Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mateusz85..........

Dziwny atak - co to było? Wylew krwi do mózgu?

Polecane posty

Gość Mateusz85..........

Dzisiaj podczas zakupów spotkała mnie bardzo dziwna rzecz. Nagle zaczęło mi bardzo mocno walić serce, tętno było tak mocne, że czułem je w nodze i w ręce...myślałem, że rozerwie mi żyły. Po paru chwilach zacząłem widzieć dziwne mroczki przed oczami, które za 4-5 minut zalały mi całe pole widzenia. Niby widziałem co się dzieje, ale cały obraz był w tych mroczkach...słuch też jakby otępiał. Po chwili byłem już cały zlany potem, a w głowę robiło mi się raz ciepło a raz zimno. Ręce drętwiały. Prawie nie mogłem oddychać. Nie widziałem za bardzo co mam robić, chciałem powiedzieć nieznajomemu w kolejce, że za chwile zemdleje i żeby wezwał pogotowie...ale jeszcze trochę poczekałem. Po chwili wpadłem na pomysł, żeby przykucnąć...i tu stała się rzecz najdziwniejsza: po kucnięciu dosłownie po 4-5 sekundach wszystkie dolegliwości ustąpiły, zacząłem zaraz widzieć i słyszeć dobrze, oddychałem też jak zawsze, tętno było w porządku...po 2-3 minutach ustąpienia poprzednich dolegliwości pojawił się ból głowy (ale taki, że tylko wziąć siekierę i tą głowę odrąbać). Nogi zrobiły mi się jak z waty. Ale wyszedłem jakoś ze sklepu i dotarłem do domu. TO stało się o 18 godzinie, do teraz czuje się jakoś dziwnie...niby nic mi nie jest, głowa już nie boli, ale czuje się inaczej (ale nie potrafie powiedzieć co mi jest konkretnie). No więc co to było? Co mi może dolegać? Może to był jakiś stan przedwylewowy? A może przeciwnie, krew nie dochodziła do mózgu? Atak paniki odpada - do życia podchodzę z dystansem i spokojem (a przynajmniej tak myślę). Mam 22 lata i niby oficjalnie na nic nie choruję. Jem dużo, witaminy sobie dostarczam, więc zagłodzony też raczej nie byłem... Byłbym wdzięczny o jakieś komentarze, bo przestraszyłem się wtedy nie na żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera dziewczyna
do lekarza..............!!!!!!!!!!!!!!! wylew to nie napewno!! bo by cie erka zabrała:) i sam bys do domu nie doszedł pewnie to było chwilowe niedotlenienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakaka
Nie ma stanu przedwylewowego a wylew to poważna sprawa, paraliż a czasem niesprawność do końca życia. Ból głowy i mroczki wskazują na migrenę. Powinieneś iść do lekarza i spróbować to leczyć, bo jak ci się rozpętają migreny, to wrogowi nie zyczę (sama mam). Acha, to co ci się przydarzyło, to jest "aura" zwiastująca nadejście bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertyu
a może poprostu jest to nerwica objaw pierwszy atak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakaka
No dokladnie - migrena to niedotlenie mózgu. Zaburzenie widzenia - na ogól jednostronne - są bardzo typowe. Ale mogę być jeszcze problemy z mową, koordynacją ruchową, myśleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakaka
Nie, to nie jest nerwica. Tak o nerwicy jak i migrenach wiem prawie wszystko. Zaburzenia widzenia i dziki ból głowy to raczej nie są objawy nerwicowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze jaki tu nick dać
a czy Ty nie jesteś przypadkiem odwodniony? leczysz się moze na cisnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkjjj
To tylko moze być aura , to może być też pełen zestaw objawów hipotensji , gdybyś nie przykucnął , pewnie byś zemdlał . Do tego moze sie jeszcze dołaczyć silny odruch wymiotny .Takie niedociśnienie może być spowodowane milionem rzeczy , jesli sie powtórzy ( a nie bierzesz ew.leków które mogłyby to spowodować ) wybierz się do lekarza , chocby zwykłe EKG nie zaszkodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madras tee
To,że po kucnięciu ci się uspokoiło świadczy ewidentnie o niedotlenieniu. Możesz mieć zwężoną tętnicę szyjną przez złogi cholesterolowe. Wprawdzie młody jeszcze jestes, ale osobiście znałam (niestety , znałam! ) 24 latka, który dostał wylewu, więc takie zwiastuny dobrze nie wróżą. Idź do lekarza i to szybko! Palisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz85..........
Dzięki za odpowiedzi. Trochę się uspokoiłem, szczególnie tym że to nie był o coś zwiazanego z wylewem... Co do migreny, to jeżeli to jest niedotlenienie mózgu to faktycznie może pasować...ale migreny nie są raczej groźne dla życia, prawda? Co do wizyty u lekarza...byłem na 100% przekonany w czasie ataku, że to się musi skończyć w szpitalu. Jednak teraz siedzę w domu i nic konkretnego się nie dzieje...właściwie to z każdą chwilą czuje się lepiej, więc może to zabrzmi dziwnie, ale nawet istnieje opcja, że do lekarza nie pójdę (wiem, głupio robię). A na ciśnienie się nie leczę. Tylko to pewnie nie znaczy, że nie mam żadnych ciśnieniowych dolegliwości. Właśnie - pytasz bardziej o nadciśnienie czy za niskie ciśnienie? A odwodniony też raczej nie jestem (raczej, bo chyba bym wiedział...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rettyuuuu
akakaka ---> to chyba jednak nie wiesz wszytskiego o nerwicy, bo wlasnie zaburzenia widzenia czesto towarzysza atakom paniki, takim jakie praedopodobnie przezyl nasz autor topiku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to jednak mimo wszystko moze byc objaw nerwicy lękowej badz tylko chwilowa niedyspozycja zwiazana jak wiekszosc tu zasugerowala z niedotlenieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkjjj
Takich objawów nie powoduje samo w sobie cisnienie niskie albo wysokie tylko nagła zmiana cisnienia - zwykle spadek i to znaczny , a powody moga być bardzo rózne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rettyuuuu
Mateusz---> ja ostatnio przezylam mini-atak paniki i mialam te same objawy co TY, z wyjatkiem silnego bolu glowy (byl on umiarkowany):P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz85..........
Aktualnie nie palę (ale paliłem w okresie październik 2003-wrzesień 2006, wiem idiota ze mnie). madras tee, a ta zwężona tętnica ma jakiś związek z wylewem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze jaki tu nick dać
moze z jakiegos powodu nagle spadlo Ci cisnienie z cisnieniem to jest tak, ze mozna się "przejechac" od za wysokiego albo dostac zapasci jak nagle spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze jaki tu nick dać
moze byles przemeczony np.6dniowym tygodniem pracy i niedospaniem a w sklepie bylo duszno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewuszyca
niedotlenienie mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakaka
Ale nie takie zaburzenia widzenia o jakiś pisze autor. Lekarzem nie jestem, ale potrafię od ponad 20 lat doskonale odróżnić u siebie co jest objawem nerwicy a co dolegliwością organiczną wartą wizyty u lekarza. Co zaś do Mateusza - idź się KONIECZNIE przebadać. Tak, migreny nie są groźne dla życia (tyle że mogą je zamienić w koszmar), ale początek tego, co ci sie przydarzyło nie pasuje do typowej aury. Przykucnięcie też nie ma zwykle nic do rzeczy. Słowem przyczyna niedotlenienia może być dużo poważniejsza. Idź do lekarza już choćby dlatego zeby następnym razem nie zemdleć na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madras tee
Są 2 rodzaje tzw. "wylewu". Jeden to ten, kiedy pęka naczynie krwionośne w mózgu. Drugi wynika wlaśnie z niedotlenienia mózgu na skutek zatkanych tetnic. Też się na niego mówi "wylew", choć to nieprecyzyjna nazwa, ale popularna. O co mi chodzi tutaj? O to mi chodzi,żebyś poszedł do lekarza. Może to wszystko okazać się jakimś drobiazgiem , pierdółką jednorazową i bez znaczenia , ale..... Mój kumpel do lekarza nie poszedl, zbagatelizował i dzis lerzy metr dwadzieścia pos ziemią. Zrozum, nie jest moją intencją cię straszyć, pewnie to nic poważnego, ale nie zrób tego błędu co on, dobrze? Z serca ci radzę! Bez paniki, ale grzej jutro do doktora!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madras tee
"Leży "oczywiście, sorry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** *** ***
miewam bardzo podobne objawy...na ekg wyszło ze moje serducho pracuje ciutz byt wolno (nic groźnego) i jak opuści udrzenie (co się czasem zdarz u zdrowych osób) to od razu jest niedotlenienie lekkie...jak niskie ciśnienie albo 2 opószczone uderzenia to już lu na ziemię. zrób sobie podstawowe badania i okarze się co to. ja podniosłam sobie tętno usprawniając organizm i już dawno mi się nie przydażyło cos takiego...no i nastepnym razem od razu kucaj to przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakaka
Dokładnie, to co opisałeś jest poważne, zaś sposób, w jaki o tym piszesz daleki od hipochondrii czy też neurotycznego rozdmuchiwania byle incydentu. NIE WOLNO CI TEGO ZLEKCWAZYć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natychmiast do lekarza
Przytrafiło mi się to samo. To nie była migrena z którą walczę już wiele lat. Tomograf wykazał drobne zmiany w mózgu. Podobno miałam szczęście że tak się to skończyło. Zrób badania, naprawdę dobrze Ci radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natychmiast do lekarza
Przytrafiło mi się to samo. To nie była migrena z którą walczę już wiele lat. Tomograf wykazał drobne zmiany w mózgu. Podobno miałam szczęście że tak się to skończyło. Zrób badania, naprawdę dobrze Ci radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Mateusza85
znam osoby, ktore nie wiedziały, że przeszły zawał serca..... a i takie, które miały łagodny wylew.(wogóle nie zdawajac sobie z tego sprawy).wylewy są bardzo różne. Stary - nie przejmuj się! To mogło byc niedotlenienie mózgu ale ono tez samoistnie ot tak z powietrza się nie zjawia.Idź do lekarza I kontaktu wyjaśnij sprawę - co się dokładnie stało - dostaniesz skierowania na badania.Warto je zrobić i być spokojnym, ze nie wystąpiło zagrożenie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz85..........
Przemęczony raczej nie byłem...wysyspiać też się staram, więc to raczej odpada. W ostatnim czasie nie stało się nic, co powodowało moje zmęczenie i nadmierny stres (wręcz przeciwnie, był to okres w którym było dużo spokoju). Żadnych poważniejszych zmian w życiu nie było. Ale inna sprawa mnie tu zastanawia. Madras tee, piszesz o zatkanych tętnicach...znaczy, że Twój znajomy też miał zatkane tętnice? Mnie czasem boli szyja po lewej stronie (może nie boli - czuje ją po lewej stronie, tak jakby coś na niej było). Może coś się tam zatkało...kurczę, chyba jednak zdecyduje się na tą wizytę u lekarza. Niechętnie, bo ja nie pamiętam kiedy ostatni raz u lekarza byłem... Ale to dzisiejsze nie zaczęło się tego (szyja itp), tylko od bicia serca. Myślisz, że to może mieć związek? ja się w każdym razie nie znam... Dzięki za wszystkie pozostałe odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madras tee
Mateuszu, zrób sobie bezwzględnie USG tętnic szyjnych!!!!!!!! Nawet prywatnie. To drogie nie jest ani inwazyjne, ale odpowie ci na pytanie jaki jest stan twoich tętnic szyjnych! To suuuuper ważne. Jaki rodzaj wylewu miał mój kolega nie wiem, nie zmienia to jednak faktu,że coś może być nie tak u ciebie. Tylko lekarz odpowie ci na to pytanie, a nie my, na odległośc prze net. Koniecznie, abslolutnie koniecznie zrób to badanie USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×