widziałam go przez godzine a pragnę z nim spędzić całe życie

Wiam moi drodzy nie piszę tu aby uzyskać radę dla siebie tylko aby poznać wasze zdanie lub wasze sytuacje jeśli mieliście podobne jestem po nieudanym zwiącku , myślałam że nigdy nikogo już nie pokovham , każdy facet był dla mnei na odległość, na nikogo nie zwracałam uwagi..... do czasu wyjachałam na impreze integracyjną z firmy..... szalony i ekstremalny trzydniowy wyjazd.......myślałąm odpręże się pobawię zapomne i zaczne żyć na nowo na wszystko inaczej spojże z dystansu....... pojawił się ON był instruktorem jazdy terenowej...... od pierwszego momentu jak mu spojzałam w oczy zaiskrzyło bardzo mocno.... z jego strony też....... popstrykaliśmy sobie kilka fotek (w koncy pracuję w firmie produkującej cyfrówki więc takie zabaweczki mieliśmy) .... całe spotkanie z nim trwało godzinę moze dwie ... nie pamitam bo czas szybko zleciał.... przed koncem podszedł zapytał czy mu wyślę zdjecia na maila... wiec wymienilismy się nr tel..... od tego momentu nie było dnia żebyśmy z sobą nie pisali... rozmawiamy o wszystkim...... a ja coraz bardziej angażuję się w to i zauraczam......dzieli nas 350 km...... i tak się zastanawiam czy takie coś ma szansę na prztrwanie..... jesteśmy ludzmi dorosłymi z różnym bagazem doświadczeń......... o niczym innym nie marzę jak o dniu w którym się spotkamy..... a to nastąpi napewno może już całkiem niedługo chyba was zanudziłam :-p

kto nie ryzykuje ten nie wygrywa, cos w tym musi byc

a od iskiereczek w oczach wszystko sie zaczyna ;) co tam odległość.... :) widać że Ciebie wzięło...jeśli jego też to życzę Wam wszystkiego naj :)

przepraszam za błędy... mam małe problemy techniczne pozdrawiam

zazdroszczę ci :) ile ja bym dała za ten błysk w oku i motylki w brzuchu. Życzę powodzenia....

piekne tez bym cos takiego chciala przezyc zycie Ci kochana wszystkiego najlepszego nie patrz na odeglosc jesli bedzie to cos powaznego wszystko rozwiaze sie pozytywnie trzymam kciuki :)

dziękuję margaritta ... Tobie również życzę wsyztskiego naj i dużo szcząścia asentra666 masz racje ryzyko warto podjąć bo coś takiego nie trafia się na codzień URZEKłA_MNIE_TWOJA_HISTERIA a jednak przeczytałeś/aś mimo że Cię to nie interesuje

kuj żelazo poki gorace... i pamietaj, lepiej zalwoac, ze sie cos zrobilo, niz zalowac, ze sie nawet nie spróbowalo, moze to przeznaczenie? nie trac szansy na milsoc swojego zycia ;) powodzenia ;)

Flawless ma rację :) kuj żelazo póki gorące osobiście żyję w związku w którym uczucia już raczej wygasły i nie mam odwagi zrobić kroku dalej. Wiele oddałabym za te motylki, wyczekiwanie itd :):):):):)

ciagle pod gorke2 kasiunia_2121 dzięki dziewczyny...... uwierzcie że długo czekałam że coś mnie spotka takiego w sumie to nie wierzyłam w to i śmiałam się jak przyjaciółka mi mówiła że się jeszcze zakocham i że spotka mnie coś cudownego..... tak naprawde bardzo się już nacierpiałam w życiu i ON pojawił się w tym odpowiednim momencie... teraz wierzę całym sercem że to przetrwa bo jestem gotowa na to

:) fajnie, ze sa tu szczesliwe osoby :)

to nie marnuj szansy nogi za pas i do niego albo ona do Ciebie!!!! takie uczucie jest piekne, nieppowtarzalne. pierwsze zauroczenia itd sa nieziemskie bedzie super zobaczysz potrzebne pewnie beda wyrzeczenia ale co tam... czego sie nie robi dla milosci... nikt nie zasluguje na to aby przez zycie szedl samotnie :)

przepraszam za bledy ah ta roztropnosc...

dzięki dziewczyny jesteście super.... zresztą każda z nas marzy o miłości takiej ah i oh :-) ... to jeszcze nie miłość ale dużo na to wskazuje że może z tego być miłoś... i coś poważnego bbo padają pytania naprawde doś poważne..... tylko to nie takie proste.... ale własnie czego nie robi się dla miłości..... jestem szczęśliwa .....a miesiąc temu świat się mi na głowę walił i myślałam że zawsze będzie źle po tym jak cierpiałąm długo długo przez drania