Narzeczona odeszła do młodszego...

Max, nie denerwuj się . Mnie narzeczony też rzucił i żyję. Skrzywdził mnie i dzieci i teraz muszę wszystko prostować.

Max, to co piszę nie jest szukaniem winy w tobie, ale zdziwieniem. Mało świetych na tym swiecie, skoro absolutnie nic nie masz sobie do zarzucenia widocznie jesteś jednym z nich :P

az mnie zalosc sciska jak czytam komentarze glupich bab ..facet konkretny myslal ze znalazl kobiete swojego zycia...a okazala sie zwykla sz..m..a..ta ....a wy zamiast nazywac rzeczy po imieniu, wdrazacie swoje filozofie ze to z nim cos nie tak ..glupie baby ktore zawsze doszukuja sie winy faceta..mam nadzieje ze ta szmata dostala w d*pe od tego malolata...a Ty maksymilianie nie pisz na forum kobiet bo to oczywiste ze glupie babska beda bronily racji jakies niedojrzalej sz.m.at.y. ..

Max - no najwyraźniej nie było idealnie. Jeżeli Cię zdradzała (czego nie wiemy na pewno, ale na to wygląda) to zachowała się podle, ale czego Ty żałujesz?

Nie chciała być z Toba, to rozstala się. Jej zycie, jej decyzja. Widac, ze piekli Cie strasznie, ze ma młodszego. Może bardziej do siebie pasuja, to jest ich sprawa. Mój chłopak tez jest młodszy i aktualnie nie wyobrażam sobie być z rówieśnikiem, a już tym bardziej ze starszym. Być może beda ze sobą, a być może nie, tego nigdy nie wiadomo na 100%.