Czy mam prawo odmówić wykonywania na mnie badań, których nie chcę?

Jeżeli lekarz uzna, ze należy przeprowadzić np. kolonoskopię, a wcześniej nie wykluczył innych powodów mojej niedyspozycji, czy mam prawo odmówić wykonywania na mnie takich zabiegów? Czy mam prawo odmówienia poddania się leczeniu, kiedy tego nie chcę, ale mój stan zdrowia tego wymaga? Czy jeżeli trafię do szpitala, mając nowotwór, czy też inną chorobę, która zagraża mojemu życiu, mogę odmówić wykonania na mnie operacji czy podjęcia leczenia???

Aha, i jeżeli lekarze za moją zgodą zaprzestaną leczenia, co wtedy? Czy mam iść do domu i nikt się już wtedy mną nie zajmie, czy przynajmniej w przypadku choroby śmiertelnej przysługują mi chociażby jakieś leki znieczulające? Czy jeżeli odmówię poddania się operacji czy leczeniu, to przy pogorszeniu się mojego stanu zdrowia nie mogę się już zgłosic do szpitala?

masz prawo odmówić zabiegów - tylko po co? a leczenie paliatywne (tylko znoszenie objawów np. bólu) i tak ci przysługuje

nie chodz po lekarzach i bedzie po problemie

Jak to: po co?:O Jeżeli ryzyko przeżycia jakiegoś leczenia jest mniejsze niż 30%, to chyba szkoda się męczyć i spędzać ostatnie chwile swojego życia jako warzywo do cięcia dla stażystów...

ja bym ratowała życie każdym sposobem - ale to już każdy decyduje sam

przeciez nikt z ulicy cie nie zgarnie na badania :o co za durne pytanie ps.no chyba, ze jestes nieletnia

Tak, owszem, ale kiedyś coś ci dolega, sama idziesz do lekarza, bo chcesz wrócić do swoich codziennych obowiązków. Myślisz, ze to nic takiego, ale okazuje się, że jest inaczej. Dlatego pytam, czy jak to wszystko już tak daleko zajdzie, można zrezygnować z leczenia. Czasami za wszelką cenę oznacza, że już teraz się kładziesz i już teraz umierasz. Zwłaszcza że wszystko się nie udaje czasami, a szanse obiektywnie są dość minimalne. A tak, można przynajmniej wyciągnąć dla siebie jeszcze kilka miesięcy.

każdy musi sam zdecydować.....

jesli chcesz wrocic do pracy a ta choroba ci na to nie pozwala to chyba musisz robic badania i sie leczyc ja tez powinnam byc pod stala kontrola lakarzy ale mam to gdzies..jak mnie walnie to mnie walnie (rownie dobrze moge dzis wracajac z pracy pod samochod wpasc). wiec tak jak pisala canberra twoj wybor.

z tą różnicą, że już do pracy raczej i tak nie wrócę:O