Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość braeenn

Wartościowy facet, co to w ogóle znaczy?

Polecane posty

Gość braeenn

Często słyszę, jak kobiety mówią, że szukają wartościowego faceta. Nie wiem czemu ale mi się to zawsze kojarzy z materializmem kobiet - wartościowy=dużo wart w sensie finansowym. Bo chyba o to chodzi, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znow prowokacja... teraz komus sie znudziło jechanie po grubych i chce pojechać po materialiźmie kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehehehahahaha....nie moge, logika...nie brak logiki niektórych jest powalający....śmiechem:D boskie boskie hehehe wartosciowy facet= forsiasty hehehehe suuuper:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość braeenn
kinka28 tak cię to smieszy? sprob uj się głębiej nad tym zastanowić. Kobiety szukają faceta zaradnego (wiadomo co zaradny znaczy). Być może te wszystkie okreslenia : zaradny, wartościowy, opiekuńczy to tylko synonimy slowa majętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ktorym slowniku jest
napisane ze synonimem slowa opiekunczy jest slowo majetny??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam. Judyta
braenn: wartościowy = taki dla którego wartością jest np. wierność, uczciwość, prawdomówność, szacunek dla kobiety, małżeństwo itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Ble ble ble ble ble wiadomo ble ble że kobieta ble ble szuka ble ble... Ciągle to samo, napisz wprost, że a/ boję się kobiet, bo mi zabiorą i tak małe pieniądze b/ zostałem skrzywdzony przez interesowną kobietę zamiast generalizować :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość braeenn
To są kobiety nienteresowne? A to coś nowego. Każda czegoś chce. Niekoniecznie kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam. Judyta
Bolesław: mów mi jeszcze, mów. Tak jest najłatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Są ludzie bezinteresowni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałem juz troche kobiet... w zasadzie wszystkie z grupy docelowej wydawąłoby sie łasych na kase japiszonic... i takiej totalnej matrialistki nie spotkałem ani jednej... ejdną bardziej interesuje facet zaradny, druga jest w stanie rzucić sie wir uczuć z artystą nie mającym grosz przy duszy... ale takich totalnie zapatrzonych tylko w rozmiar portfela jest bardzo mało... zresztą co tu sie dziwic... totalny brak pieniędzy rozwali kazdy związek... gdy nie starcza do pierwszego, trudno myslec o uczuciach... a tacy chłopcy rozgłaszajacy teorie na temat materializmu kobiet zazwyczaj są własnie nieudacznikami, ktorzy nie potrafią spojrzec na siebie krytycznie i wszystkie niepowodzenia tłumaczą pazernoscią i materializmem kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość braeenn
kiedyś byli bezinteresowni...zanim nastały te cudowne obecne czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałem troche kobiet
jakie ładne sformuowanie.... wiele mówi o autorze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Każda czegoś chce. Niekoniecznie kasy\" chcą zainteresowania, czułości, szacunku, męskiego oparcia.... idąc tym tokiem myslenia, faktycznie nie ma ludzi bezinteresownych, bo nawet ktos działajacy całkowicie altruistycznie ma w tym interes po dobrze sie czuje po spelnieniu dobrego uczynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie wartosciowy to taki,które szanuje mnie (i moja rodzinę przy okazji)potrafi robic dla mnie różne rzeczy ot tak sobie nie oczekujac nic w zamian,uczuciowy,liczący się z moim zdaniem.....wiadomo taki ,dla którego jestem bardzo ,bardzo wazna a nie tylko tak udaje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" miałem troche kobiet\" strasznie!!! Powinienem był napisać zapewne \"Przemierzałem krainy absolutu wznosząc się pod niebiosa rozkoszy cielesnych i mentalnych galopując tęczą doznań z wieloma kobietami...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisz co chcesz
głębię swojej beznadziei obnażyłes już dawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem głosem prawdy
a Wy w swojej hipokryzji atakujecie mnie na oslep ble ble ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojessssooooo no tak....jakbym nie miała kasy i była do tego jeszcze facetem bez kasy to też bym narzekala na te rzesze pięknych, zadbanych, wartościowych pod każdym względem kobiet...które na mnie nie lecą...pewnie łypałabym na nie zawistnym okiem bo nigdy by na mnie nawet nie spojrzały...bo nie mam kasy, ledwo starcza mi na siebie a co dopiero na laske, o jessso a dziecko? to dopiero jest materialista, tyle trzeba w nie inwestować i żadna tam miłosc nie wynagrodzi braku komputera na trzeci urodziny....nie no, dzieciaki są duszy pozbawione....hehehehahahahahahahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Jeśli spotykam się z kobietą, która nie wypytuje mnie o moje życie, nie chce mnie obciążać jakimikolwiek kosztami, prezenty powyżej wartości 20 zł przyjmuje po negocjacjach :D (a nie powodzi jej się dobrze), nie pyta kiedy pójdziemy do kina, pojedziemy na wakacje, nie oczekuje ode mnie deklaracji małżeńskich, obietnic a przy tym jest atrakcyjna (podoba sie swoim kolegom w pracy :D) inteligentna, oczytana, wykształcona i jedyne czego pragnie to bliskość, rozmowy i seks, to czy mogę o niej powiedzieć, że jest bezinteresowna..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam. Judyta
frk0999: nie, myślę, że powinienes zachować czujność , prędzej czy później coś złego wyjdzie. Prawda Panowie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość braeenn
Kiedyś ludzie mieli jakies ideały, szczytne cele. Walczyli z komuną, wcześniej z okupantem. Staralki się uczynić świat lepszym. A co jest teraz? Nic. Pogoń za pieniędzmi. Cwaniactwo. Bardziej ceni się cwanego krętacza, który dorobił się majątku na podejrzanych interesach niż nauczyciela czy lekarza. Idolami ludzi są gwiazdy ekranu lub muzycy, który prawie nic sobą nie reprezentują. A każdy chciałby i tak nimi być, być sławny i bogaty. A czy ktoś zna nazwiska lekarzy, którzy w zapadłych afrykańskich wioskach ratują życie setkom ludzi za grosze? Nie ma już wartości, jest tylko pieniądz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Taka ewentualność jest sensowna ale ja nie jestem nazbyt zamożny :D więc raczej odpada. Jakieś inne wnioski..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×