układać,potem wstał po 4 a na dobre o 5!nie najgorszabyła ta noc,powiedziałabym nawet że jedna z lepszych do tej pory,może to dzięki temu,że kataru już nie ma i jest zdrowy?sama nie wiem,no ale żeby nie było za dobrze dał mi właśnie lekcje wytrzymałości,koncertował przez 1 h zanim zasnął,a ja tam i spowrotem co parę minut chodziłam do niego,no i w końcu zasnął,najwarzniejsze,że się nie dałam i za każdym razem miałam uśmiech i miły głos. Strasny stsyga-mail wysłany,mam nadzieje,że poradzisz sobie z nim, jak mineła noc?żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wykonczona 🌼 ja dzis mialam noc troszke lepsza, ale standardowo o 3 pobudka, tyle ze dzis dal sobie smoczka wlozyc... jednak od 3 do 5 rano mialam tylko 10 min drzemki i znowu trzeba bylo uspokajac :O dzis maz znowu na noc idzie wiec jestem sama, a o rana pospal tylko 30 min, wiec nawet nie zdazylam w tym czasie nic zrobic, planuje go zaraz polozyc bo juz marudzi, ale ile pospi to nie wiem dzieki za wyslanie maila poloze go to jak dam rade to poczytam, ale zasypiam na siedzaco, wiec sie chyba zdrzemne razem z mlodym ;) pozdrawiam i odezwe sie wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykończonamama
pewnie że się zdrzemnij,to szansa na regeneracje sił,mój śpi ale o 15 przychodzi niania i nie wiem czy go budzić czy nie?ja też odezwę się wieczorem-postaram się pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcem spac
ja tez mam taki problem moja mala ma 6 miesiecy 2 zeby najpierw spala prawie cała noc budzila sie 1 na cyca potem budzila sie co 1,5 godz zaczełam dawc jej mleko modyfikowane troche to polepszyło sparawde ale na troche teraz znowu budzi sie czesto zasypia o 20 pobudka o 23 , o 1 , 3 , 4 i o 6 jak wychodze do pracy rano jest ok ale o 17 to juz padam niewiem o co chodzi nic nie rozumiem jak ktos o cos mnie pyta nie jestem wstanie normalnie funkcjonowac :O no ale sie wyzaliłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooooo, wykonczonamamo------masz nianie?????????? To czemu narzekasz?? Ja bym była najszczesliwsza pod sloncem gdybym miala nianie, niestety nie zanosi sie na to :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykończonamama
tak dziewczyny mam nianie ale 2 razy w tygodniu po 2 h i teściowie mają małego 2 razy w tygodniu po 2 h a to dlatego,że ćwiczę.Nie chce abyście pomyślały,że narzekam dosłownie na wszystko,NIE!chodzi mi tylko o noce,ja zawsze byłam śpiochem i wcześniej spałam ile się dało.Po porostu jest mi ciężko w nocy,te wstawanie ciągłe wstawanie,zresztą same wiecie.A w ciągu dnia nie jest źle,bo codziennie jest ktoś kto mnie troszkę odciąży.Oczywiśćie spaniem ja się zajmuję:)chciałam poradzić się kogoś:( nie myślcie,że jestem z tych które wiecznie narzekają na wszystko w koło:(bo zaraz wyjdę na kogoś wybrednego itd:( Jestem wdzięczna za sytuację w której jestem bo nie jest najgorzej. Wracając do tematu,jak już wcześniej pisałam popołudniowa drzemka była baaardzo ciężkaaaa ale wieczorem zajżałam do małego 2 razy i zasnął. To już 3 dzień jak wprowadziłam te parę zasad ale nocki jeszcze czekają i nadal śpię z małym.Zaczynamy od poniedziałku.No ale nadal wydaje mi się,że jest duuużżża różnica w tych histeriach a raczej mniejszych ilościach napadów złości.Mam nadzieje,że będzie tylko lepiej. Dziewczyny czy któraś przeczytała tą książkę co podała nam Buraczana Baba?czytałam ją już chyba z 5 razy no i nadal nie rozumiem tych minut i robię po swojemu.Nie wiem co ile zwiększać i czy każdego dnia tak samo?może Wy coś zrozumiałyście? A tym czasem pozdrawiam i życzę bardzo spokojnej nocki i lecę poprzytulać się do męża:) Będę jutro wieczorkiem pa ps.wielki szacunek dla mam nadal karmiących:)mały sam zadecydował o przejściu z cyca na butelkę i dzięki mojej radości bo planowałam karmić do 6 a karmiłam do końca 5,a to cięża sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykończonamama
dodam jeszcze,że należę do osób które są bardzo nerwowe i mają bardzo mało cierpliwości:(a przy dziecku uczę się spokoju i cierpliwości i ciężko to przychodzi ale 3 dni dałam radę a to chyba już jakiś początek,chyba nie chciałbym mieć takiej matki jaką ja sama jestem a raczej napewno nie chciałabym mieć:(czasami myślę,że się nie nadaję na mamę:( aż szkoda mojego szkraba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykończonamama
cześć. strasznie tu cicho:(nikogo nie ma:( a może napiszecie jak mineła ostatnia noc? u nas bez zmian,czyli o 2 -4 i 5 na nogach.No cóż najwarzniejsze,że przespałam 7 godzin:)jutro mam wolne tzn,śpię sama a od poniedziałku zaczynamy zmiany.Może któraś z Was ma jakieś fajne rady dotyczące nauki przesypiania nocy? dobra kończę bo widzę,że zanudzam i brak chętnych na odpowiedzi. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykończonamama
witajcie widzę,że wszyscy uciekli,no ale ja jestem. Pierwsza noc za nami,wszystko zrobione wedłóg książki i wstawałam do małego 2 razy o 2 i 4,30 potem mleko o 5 i spaliśmy do 7,no i chyba sukces jest:)no zobaczymy bo to przeciez 1 noc. Czekamna książkę język niemowląt i przy okazji chciałabym odzwyczaić od smoczka. Pozdrawiam a jak u Was z przesypianiem mnocy?jakaś poprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,ja spię wspaniale, bo sama w pokoju :P dziecko jedno z mężem (chora) a druga sama w pokoju. Więc wysypiam sie super :) Ale co przeszłam to moje..... Spałam długo z Julą,ale mnie wkurzała ćwierkaniem od srodka nocy (bo 5,6 rano to srodek nocy, nie;)) więc od miesiąca śpi sama i jest bardzo dobrze.I mnie tyż. :D Nastawiam budzik na 7.30 i karmię obydwie, a potem znów do wyra i tak do 9-10 tej :P. I jest spokój, dziecko się samo spokojnie bawi w łóżeczku, dopiero po 9tej marudzi,że już by połaziła po chałupie to ją biore i sama wstaję. Taka opcja oczywiście jak nie muszę odwiedzać niekończących sie lekarzy. Więc korzystam póki moge :D Pozdrawiam niewyspane matule.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S_A_L_Y_29_witajcie
Hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S_A_L_Y_29_witajcie
HEj Ciekawy temat. Mój synuś 5 listopada skończy 3 miesiące.Narazie noce są w miare ok tzn śpi od 22-4-5.00 ale zastanawiam się jak będzię dalej z tym ząbkowaniem. Wykończonamamo życzę dyżu spania i cierpliwości.Sobie też, Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykończonamama
Witaj S_A_L_Y_29 i reszta dziewczyn też:) Wiecie co,tak naprawdę nie mam jak zastosować się do zasad z książki bo jak na razie od tygodnia mały śpi ładnie,dzisiaj w nocy mąż wstał do małego o 23 a ja o 4 i tylko czekaliśmy 3 min i dopiero szliśmy,daliśmy pić i smoczka i już spał.Oczywiście jak w zegarku o 5 wstał na mleko i razem spaliśmy do 7.No własnie nie wiemy jak robić,na to 1 karmienie biore go do siebie i już razem zasypiamy.Więc śpimy razem 2 godziny do 7.No i jak w dzień podczas 2drzemek nieprzypilnujemy to mały jak się przebudzi to już nie zaśnie.Wiem,że rano powinien spać 1,5 godziny a po obiedzie 2 i wtedy jest wszystko dobrze.No ale jak wczoraj spał nam 1 rano i potem też 1 to cały dzień marudził,tarł oczy,ziewał i już nam zasypiał o 18 i ledwo co przetrzymaliśmy go do 19.To właśnie dlatego,że zastosowaliśmy się do zaleceń i nie przychodziliśmy do niego w dzień jak spał tylko czekaliśmy te 3 min i tak się rozbudzał,że już nie byłomowy o ponownym zasnięciu.Musimy to jakoś dopracować. Droga Saly,nasz mały spał nam przepięknie do końca 4 miesiąca i w życiu bym nie powiedziała,że może to się zmienić o 180 st.Byłam pewna,że tak już zostanie.Tym bardziej,że od urodzenia nuczyliśmy go sami zasypiać w łóżeczku,było ciężko bo karmiłam co 3 godziny potem do łóżeczka i siedzienie przy nim aż zasnie około 30 min i samego snu było około 2 godzin i tak całą noc.Ale warto było.Jak skończył 7 miesięcy to zaczął pokazywać charakterek i wymuszać płaczem co chciał.Stwierdziłam,że coś trzeba z tym zrobić.Zresztą w książce pisze,że w wieku od 6 do 12 miesiąca rozwija się charakter i jak się nie pokaże kto tu rządzi to mogą być problemy.A nasz mały potrafi urządzać histerie,oj potrafi.Dzielnie to znosimy i udajemy,że nas nie rusza.Nawet nie chcę opisywać co dzieje się w środku.Jak na razie czekam nadal na książkę jezyk niemowląt i może jak przeczytam to uda mi się odzwycziać od smoczka? Teraz wychodzą mu górne 1 i jest marudny i cały czas powtarzam sobie,że to przez zęby.A Ty się nie martw na zapas bo każde dziecko przechodzi inaczej ząbkowanie:)pozdrawiam ps.szkoda,że dopiero teraz zainteresowałam się tym problemem(i kupuję książki teraz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×