Czy wszyscy po 28 roku zycia są juz zajęci ???!!!

bo ja mam 26 lat i jestem sama.. kolezanki jedna za drugą wychodzą za mąż, rodzą dzieci, a ja nawet nie mam faceta.. czuję presję, chociaz kiedys chcialam ustatkowac sie dopiero po 30-tce to teraz mysle ze wtedy moze byc za poźno. Juz zaczynam myśleć że bede sama bo szanse maleją na to zeby kogoś ciekawego i wolnego poznać :(

dobre ;)

nie panikuj:)

niestety, nie znajdziesz juz nikogo fajnego, bo wszyscy fajni faceci sa juz zajeci!!!!!!!!!!!!!!1111

dziewczyno,zabieraj się za poszukiwania, bo z roku na rok coraz trudniej a za mąż możesz wyjść po 30

rany co sie porobilo na tym forum sami debile

ciii nie mów głośno nie stresuj mnie plz

to ja skacze, nara :)

wrzuty wrzuty i tylko wrzuty nie dziwne, ze jestescie sami jak tylko otraficie dowalic komus, zaloze sie ze w realu nawet nie psniecie slowem

ale to nie jest debilizm. Trudno jest znaleść fajnego wolnego faceta po 30. Zostają albo rozwodnicy m(to i tak najlepszy wariant), ciapy lub mamin-synki.

albo tacy zapatrzeni w siebie co mysla ze niewiadomo jaka partie stanowią, starac im sie o kobiete nie chce, raz spróbuja i dalej nici-fochy jak jakies cipki

albo erotomani co zaliczają jedną po drugiej

Pewnie są,tacy po rozwodach,po bylych związkach.Panowie z drugiej ręki.

ja zawsze myślałam, że sprawy sercowe to mi się same ułożą i też mi się zeszło 26 lat, potem wzięłam sprawy we własne ręce, i zaczął się koszmar... Dziś trudno jest znaleść kogoś w stosownym wieku, odpowiedzialnego.

kurde ludzie sie wiążą tak wczesnie, a potem po 50-tce patrzec na siebie nie mogą i duszą sie we wlasnym sosie bo muszą :) ok sa wyjątki

siedząc na necie w sobote wieczorem nic sie prędko w moim zyciu nie zmieni :D

Skąd jestes?

w necie też można znalesc

w większych miastach jakoś później są te śluby...

z Katowic :)

ja nie lubię w necie

ja znalazłam

zasada jest taka ze im większe miasto tym średnio później, nie wiem jak jest w Katowicach ale życze szybkiego odnalezienia połówki :)

do penisy.. :) (btw. nie chcesz zmienić nika?) ja wiem że niektórzy znajdują ale mi się zdarzyło spotkać ze dwa razy z kimś z neta i to było maksymalne nieporozumienie... i teraz to never ever

Ja tez niebardzo lubie w necie bo trzeba byc podwójnie ostrożnym. mam to samo buuuuu ----> dzieki !

pisze o penisach na innym topiku stąd ten nick. ile to ja miałam nieudanych randek w realu

A ja jestem wolny jak kosmonauta bez rakiety:O.

nie wiem jak w Katowicach, ale w Warszawie to mnóstwo singli po 30-tce. (ale wszyscy coś biorą albo pojębani. ;) )

norma. tam powietrze takie.

nie,nie wszyscy:) sporo wolnych znam i widuje na osiedlu :)