Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezaspokojona___

nie mam orgazmu z mężczyzną...

Polecane posty

Gość niezaspokojona___

NIedawno rozpoczęłam współżycie Od początku sprawia mi ono przyjemność, byłam na to gotowa (nie jestem małolatą), jest tzw. odpowiedni partner, pożądanie, podniecenie - nie mogę przestać o nim myśleć, seks jest naprawdę namiętny, wręcz ostry... daje mi dużą przyjemność fizyczną, podobno drę się jak opętana w trakcie:P nie mam też żadnych zahamowań, wstydu itd., jestem otwarta na wszystko tylko że... nie mogę dojść!!! ani razu mi się nie udało - nie pomagają pieszczoty palcami, ustami... nic to znaczy jest tak że czuję się jak na moment przed orgazmem ale nie mogę przełamać tej granicy... wcześniej masturbowałam się - orgazm mialam tylko gdy stymulowałam łechtaczkę wibratorem. pieszczoty własnym palcem nie dawały mi przyjemności (gdy on mnie tak pieści to jest duża przyjemność ale dojść nie mogę) jak sobie z tym poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojona___
powiedzmy że wolę faceta... jak już mówiłam seks daje mi satysfakcję i masturbacja przy tym to nic tylko że nie mogę dojść!!! to niesprawiedliwe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie ktoś
Musisz z nim porozmawiać na ten temat, może potrzeba Ci silniejszych bodźców skoro wibratorem miałaś orgazm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojona___
z tymi bodźcami to może być prawda myślę że popełniłam błąd z tym wibratorem - bo tak było od początku masturbacji i teraz chyba trudno się przeprogramować tylko problem w tym, że ja chcę orgazmu z mężczyzną a nie z wibratorem, nie chcę wibratora w łóżku (tzn. stale jako element konieczny do orgazmu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojona___
kurcze mam 23 lata jestem w pełni rozbudzona, mam olbrzymie potrzeby i ochotę, zero zahamowań seks zaczęłam w odpowiednim momencie z odpowiednim "kimś" a tu takie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie ktoś
Uwierz mi, że język może być twardy i szybki :) Więc nakieruj swojego faceta, podpowiedz mu jak to ma zrobić (do tego palce) i na pewno po paru razach będziesz miała orgazm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojona___
nakierowywałam go wiele razy trafiał w ten punkt była rozkosz ale jest tak jakbym nei potrafiła czegoś przełamać, wszystko cofa się przed punktem kulminacyjnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferrrre
oczywiście że to nie fair, że facet ma orgazm a kobieta nie. Dlatego właśnie zerwałam z chłopakiem którego moja przyjemność średnio interesowała. Takie jest moje zdanie na ten temat: jak partnerowi zależy to będzie Cie pieścił do skutku. Tak był z moim poprzednim partnerem- nie dał mi się dotknąc dopóki nie miałam orgazmu. A potem trafiłam na kogoś kto owszem coś tam próbował ale generalnie miał to gdzieś. Trzeba się przyzwyczaić do dotyku faceta i "wczuć" się w jego rytm, a jest to nie możliwe jeśli pieści Cie byle jak i niedostatecznie długo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie ktoś
W takim wypadku wydaje mi się, że za bardzo tego chcesz... Próbujesz na siłę zamienić wibrator na faceta, a nie zawsze tak szybko wszystko się da zrobić. Spróbuj nie myśleć o tym jak bardzo chcesz orgazmu, tylko po prostu daj się unieść emocjom. A jak się zablokujesz, odpocznij i spróbuj ponownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja--
ja wogule nie mam orgazmu pochwowego!!!Myslisz ze powinnam zmienic partnera?? jak ty go nakierowalas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojona___
on się stara - bardzo pieści mnie długo tylko że to ja w pewnym momencie mam dość... jestem już cała poobcierana (używamy żelu) często jest tak że już czuję że zaraz dojdę i nagle pojawia się jakiś ból od obtarcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorata_Dorata
To powiedz sobie ze Ci nie zalezy na orgazmie. Przemysl to sobie. Skoro sex niesie Ci satysfakcje, niech bedzie jak jest, po co Ci ten orgazm, zeby sobie cos udowodnic? I jak sobie dasz na luz , spadnie Ci cisnienie orgazm sam przyjdzie niespodziewanie. I co najwazniejsze - zero masturbacji!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lyuliuylyiu
heh... jakbym o sobie czytała, z tą różnicą na gorsze że jestem starsza i dłużej jestem z partnerem i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojona___
staram się ograniczaćmasturbację tylko czasmi tak długo się nie widzimy:P a zależy mi bo widzę że jemu zależy i kółku się zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboczona starucha
Dorata_Dorata ma 100% racji wg mnie i dodam tylko: trochę cierpliwości!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferrrre
według mnie i nie tylko mnie podejście faceta ma ogromne znaczenie. Tak jak już wcześniej mówiłam większość panów ma gdzieś kobiecy orgazm- zajmą się trochę kobietą a jeśli ona nie ma orgazmu to zwalają wine na nią i czują się usprawiedliwieni. Męźczyzna powinien traktować kobiecy orgazm nadrzędnie, bo on i tak zawsze dojdzie a do tego będzie miał zadowoloną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojona___
myślicie że mogłoby mi pomóc gdyby zaczęła "ćwiczyć" masturbację palcami? a co sądzicie o żelach pobudzających (np. durex czerwony)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakier bezbarwny
daj sobie spokój z seksem na jakiś czas. Po trzech miesiącach niech Cie Twój facet weźmie nagle. Zobaczysz jak będzie wspaniale :P. Taka abstynencja to jest to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojona___
lakier my i tak się rzadko widujemy a 3 miesiące bez to ja nie wytrzymam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojona___
---> jakiś tam facet a myślisz że można się teraz przestawić? np. wyrzucić wibrator i zacząć się pieścić samej palcami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakier bezbarwny
to jeszcze lepiej. Po prostu zostaw swoją muszelke w spokoju! Nie dotykaj! Niech czarną robote odwala za Ciebie Twój facet! Wtedy zobaczysz, że opłacało sie czekać. Gwarantuje, że zobaczysz gwiazdy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferrrre
chcesz konkretów? To podam na przykładzie mojego poprzedniego faceta. Po paru razach które skończyły się tylko jego orgazmem zaczął się skupiać na mnie. Początkowo nie przynosiło to żadnych efektów, mógł mnie pieścić pół nocy i nic. Ale w końcu w ogóle przestałam o tym myśleć i zaczęłam tylko czerpać przyjemność. I zaczęłam mieć orgazmy, i to jakie :-p Rzeczywiście brak orgazmu u kobiety jest wynikiem blokady, której może się pozbyć dzięki partnerowi. Raczej nie chodzi tu o technike, kiedy w końcu nauczyłam się mieć z nim orgazm, osiągałam go nawet po paru minutach pieszczot, co wcześniej było nie do pomyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboczona starucha
Michaił ---> dużo zależy od wieku kobiety ;) Ja za młodu wymagałam strasznie długiej gry wstępnej no i sam numerek musiał trwać żebym zdążyła dojść. Zamęczałam siebie i męża. Tak w hm... powiedzmy późniejszej młodości odkryłam że jest mi super przyjem,nie nawet jak nie mam orgazmu i nie nastawiałam się na orgazm. Wtedy orgazmy zaczęły mi się przytrafiać prawie zawsze. A teraz (mocno późna młodość) orgazm mam zawsze i zaczyna mi się już jak się dobieram do starego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×