Chcialbym mieć żone prostytutke

wymiotlo wszystkich:O

A mnie Pan Darek zainspirował! Jego marzenie,albo nazwijmy to potrzebą- jest odmienne od przyjetych norm,zasad.... I czy to zle????Czy przez to należy Go potępiać??Chciał się podzielić tu z tym,bo kazdy ma do tego prawo... Dobrze ,że wie czego chce i co Go fascynuje...krzywdy tym nikomu nie robi,a jeśli znajdzie sie taka kobieta,to dwoje ludzi mogą być szczęśliwi... Panie Darku-polecam sobie przeczytac "Historie O" ...i gratuluje akceptacji własnych pragnień! Powodzenia!

Dzięki Krakusko za miłe słowa. Jesli chodzi o historie O to widziałem film i bardzo mi sie podobał :) Chodzi mi własnie o cos podobnego ale nie do końca. Ciesze się, że mnie nie potepiasz.

Ja mialam faceta, ktorego podniecalo keidy opowadalam jak to robilam z innymi. Poczatkowo nawet mi sie podobalo, ale keidy zaczal mi opowiadac o swoich fantazjach, kiedy to idziemydo klubu, a potem bzyka mnie tabun facetow na jego oczach to juz przestalo mi sie podobac. Tym bardziej, ze w koncu kazdy nasz seks rozpcozynal sie od słow " opowiedz mi ....". Potem byla mieszaniana zazdrosci, awantury za to co robilam a czesc rzeczy po prostu wymyslalam- brrrr, straszne.

Tralinko ja bym ci na pewno awantur nie robił :) Ale widze, że takich facetów których to kręci jest więcej.

tralinko trauma

Ok. Sęk w tym, żeby umieć wyczuć tęgranicę, kiedy to jest tylko kręceniem a chorobą. Dodam jeszcze, że po rozstaniu, bardzo burzliwym dowiedziałam się, że jestem zwykła "dz...ką" - a miałam przed nim dwóch facetów , z którymi byłam w długich związkach. Hmmm w sumie to miał jeszcze kompleks na punkcie rozmiaru:P , może to trochę wpłynelo na niego. Dla mnie średnio fajne było "goszczenie" w łóżku bylych, bo chciałam być tam tylko z nim.:(.

Tralinko problem w tym że mnie to nie trylko kręci ale chciałbym to wdrozyc w zycie czyli według twoich kryteriów jestem chyba chory :D

No jeżeli tylko to Cie podnieca to nie sądzę, żeby jakś kobieta to zniosła- niezalżnie od tego jaką pracę wykonuje .

Tyle jest zdrad,cierpienia przez to...ludzie rozchodzą się mimo tego ,że się kochają...Bo nie potrafią pogodzić sie z tym ,że ktoś zdradził... cięzko odróżnić nam miłość od seksu... uczuć od popędu... Ach ile przez to dramatów... A miłość jest najważniejsza...i to co chciałby Pan Darek...jest w tym wszystkim bardzo romantyczne, i ma szanse na cudowny związek... Obca mu zazdrość o cielesność Swojej Kobiety...wręcz przeciwnie,czerpałby radość z tego... Pomyślcie,gdyby tak odłożyć na bok to,że chcielbyśmy być pępkiem świata SEKSUALNYM dla swojego partnera...i akceptowali fakt ,że człowiek z natury jest bigamistą ..jakie życie byłoby piękne,jakże moglibyśmy być szczęsliwi w swoich związkach... Wydaje mi się ze to wyższa forma miłości...

Dobra, dobra. Póki co to jest wszystko w sferze marzeń. Jeśli uda się zreazlizować i spełnić z kobietą, w dodatku stworzyć szczęsliwy związek to będziemy gratulować. Ja przeżyłam coś podobnego i fajne nie było, chociaż początkowo kręciło. Kobieta musi chcieć ZAWSZE czuć się przedmiotowo w takim związku- Zawsze służy do zaspokajania potrzeb ( innych i swojego faceta, który chce widzieć ja z innymi,) "służy" Jeśli jest taka której to pasuje to ok. Nawet jednak jesli się uda- nie nazwałabym tego wyższą formą miłości - bo to z kolei sugeruje, że wszyscy, którzy chcą wyłączności seksualnej kochają niższą formą miłości a tak nie jest. Miłość to miłość.

Krakusko pięknie to napisałaś. Tak dla mnie to tez w pewnym sensie wyższa forma miłości co absolutnie nie znaczy, iz osoby w związkach monogamicznych uwazam za gorsze. Krakusko własnie o to mi chodzi co piszesz. To nie jest tak, że chciałbym kobietę traktowac przedmiotowo. Nic z tych rzeczy. Chciałbym aby łączyło nas głębokie i gorące użycie taka wręcz metafizyczna więź. z drugiej jednak strony chciałbym dać mojej kobiecie pełną swobodę w sferze seksualnej i chciałbym się cieszyć jej udanym zyciem seksulanym, czerpać z tego radośc. Absolutnie nioe ma tu mowy o zmuszaniu partnerki do czegokolwiek czy jakichś awanturach jak było w przypadku tralinki. Problemem jest niestety znalezienie takiej kobiety potrafiącej oddzielić miłośc od fizyczności i czerpiącej przyjemnośc i satysfakcję z seksu z wieloma facetami a jednocześnie zwiżanej uczcuiciowo i oddanej tylko jednemu mężczyźnie czyli mnie :D Ech piekna wizja i takie mąłżeństwo mogłoby byc naprawde szczęsliwe. Krakusko a czy tobie odpowiadałby taki związek?

:) Ja dopiero co zakonczyłam związek...bądz też sam się zakonczył...bo jedna strona nie kochała(On)...I jakoś sobie teraz układam to w głowie...dlatego w tym momencie zawieszam w przestrzeni życie uczuciowe... Ale może kiedys...kto wie Panie Darku.... Pozdrawiam:)

No to rzeczywiście w tym momencie musisz dac sobie troche czasu na pewne sprawy ale w przyszłości życzę ci powidzenia i kto wie ;)

Tak potrzebje chwili oddechu...... będę sie tu pojawiać czasem... :)

Fajnie. Cieszę się:) Podoba mi sie twoje podejście do pewnych spraw a przede wszystkim to, że jesteś osoba bardzo tolerancyjną. Ja póki co nadal szukam mojej drugiej połówki ale powiem ci, że trudno znaleźć taką kobietę, której odpowiadałaby moja wizja miłości i związku. większośc kobiet a w zasadzie wszystkie, które do tej pory spotkałem kiedy im mówiłem o swoich marzeniach uznawały mnie delikatnie mówiąc za wariata ;) Ale ja się nie zrażam i szukam dalej.

To nie może być prawda. Powiedz, że wymyśliłeś to na potrzeby kafe, żeby życie kafeteriusza było barwniejsze. Odniesienie się do tego tematu wydaje mi się tak absurdalne jak sam temat.

Niebieska Kredka....Są na świecie rzeczy, które się nawet fizjologom nie śniły... Open Your Mind

Otwieram i otwieram, ale chyba możliwości pojmowania mam ograniczone. Nie mogę się przestawić z ludzkiego odbierania świata, na odbiór właściwy czworonogom ... Przepraszam czworonogi.

opowiedziec jak jest naprawde miałem żone która kiedys pracowała jako prostytutka i tez kęcilo mnie to, sama świadomosc że przychodziła rano i wiedziałem że ją ktoś posuwal fajne , kiedys podczas sexu zapytałem ją o tym jak bylo w prcy powiedziała że to wstrętne i niechce o tym gadac po jakims czasie pojechała na wyjazd jak sie okazało do psychopaty facet znęcal się nad nia przez 8 godzin wreszcie udusił ją jej własnymi majtkami od tamtej pory mineło 5 lat nie cofne czasu a ja pije codziennie i czekam az umre

do gościa z 7:58 - a nie lepiej znów z burdelu znaleźć sobie żonę :D

7:43 miało być :D

gosiu z 7:43, czy tego psychola zlapano?

dziś kobiety są tak puszczalskie, że bez problemu jakąś znajdziesz. jak ktoś szuka porządnej to ma przekichane bo takich nie ma już:(