co głupiego robicie gdy jesteści sami w domu?

:D ja tańczę i śpiewam na całe gardło - gdyby to ktoś usłyszał... :)

ja najczęściej sie masturbuje bez żadnych ograniczeń

hihihhi, ja też śpiewam, do tłuczka, długopisu, butelki :D :D :D

latam na golasa i co chwila wlaczam i wylaczam swiatla

a po co?

ja tez tancze i spiewam:D wyglupiam sie, ehh jakby tak ktos to zobaczyl ;)

ja właczam karaoke na komputerze i śpiewam do pilota. Ewentualnie tańcze przed lustrem. Czasem zdarza mi się gadać ze sobą(mam nadzieje że to nie początki schizofrenii;))

a czasem oglądam fikołki :P

toratora ja tez gadam do siebie ;) mysle ze to niegroźne;)

ze mną tak źle. też tak robie. Myślę jednak że trochę to słychać bo mieszkam w bloku a tu sąsiedzi duzo wiedzą :)

fajny temat więc podnosze

śpiewam:o a słon nadepnał mi na ucho...wiec moge to robic gdy jeset sama...

biore gorący prysznic , nakładam na ciało mód z rozdrobniona truskawkową galaretką (w ostatecznosci moze być wiśniowa lub żurowainowa), zakładam rajstopy na głowe i ide do sasiadki układać klocki lego

no i jeszcze skaczę przed lustrem :o

Ja chodzę w kółko po pokoju słuchając muzyki i czasami mówiąc do siebie __________ TAK ZE 3 GODZINY NA DZIEŃ ___________

aha jeszcze jak robie obiad to udaje że prowadze program kulinarny i głośno mówie co teraz bede kroiła i co dodawała :D

jak na razei to nkt mnie nie przebił ;)

toratora:D heheh ale z Ciebie aparatka;)

radiogłowy nie ma czym sie chwalic bo w głupocie to nikt cie nie przebije

Ariene mam nadzieje że aparatka...a nie wariatka :D:D chociaż czasem sie boje że to początki jakiegos obłąkania;)

Pop prostu żyję. ;)

Toratora - niestety, nie jesteś odosbniona :) Ja marzę aby być Nigellą :):)

ja to raczej nazwałabym ćwiczeniem bzika :) ja też tak czasem robie żeby nie dać sie zwariować hehehehehehe

tora heheh oblakanie raczej nie;) a pisze tak bo sama mam takie rozne dziwne akcje, cos sobie wyobrazam ze wystepuje itd:D

no to kamień z serca....

bawię się z kotem, chociaż nie wiem czy to głupie. ale nasze zabawy są głupie ;>

powiem Wam coś, kiedyś dawno temu, kiedy technika była raczkująca ,a ja już nie raczkowałam, z moim kolegą sąsiadem straszyliśmy się, że mamy podgląd na siebie w łazience przez kratki wentylacyjne :) Czasem, jak leżę w wannie,zerkam na kratkę wentylacyjną i czuję się przez moment nieswojo :D

się ze śmiechu ,czytając was. Piszcie jeszcze. Totatora rządzi!!;) Ja też lubię śpiewać do pilota. I gadam do siebie ,czasem nawet przeprowadzam wywiad ze sobą:P

a dzisiaj 1,5 godziny mierzyłam buty do jakiej mi będą pasowac spódnicy!! A czasem tańcze na golasa przy futrynie od drzwi do sypialni, dodam że mam w oknach bambusowe rolety przez które wszystko widać więc sąsiedzi pewnie nie narzekają na brak atrakcji:D:D:D

chyba nie chcecie wiedziec...