Zadne z nas nie wyznalo sobie uczuc, a moze jestem przewrazliwiona?

Spotykamy sie przeszlo 3 miesiace, razem jestesmy oficjalnie od miesiaca. Jest nam dobrze ze soba, widzimy sie prawie codziennie, kiedy sie nie widzimy tesknimy, wszystko jest na Tak. Ale zadne z nas nie wyznalo sobie wiekszych uczuc, a moze takich nie bedzie? a moze na powazne uczucia potrzeba czasu? czuje pewien niedosyt, ale moze za duzo wymagam? niedawno rozmawialismy na ten temat, powiedzial ze ciagnie go do mnie, czuje do mnie miete, ma slabosc ale przyznal ze nie jest jeszcze zakochany, ze nie chce czegos pochopnie wyznawac.

?? Chodzi Ci o slowa "kocham Cie"? Ja jestem juz w 8 miesiecznym zwiazku i jeszcze tego nie powiedzialam, ani nie uslyszalam... To jakies normy sa na to? ;)

a nie czujesz pewnego niedosytu? ja wiem ze to powazne slowa, ale ja sie tak czuje, aczkolwiek sama nie jestem zakochana...

nie czytam Bravo :]

a ja czytalam :D I Popcorn ;] Moje ulubione rubryki to "Pomoz Kasiu"