Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona na końcu świata...

Ciężka decyzja = wybór studiów

Polecane posty

Gość zagubiona na końcu świata...

O pewnego czasu zastanawiam się nad wyborem zawodu odpowiedniego dla siebie. I mimo, że jestem dopiero w gimnazjum już muszę podjąć jakąś decyzję, bo chciałbym wybrać odpowiedni prifil liceum, tak aby potem dobrze zdać maturę z wybranych przedmiotów i dostać się na wymarzone studia:) Biorę pod uwagę 3 kierunki studiów - ekonomię (=bankowość, finanse etc), prawo i medycynę. Wiem, że nikt nie powie mi co mam studiować, zresztą ja na to nie liczę, bo wiem, że tą decyzję będę musiała podjąć sama. Ale który z tych kierunków jest Waszym zdaniem najbardziej opłacalny? Nie chciałbym też ukończyć studiów na jakimś kierunku i szukać pracy na zupełnie innej działce, bo w zawodzie nie będzie... Więc bardzo proszę o rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _**ciekawska**_
na twoim miejscu wybrałabym prawo. ekonomia nie daje aż tak dobrych perspektyw, a medycyna... cóż, zawód lekarza jest bardzo odpowiedzialny, ja nie mogłabym żyć z takim bagażem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahajdndbssoflfirmnrhnf
Wszystki wymienione przez ciebie kierunki są moim zdaniem "z przyszłością"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neverending
Leanne jak ty na prawo to ja pojde na lewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I tak przegracie życie
j.w. Pójdziecie se na prawo, ekonomię, czy jeszcze co innego... Dostaniecie w wieku 24 lat pracę za 1300 zł brutto - jeśli dobrze pójdzie. Po kilku latach awansujecie i wieku 26 - 27 lat wyprowadzicie się od rodziców - do pokoiku u babci, bo na nic więcej nie będzie Was stać. Potem, żeby mieć zdolność kredytową, wyjdziecie za mąż. Mąż będzie Was zdradzał, ale się nie rozwiedziecie, bo przecież jest kredyt... W wieku 60 lat przejdziecie na emeryturę. Nie będzie miał kto się Wami opiekować, bo dzieci już dużo wcześniej wyjadą, a mąż, uwolniony wreszcie od kredytu, odejdzie do młodszej. Z Waszej emerytury 700 zł nie będzie Was nawet stać na lekarstwa. Leżąc w domu starców i oczekując na swą ostatnią godzinę stwierdzicie z goryczą: "Przegrałam życie". To tyle, jeśli idzie o wariant optymistyczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś jeszcze za młoda żeby zastanwawiac sie co będzie bardzoie przyszłościowe:o najpierw musisz oszacować swoje mozliwosci... idź do jakiegoś porzadnego liceum, w którym posmakujesz trache nauki po nocach, a potem możesz sie zastanawiac czy wybrać łatwy czy trudny kierunek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy jestes pewna
1. ze sie dostaniesz na ktorykolwiek z tych kierunkow 2.ze dasz rade skonczyc hahaha, optymistka z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona na końcu świata...
Może i opytmistka, ale żeby cokolwiek z życiu osiągnąć trzeba mieć wysoko ustawioną poprzeczke... (tak przynajmniej uczy mnie tatuś) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) a myślałam że tylko ja w 3 kl gim. zastanawiam się na jakie studia pójść i jakich języków się nauczyć żeby nie musieć pożyczać do pierwszego :) ja zamierzam pójść na archeologie (na pewno) a potem na historie sztuki....zastanawiałam się też nad medycyną a dokładniej nad chirurgią ...nad prawem kiedyś również...myślałam o anglistyce ale to chyba odpada i jeszcze 50 innych opcji przeszło mi przez myśl...psycholog ginekolog seksuolog itd. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona na końcu świata...
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a do jkaiego mista sie
na te studia wybierasz? bo jak do Krakowa to bez znajomości o medycynie i prawie możesz zapomniec... nawet jak skonczysz te studia to bez zaplecza w postaci rodziny prawników/lekarzy czy znajomych, masz małe szanse na kariere bo tutaj są takie kliki , że szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona na końcu świata...
Warszawa / Poznań (ewentualnie Łódź)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a i musisz się liczyć
z tym, że prawo to 8lat studiów, a medycyna o ile się nie mylę to też 8 + całe życie dokształcania się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona na końcu świata...
Mam znajomą na politechnice. Studia są podobno dosyć ciekawe, ale ja dla odmiany szukam czegoś innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna.ml
Najlepiej będzie jak np. pomyslisz sobie gdzie bys chciala pracować i co robić, wtedy poszukaj ogłoszeń dot. ofert pracy i sprawdz jakie maja wymagania co do wykształcenia...ja tak nie zrobiłam i teraz żałuję. a z tych kierunków, które podałaś, wybrałabym prawo- jetem na etapie przegladania ofert pracy w ministerstwach i co drugie ogłoszenie jest dla prawników. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie na medycynę jednak nie pójdę ...tylko na archeologie,historie sztuki i etnologie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postanowiłam że archeologie i historie sztuki zacznę w tym samym czasie a planuje pojechać na studia do Wa-wy potem na etnologie i może jeszcze na coś ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza007
Moim zdaniem powinnas wybrać taki kierunek studiów,który cie interesuje,taki ktory ma poziwązanie z twoimi zainteresowaniami...nie rozumiem dlaczego wszyscy liczą tylko na pięniądze...ja studiuje pedagogike i dlatego,że chce pracować z dziećmi,a kasa ma dla mnie mniej wazne znaczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a myślisz że po co chce studiować archeologie historie sztuki i etnologie ??Na pewno kokosów z tego nie zbije ...chce to studiować bo to mnie interesuje a nie będę studiować (czyt.zmuszać się do...) jakiejś administracji psychologi czy zarządzania tylko po to żeby zarobić więcej pieniędzy...zarabiać dużo to ja mogę i bez studiów wystarczy mieć w sobie samo zaparcie aby dojść ze stanowiska np. sekretarki do kierowniczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×