ciążowe staranka

Witam wszystkie dziewczynki. Jestem pierwszy raz na tym forum, jak do tej pory to zaglądałam na zgoła inne, smutniejsze, ale już nie chce sie smucic, jak zobaczyłam co tu się wyprawia, odrazu lepiej na duszy :) Także z niecierpliwością czekam na pierwsza @ po zabiegu (mineły 4 tyg i 3 dni) i potem jeszcze jedną ... i mam nadzieję że mój lekarz da przepustę:)

NICK .....WiEk...MIEJSCO..POTOMSTWO ..CYKL....OSTAT.@ Validos27 ....27 ....Kraków -...................8 cykl....19.01 Fisia .........29 ....śląskie.....Marta 3lata ...7 cykl...11.02 Dziubassek..22.....Trójmiasto.................0 cykl....18.02 Maliwina29...30.....Warszawa..................5 cykl...05.02 Michelle.......21.....kuj.-pom..Daniel..2 lata.5 cykl...27.01 Agi37...........37....Warszawa.................4 cykl...19.01 Schering.......35....Wrocław....................2 cykl....22.01 Basiunia*......28.....śląsk......Szymon 4 lata............18.02 Yennyfer.......31...Lublin.....Wojtek 12lat..2 cykl....01.11 Cebulka30......30..Piotrków Try.Nadia 6lat..2 cykl...11.02 Gooosha........24...Ballymena...................2 cykl....05.02 Kasika1........23...Rzeszów..Kacper 21m-cy..3 cykl...29.12 Majek123.......22 ...Zakopane...................0 cykl..28.01 Titowa1........28....Irlandia.....................2 cykl....06.02 Anucha26.......27....Śląsk.......................1 cykl....26.01 Ania.K_81......26....Dublin..Weronisia 2lata..1 cykl..27.01 Mania23........23...Warszawa.................2 cykl.....19.02 MamaZuzi.....20....Bytom....Zuzia/Michałek........19. 01 ...........................ZACIĄŻONE.........................ter.por. Demiluna ....26.....Anglia .....Wiki 3 lata....ciąża....13.06.08 Mar--gerita..26 ....Warszawa................ciąża....30.06.08 Sylwia ........29 ....Trójmiasto . .............ciąża....30.06.2008 Harbatka ....28.....Warszawa...............ciąża....05.07.2008 Agital..........26.....Żywiec................ ..ciąża....20.07.08 Avinion........29.....Kraków..................ciąża....02.08.08 Wiktoria80...27.................................ciąża....22.08.08 Dafodilek .....27....Wrocław..................ciąża....12.09.08 Koug..........34...Opole..Michał 11,Ola 7...ciąża...20.09.2008 Robur bedzie dobrze;) Kachulec witaj kochana mamaZuzi byc moze pomozesz mi moichwatpliwosciach.... Fisiu nic nie pilam to guziczki mi uciekaja... to one!!!:)

Cześć dziewczynki-witam nowe i stare znajome Od razu mam prośbę-nie wpisujcie do tabelki aniołków ani -jest nas tu trochę więcej a może nie każda która ma swoje światełka w niebie chciałaby o tym sobie tu na tym wesołym topiku przypominać...?

zgadzam sie z Koug. ten topic nalezy (i ma nalazec) do wesolych i optymistycznych. jak zaczynac nowy rozdzial w zyciu to tylko z nami.

Mama Zuzi-nie gniewaj się ale wiem że dziewczyny nie chcą wracać do tamtego smutnego okresu.Ja tez mam swojego aniołka co nie znaczy że o nim nie myslę.Najlepiej zrób tak jak Majek-wpisz sobie dzidzię ze zniczem do suwaczka.Jesli nie wiesz jak,poproś dziubasska-na pewno ci pomoże w tym :)

czy ktos tu wspomnial o wesolym topiku? no to juz jestem!

no na WESOŁYM to ja tez zawsze :p

no wlasnie te Malenki e i te Bardziej Wielkie! MamaZuzi witam serdecznie i to ze masz 2 i 0 a ja zamiast 0 8mke to nic! no dla mnie to jakas roznica bo wiecej pomarszczona jestem, ale tu ta tym topiku wazne jest to co sie czuje i o tym pisze Ja tam gdyby nie swoj dowod osobisty czulabym sie jakbym czekala dopiero po niego w kolejce! hihih sprostowanie: to taki zarcik...bywa ze czuje czasem w kosciach przezyte latka! :-) nie nie ogolnie spoko :-)

witam Kurde no czyli szefowa splawilas tak? grzeczna dziewczynka z Ciebie! ;-)

Ja tylko chciałam się przywitać i idę obiad gotować, bo umrę z głodu zanim ten mój sie za to weźmie. Witam nowe dziewczynki.

Fisia Validosek piszecie duzo jak my w pracy jestesmy, oooo wtedy to macie wene, a teraz serialiki ogladacie i sie na nas wypinacie! oj Fisia podetne Ci kabelki w samochodzie azeby choc ten jeden raz zgaslo Ci autko :-) jazda mi tu wracaj! nie, tak na serio, widac ze jestes do jazdy naprawde przygotowana, mojej kolezance na 2km jazdy auto zgaslo 5razy, na krzyzowce a nawet i na rondzie! hehe. Dziubassku a ty co porabiasz? A gdzie Majeczek i Yenny? Koug jak sie czujesz mamusio 2.2cm dzieciaczka? ;-)

przepraszam za świczuszkę, już się poprawiam, wesoło ma być, ok :D dziouszki ja się boję, bo boli i boli jakbym miała silną @ i to od trzech dni. a ani plamki. i nie wiem, czy jestem, czy nie jestem... Dziubassek jakie wątpliwości? :) 3majcie się cieplutko dziewczynki :*

Witam Chciałabym do Wsz dołączyć jestem aktualnie w 19dc ( 5 cykl starań) temp. 37 więc trzeba czekać... Pozdrawiam

czy splawilam? no nie bardzo..poczytajcie moj specjalnie zalozony topic pod tytulem: \" powiedzialam szefowi do ktorego miesiaca ciazy bede pracowac i..\" wszystko bedzie jasne ;/

tak jak obiecałam wpadłam, wieczorkiem :) robur: mierzysz sobie codziennie temperaturke?? ja tez o tym mysle by zaczac, choc boje sie ze jak tak bede wszystko sprawdzac to tylko bedzie gorzej dla tych staranek, bo bede cały czas myslec o tym i o tamtym a najlepsze co mozna zrobic to wyluzowac, wiec w tym miesiacu to po prostu wezmiemy sie do roboty :) poza tym zastanawiam sie tez nad tym dlaczego mam teraz tak długie cykle (tj własciwie ten jeden był długi bo czas od zabiegu do pierwszej @ to wiadomo ze do 6 tyg moze byc) i tez mysle o tym czy wogole miałam owulacje, ale z drugiej strony staram sbie tłumaczyc to taak by sie nie za bardzo w to zagłebiac

Dziewczyny a Wy kontrolujecie temperaturki i co o tym myslicie??

Mania co do tem osadziłam ze wywalam termometr:) a po co mi on:) dzien pełen pracy:) witam nowe kolezanki i pamietajcie ma byc wesoło:) hmm ja własnie ide na M-jak zazdrość:)

mamaZuzi jak widzis tez jestem mloda laska;) hehe mam 22 lata i jeszcze nie mam pracy na czas okreslony, postanowilam ,ze z dzidzi sie wstrzymam do grudnia kiedy to dostane umowe na czas nieokreslony ale z myslami nie daje sobie juz rady bo pragne miec dzidzi wczesniej i nie wytrzymam chyba:( jak ty sobie radzisz i co o tym myslisz tylko szczerez? chodzi mi o czynniki ekonomiczne np.strate pracy? jesli ktos ma jeszcze cos do dodania to słucham:)

Dziubassku, mieszkam sama i właśnie remontuję mieszkanko :D owszem, boję się jak to będzie z kaską itd, ale od momentu kiedy straciłam maluszka staranie się jest dla mnie najważniejsze... prawie jak obsesja. też nie mam umowy stałej, tylko zlecenia, uczę się i pracuję. Ale mój partner ma stałą umowę i zarabia całkiem całkiem, wystarczająco :D szczerze jedyne o czym teraz marzę to zrobić test jeszcze raz i zobaczyć dwie mocno czerwone krechy :D zwykle mam regularne cykle 27-28 dni, teraz się ostro spóźnia, ale test nic nie pokazał....ech :( matko jak ja bym chciała poczuć jak mały fika koziołki tam pod sercem :)

powiem Wam że z ta pierwszą ciażą to było tak ze powiedzielismy z mężem ze jak sie trafi dzidzius to bardzo sie cieszyc bedziemy, zaczynałam wtedy 5 rok studiów (dziennych), bylismy dopiero po slubie. po 2 miesiacach od slubu udało sie bez usilnych staranek, wyliczania dni płodnych itp :) :) :). pracowałam wtedy na weekendy, dorywczo w małym butiku w centrum handlowym. bardzo ucieszylismy sie z dzidzi i stwierdzilismy ze własciwie to dobry moment, na uczelni nie za duzo zajec, jak bede sie gorzej czuła to zawsze moge zostac w domu itp. w tej pracy nie miałam stałej umowy, ale stwierdzilismy ze z pensji meza poradzimy sobie, ze jak skoncze studia to akurat dzidzius sie urodzi, i po nowym roku 2009 poszukam pracy, teraz po stracie dziecka powiem Wam ze bardzo chcemy sie starac i to juz nie na zasadzie jak sie trafi to dobrze, tylkochcemy by jak najszybciej sie udało :) w miedzyczasie zaczełam prace w zawodzie, na razie nie mam wielu godzin, ale ze szkoła pogodzic moge, no i gdybym w ciaze zaszła to tez spoko by było, mysle ze tez gdybym juz dziecko urodziła to dałaym rade chodzic bo na ok 3 godz jezdze, poza tym pracuje z kolezanka i mozemy dowolnie wymieniac sie godzinami tj ktora kiedy idzie. tyle ze do marca mam umowe zlecenie i potem to zaobaczymy. na zlecenie moge do konca studiów pracowac bo mi sie opłaca lae potem to juz etat bym chciała, zreszta od marca mógłby byc etat :)

termometry pochować i nie stresować się -to najważniejsze !!!

Tituś a czuje się dzis bardzo zmęczona.Dopiero zjadłam obiad :o

mamaZuzi: powiem Ci ze ja tez mam tak, ze obsesyjnie mysle o dziecku, stało sie to moim priorytetem. i dodam tez ze boje sie troche, bo takie obsesyjne myslenie niczego nie ułatwia, wtedy jak tak niczego nie analizowałam to zaszłam w ciaze raz dwa, a teraz nie wiem jak bedzie, a tez chce zajsc bardzo szybko. kolezanki, w moim wieku ze studiow to analizuja co robic po studiach, gdzie do pracy itp, a ja mysle tylko o tym by byc matka. zreszta powiem ze jak byłam wtedy w ciazy i dosatłam ta prace gdzie teraz pracuje, to tak na wiele zeczy miałam ochote, chciałam tyle robic, zaczełaz czytac znów coraz wiecej ksiazek, artykułow nukowych zeby poszerzac horyzonty, tak pozytywnie i na maksa mnie to motywowało i nie myslałam ani przez chwile ze sobie nie poradzimy

koug: świete słowa, zreszta mysle ze jakby mój maz zobaczył mnie z termometrem to sam by mi go wyrzucił :) on cały czas mi powtarza ze jak sie nie wyluzuje to na dobre to nie wyjdzie

Dziubassku no coz z tymi warunkami ekonomicznymi hmmm... powiem tak, jak ja bylam zafasolkowana, bylam w lekkim stresie ze tak siedze w domu...i nie chodze do pracy...nie przynosze do domku tego \"czegos\", tylko dostaje jakies tam na przezycie z zasilku... teraz powiem po moim przezytku...taka nasza natura, my kobietki powinnysmy wiedziec ze sa chwile w naszym zyciu, ze pracowac nam nie wolno i wskazane jest troszke pobyczyc sobie badz co badz haftowanki, zachcianki w pieleszach rodzinnych przechodzic... ;-) Widzis, nie wiem co wykonujesz, i czym sie zajmujesz zawodowo...ale praca jest tylko praca, nic nie jest bardziej cenne anizeli twe zdrowie, i spelnienie... moja siostra ma 36latek pragnie miec 2gie dzieciatko, boi sie ze jak zajdzie, z jednej wyplatki ciezko im bedzie...ona jest 14latek starsza i stanowi to wiekszy problem... na ten temat mozna by bylo pisac i pisac, ale szczerze rob to co podpowiada Ci serduszko, chcesz dzidzi - rob i masterkuj! :-), a wyjdzie wszystko w praniu po wirowaniu...i wtedy bedziemy sie glowic. Sa rzeczy ktorych przewidziec sie nie da i nie wszystko jest mozliwe obwladnac kontrola...poddaj czasowi i wydarzeniom, trzymam kciukaski ;-)

TITEK !!!! Bój się Boga...dzieci się nie odwirowywuje :o

Koug a ja tak dzis na hardkorowo a co!

titowa: to tez racja, niektorzy tak czekaja, by miec lepsza prace wiecej zrabiac i tp a co jesli np awansu nie bedzie, kaska cały czas ta sama a czasem i mniejsza a latka leca potem, a jak juz awans sie uda i kasa sie sypie lepsza to trudniej zraeygnować czasem, starch o stanowisko i

myslalam o naszych czynach...przyslowiowe...wszystko pozniej wyjdzie w praniu...taka metaforyjka...dodoalam wirowaniu, zeby bylo suchsze i lzejsze i to ze sie rymowalo... a dzidzia to nie czyn tylko ZYCIE i mysle ze majac je stajemy sie bardziej zmotywowani i mimio trudnosci losowych dajemy sobie rade...wrodzony instynkt przetrwania...

Mania23, mam dokładnie tak samo, teraz to ja chcę dzidzię na JUŻ :) mój tez chciałby, ale nie aż tak jak ja. Myśli o tym pierwszym maluszku i o moich ciągłych problemach zdrowotnych...no i wolałby żebym skończyła szkołę. Ale razem ze mną z niecierpliwością czeka na finał kilku ostatnich dni.. jak ja się denerwuję! :D