WOLĘ MIEĆ KOTY NIŻ DZIECI.

tak apropo koty tez mają dzieci- kocięta. To normalne ze gatunki sie rozmnażają żeby przetrwac i ze w osobnikach płci damskiej istnieje potrzeba macierzyństwa (oczywiście nie u wszystkich). Zgadzam się ze nie ma co porównywać. Tylko czloweik moze wpasc na genialny plan zeby zastąpić dziecko kotem. W każdym innym gatunku osobniki dorosle wychowują swoje młode a nie oswajają \"dzieci\" innych zwierzaczków.

A mnie zastanawia jedna sprawa.Dlaczego ten topik założyła własnie tutaj.Przecież to forum : "Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci" no i wiadomo,ze raczej tutaj spotyka sie osoby ,które mają dzieci,albo chcą je mieć. To prowokacja do dyskusji i sporu-kto ma rację. Ja nie mam nic do zwierzątW dzieciństwie miałam kotka przybłędę,którego sama do domu przyniosłam.Pieska który żył 17 lat(kochany-juz odszedł).teraz ze względu na war. mieszkaniowe (mieszkam w bloku) mam chomiczka,którego bardzo z moją córeczką kochamy.Bawimy się z nim,dogadzamy mu jedzonkiem,ma super wyposażoną klatkę i ....................mam też pod sercem kolejne serduszo :-). Zwierzę nigdy nie zastąpi dziecka,ale nie w kazdej kobiecie budzi sie instynkt macierzyństwa :-). I ja takich kobiet wcale nie potępiam.Każdy robi ze swoim życiem to co chce i przeżywa je jak chce. Ale kobieta z tego topiku jest ...tak sądzę z wypowiedzi wyrachowana i zimna,bo ona wcale tych kotków nie kocha.