Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lukasz_

Chory związek

Polecane posty

Opowiem po kolei... Ona ma 21 lat, ja 15. Ona jest z Krakowa, ja z okolic Lublina. Obydwoje mamy wspólnych pradziadków. Spotykamy się kilka razy w roku. Góra. Ale mimo to kochamy się. Kiedy się spotykamy to kochamy się na wszystkie możliwe sposoby, jesteśmy przeszczęśliwi. Jesteśmy razem już 2 lata. Często były załamania z powodu jej mentalności, z powodu tego że jesteśmy daleko od siebie. I dalej są. Ona chce mieć kogoś przy sobie, ale mówi że nie wyobraża sobie życia beze mnie, że i tak jej nikt nie zechce. I ciągle wierzy, że kogoś znajdzie. A ja jestem gotów przetrzymać wszystko żeby kiedyś być z nią. Bo ja w to wierzę, że kiedyś będziemy razem. Ona też wierzy. Ale jak już mówiłem, ma dość widywania się kilka razy w roku. Do tego nie cierpi jej moja matka, jej matka mnie bardzo lubi, zaakceptowałaby nasz związek. Skomplikowane to wszystko. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooo
skończyć najpierw gimnazjum chlopcze :o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycze wam szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×