moja MAMA jest poj***** !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

czesto powtarza mi , ze niedlugo odejdzie z tego swiata, ze to czuje, jak ja sobie zartuje , jak sobie wzajmnie dla zartow dokuczamy i mwoie " nie ma Cie" w sensie zeby stad poszla ( to cytat z filmu i powtarzam ŻART i ona i ja dobrze o tym wiemy) to ona powaznie mowie, nie mow do mnie tak, bo niedlugo mnie nie bedzie !!! jak mmnnie to wkur**** jestem bardzo do niej przywiazana i wyprowadza mnie tajka gadka z rownowagi!! nie qwiem czy ona mowi serio, czy chce jakies wspoczucie wzbudzic, nie rozumiem jej zachowania !! co wy na to ?!?!

i nie szanujesz swojej matki. Ale to tylko moje zdanie.

mam do niej szacunek i kocham ja ponad zycie !! ona jest rowna babka, ma kolezanki same w wieku 27 lat ( a ona ma ponad 50) jest zwariowana, inteligentna i wyluzowana !! wiec stad te wspolne zarty , nie rozumiem jej postepowania, bo to nie jest kobieta, ktopra uzala sie nad soba, czeka na smierc, nie dba o siebie, jest wyciszona i spokojna !! to enerhiczna , pelna zycia babka, wygladajaca na conajwyzej 40 lat !!

tytul jest przesadzony

może jest chora, a Ty nie wiesz?

menopauza...musisz przeczekac

ale to powiedzialaby to w inny sposob...ona to mowi tak jakby chciala wzbudzic litosc jakas...dlastego mnie to dziwi !! w tego opisu rzezcywiscie moze wynikac ze jest ona chora i to ukrywa ale to jak sie zachowuje w innych sytuacjach wyklucza to...

aaale myslisz ze menopauza jest spoodowane takie gadanie ?!?! bozee oby tak byloo

kobieta zmienna jest...a jak Ty sie zachowujesz przed@?

przed czymmm ?

przed miesiaczka

przed okresem ??

jestem rozdraniona, ale on anie wyglada na rozdrazniona tylko smutna i uzalajaca sie nad soba... hm..dziwne to...trcohe sie martwie dlatego tak sie oburzylam i zalozylam ten topik... jakby mamie cos sie stalo zabilabym sie, to jets moja najwieksza przyjaciolka

no widzisz...jestes rozdrazniona i czekasz...to teraz wyobraz sobie mater,ktora czeka i czeka,a tu raz tak, raz tak...

hm,..powiedzmy ze mniej wiecej kapuje..ale chyba powinnam z nia o tym pogadac

hormony nami rzadza:O

widac Twoja mama sie nudzi. schowaj jej dowod w dniu wyborow, bedzie miala zajecie...

no raczej powinnas,jezeli da sie gadac...ja tez sklaniam sie ku rozmowie,ale od tygodnia nie moge porozumiec sie z mezem:O Trza wyczuc moment

ona nie znosi pisu :) wiec dowodu jej chowac nie musze, ubiera raczej czapki z daszkiem niz berecik wiec ... :)

moze Twoja mama przechodzi trudny okres w zyciu i potrzebuje Twojej uwagi? jak tak mowi jak napisalas to chce zwrocic Twoja uwage, powiedz zeby nie mowila tak ze napewno bedzie dlugo zyla, ze ja kochasz, ciesz sie ze masz taka fajna mame

może twoja mama ma depresje..... poza tym wydaje mi się że odczuwa smutek z powodu upływu czasu.... może czuje się z jakiegoś powodu nieatrakcyjna..... porozmawiaj z nią tak szczerze bez zbednych złośliwości..... pozdrawiam

moja mama też uwielbia mówić o tym, że co to będzie, jak ona umrze. strasznie to moją rodzinę denerwuje, bo mówi to z takim wyrzutem, jakbyśmy mieli po niej nie płakać i jakbyśmy to my w ogóle ją doprowadzili do śmierci! a dodam, że moja mama jest młoda (ponad 40 lat), a rodzinę ma wzorową - grzeczne dzieci, dobry mąż!

to może powodować zmiany nastroju i osobowości