Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

To wiem na bank.

WOLĘ MIEĆ KOTY NIŻ DZIECI.

Polecane posty

Gość u mnie najpierw były dzieci
jak dorosły są koty (trzy) :D:D:D trochę cię rozumiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co-
OK--- tylko po co piszesz tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie wiem czym się tak jaracie- myjecie tyłeczki po kupach, zobaczcie- z kotem nie ma problemu- sam do kuwety i keine problem, jak jest stary to nie będzie robił jaj jak niektóre bachory (bunty, narkotyki,.........................................................................................)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilastars
żal mi cię. tak naprawde usilujesz zagluszyc i wytlumaczyc swoja pustke - zycie singla, ktorego nikt nie chce. jaaasne. a najfajniej jest miec kota i dziecko, o !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLKA25
kochana ale koty przenosza różne choroby i moze ty tylko tak piszesz bo przez nie własnie nie mozesz mieć dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka nie majacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Mimo zapewnienia , to zakrawa na jasną prowokacje , sama sie dziwie ,ze sie tu odzywam :D Co to za wybór ? Kot , to kot , dziecko to dziecko . I nigdy nie bedzie inaczej . Ale owszem prawo to wygłaszania takich idei masz ;) Tylko po, co ? to mozna pogodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam i dzieci i kota :) i powiem Ci,że po kocie też trzeba sprzątnąć na bierząco to co zmajstruje a raz na jakiś czas wymienić cały żwirek z kuwety-tak samo nieprzyjemne jak mycie tyłeczków po kupach ;) a powiem nawet,że mycie kuwety jest bardziej nieprzyjemne niz mycie tyłeczków ale ja jestem zadowolona i z posiadania dzieci i kota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja napiszę tak, mam to udogotnienie, że kot w 90% załatwia się na dworze, a te pozostałe 10 jak zapomnę go biedaka wypuścić, choć jak na klucz nie zamknę drzwi to sobie sam otworzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam kota mam dziecko czy ja wiem- nie biorąc ju ż pod uwage tego normalnego stanu jakim jest potrzeba posiadania dziecka u wiekszosci kobiet , nie liczac tego ze czlowieka nie powinno porównywac sie do zwierzaka tak czysto ekonomicznie to przy kocie tyle samo pracy co przy dziecku. Trzeba kuwete zmienic zeby nie śmierdzialo trzeba to umyć ( o tak koty sie myje wbrew wszystkiemu) trzeba wyczesac, trzeba zaszczepić, odrobaczyć a ile kasy na te badziewia-- zabawki, sztotki szampony smakolyki żwirek itd. Juz nie wspomne o tym ze to ciągle chore bo jak nie oczka ropiejace to costam innego i tak mozna zostac sponsorem weterynarza. A i wysterylizowac trzeba jesli to kotka a kogos nie stac na hodowle kociaków. Pilnowac zeby pod auto nie wpadło bo przeciez w domu caly czas tez nie mozna trzymac bo zwierzak potrzebuje powietrza i przestrzeni... Juz nie wspomne o tym ze dwa razy dziennie sie odkurzalo dywany bo siersc byla na wszystkim. Wole dziecko! Przynajmniej mi mebli kuchennych nie zdrapie ostrząc sobie paznokietki :P:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLKA25
ale wiesz koty krócej żyją i co na starość sama zostaniesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLKA25
nie bądz taka pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolka, czy zdajesz sobie sprawę z tego, ze posiadanie dzieci nie jest żadną gwarancją na to, ze na starość nie będziesz sama? ludzkie losy toczą się bardzo róznie: emigracja, choroba, śmierć, nawet zwykła przewrotność losu (\"tyle tym dzieciom dałam, a one mnie na starość do domu opieki oddały\") pewne jest jedynie to, ze słońce świeci :P dzieci bynajmniej nie są gwarancją na \"rodzinną\" starość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wiem na bank moi tesciowie maja dwa koty jak do nich idziemy to potem sie otrzepujemy godzine z siersci... koty to wyzwanie nie lada :) juz chyba lepszy chomik :P polecam Ci chomika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie posiadanie dziecka to tak naturalna rzecz,że sie nad tym długo nie zastanawiałam,natomiast jeżeli chodzi o kota to dzieci musiały się trochę namęczyć zanim mnie przekonały ale lubie koty i się zgodziłam a jeżeli chodzi o sprawy fizjologiczne to moja kota załatwia sie tylko do kuwety-tak się nauczyła,jak wychodzi na spacer to tylko w celach rekreacyjnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLKA25
oczywiście że nie mam pewności ale dziecko trzeba sobie wychować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wiem na bank---> Ty to masz KOTA ale w głowie!!! Słów mi brak na twoje chore \"widzimisie\" Zresztą też byś tak napisała jak byś miała dzieci. To takie skarby,że nawet nie zdajesz sobie sprawy!! A to kim zostaną w przyszłości to zależy tylko od ich wychowania i środowiska, w którym się wychowują! Nie każde przecież zostaje złodziejem, mordercą czy narkomanem i alkoholikiem!!! Jesteś może kobietą, ale raczej nie spełnioną i nie jesteś szczęśliwym człowiekiem...:( smutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×