czy wyprawia sie dzidziusiowi pol roczku?

ojejku czyli sie nie pomyslialm, dżamprezka bedzie fest na roczek....tak jak myslalam...wiecie co to jest smieszne!i tyle!!to zapytaj sie rodzinki czy tobie tez takie imprezki u babci organizowali na roczek...

mamani widze problem i to wielki...dla mnie takie urodzinki dla maluchow to beznadzijny pretekst zeby naciagnac ludzi.Takie male dziecko jest nie swiadome co sie dzieje dlaczego i po co wiec sama powiedz dla kogo ta imprezka??

badania tak i nawet mam fotki :) i moim siostrom i kuzynom tez :) u nas wląsnie tak szczególnie obchodzi sie 1 i potem 18 urodzinki . potem w wieku szkolnym urzadza sie imprezki ale raczej dla kolegow ze szkoly nie dla rodziny, ale to dopiero od niedawna. a wczesniej głównymi atrakcjami byl roczek i 18 :) cos w tym zlego?

i moge sie zalozyc ze jestes z tych osob co na komunie wyprawia przyjecie w restauracji dla 30 osob.Bo teraz to podobno normalne-bez komentarza:/

jak to dla kogo? dla nas wszystkich zeby sie posmieac zeby znalesc jeszcze jeden pretekst do wspólnego spotkania i pożartowania.

to czemu ich zwyczajnie nie zaprosisz ??musisz szukac pretekstu zeby musieli cos koniecznie ze soba przyniesc dla malej??

oo badanie akurat masz racje wujek ma siec restauracji wiec czesto sie tam spotykamy i wszystkie dzieci maja w nich komunie- nie trzeba potem zmywac :P masz jeszcze jakies pytania? aa i nie dla 30 osob tylko min 50 bo jak juz wspomnialam nas samych jest 40 a jeszcze jakas rodzinka z 2 strony :P

badanie zwyczajnie ich zapraszam i zwyczajnie przyjezdzaja i wiesz co? zawsze cos przynosza jak nie pampersy to gryzaczek. jak my do nich idziemy to mała tez dostaje upominki. zawsze ktoras babcia cos wyciaga zza szafy i mówi \"zobacz maniusia co babcia ci kupiła\" :D:D je to najnormalniej w świecie bawi a zreszta co sie dziwic pierwsza wnusia. szaleją!

co do komuni tak jak wczesniej-bez komentarza. Co do abbc sie zgodze bo dla nich to rzeczywiscie ktos wyjatkowy i najwazniejszy ale co do tego ma chrzestny czy inni czlonkowie z rodziny jak wujek czy ciotka....dajcie sobie na wstrzymanie. No wlasnie tak jak myslalam chodzi o prezenty, fajnie ze sie przynalas.

badanie juz ci napisałam jaki jest stosunek chrzestnej do Mani :) o prezenty? prezenty u nas to zwyczajna rzecz. jak ja jade odwiedzic mame czy ciocie to zawsze mamy jakis upominek dla mojej siostrzyczki albo kuzynów. zawsze tak bylo. tak mnie wychowano ze nigdzie sie nie jedzie z pustymi rekami. widzisz cos w tym złego zeby kupic czekolade za 3 zl jesli kogos na to stac? bo ja nie. jak ktos nie ma innych problemów to sie czepia wszystkiego i wszystkich wkoło. nie chcesz to dziecku nie urzadzaj ani chrzcin ani roczku ani nawet komuni. Twoja sprawa!

u mnie w rodzince tez ktos wpadl na pomysl takiej komuni i zeby bylo smeiszniej to juz wszyscy wiedza jaki jest koszt za jedna osobę.Jest to koszt ok 100zl.Nparawdę zastanawiam się o co wam ludzie chodzi....o to zeby sie pokazac??tacy bogaci jestescie??kiedys wszyscy oragnizowali komunie w domach i jakos nikt nie nazekal,poza tym na komuniach pojawiali sie rzeczywiscie najblizsi czyli dziakowie chrzesni i najwyzej jakis ulubiony wujek.A teraz???Zaprasza sie wszystkich!!Cos sie wam z glowami porobilo.

1/4 i 1/8 i 1/16 roczku całkiem Ci się popieprzylo

a najlepsze ze przeciez na komunie nie mozesz przyniesc jakiegos autka albo cos w tym stylu.Dobrze wiecie jakie sa teraz standarty jesli chodzi o komunijne prezenty, takze zapraszanie polowy rodziny to dla nich spory wydatek.Poza tym do czego ten swiat zmierza?Czyz komunia sama w sobie nie jest najwazniejsza??Czy teraz naprawde liczy sie tylko imprezka i ilosc osob i sposob bawienia oraz ilosc i jakos prezentow??Sama sobie odpowiedz na to pytanie

hmm no ale to co innego bo u nas koszt komuni to jakies 40 zl na osobe bo mówie ci ze to knajpa wujka wiec nie liczy nam jak za woly tylko zeby mu sie zwrocilo. ciezko mi wybrac ktory wujek jest ulubiony a ktory mniej ulubiony bo kazdy jest dla mnie bliski, podobnie zreszta jak ciocie. My naprawde jestesmy zżyci z soba i gdybym zaprosila tylko wybrane osoby to raczej reszta by sie poobrazala. Ps narazie nie mysle o Maniusiowej komuni bo to jeszcze za pare lat :P do tego czasu wszystko moze sie pozmieniać nie ma co gdybać!

ale oczywiscie mowisz o tym ze nie bedzie ci sie chcialo zmywac to juz sugeruje ze u ciebie oczywiscie pojawi sie na to wydarzenie cala rodzina...bo imprezka musi byc z pompą!nie mogloby byc skromnie no nie??

a nie moglabys zaprosic na komunie tylko chrzesnych i dziadkow??naprawde myslisz ze wujkowie by sie obrazili>>raczej by sie cieszyli bo nie musieli by kupowac roweru albo kompa!!ale rozumiem komp sie przyda no nie?

oj mam pewnosc ze by si obrazili i to śmiertelnie. Pamietam jak mnie wszyscy zakrzyczeli jak powiedzielismy ze nie chcemy wesela. tylko sam slub i zaprosimy tylko rodziców i nasze babcie. Babcia sie do mnie 3 tyg nie oddzywała. brr nie fajne wspomnienia. Co do komuni to mówilam (pisaląm) o tych ktore juz były. Ja niezastanawiam sie nad Mani komunią. Daj spokój jakbym miala myslec juz teraz o jej komuni, ślubie i 20 rocznicy slubu to bym zwariowala... Narazie mysle o światach i juz nie moge sie doczekać :) Pamietam jak w zeszłym roku wszyscy opowiadali ze \" w nastepne świeta to malutka juz bedzie siedziec, bedzie to i tamto i kazdy opowidala co bedzie\" :P a tu pewnie wyleje na siebie i na mame caly barszcz i tyle bedzie :P jak tak to widze :D:D:D

proszenie prosze---> Nie wyprawia się, bo równie dobrze mogłabyś wyprawić miesiąc, 3 miesiąc, 8 miesiąc itd. ale możesz zaprosić kilka osób na kawę i ciasto. Na pewno się nie obrażą. Ja nie wyprawiałam, ale chrzestni mojego synka wpadli na kawę, bo ich zaprosiłam.

wypraw jeszcze ół roczku i jeden tydzień, poł roczku i dwa tygodnie. Rany, głupota ludzka nie ma granic !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zwyczajnie na mózg pada.

Paulina ...po co Ty się tłumaczysz ? ! ? To tylko i wyłącznie Twoja sprawa .... nie \"spowiadaj\" się im ...

no jezu chyste ! ja tu zadnego problemu nie widze :P ma gdzie, z kim wyprawiac to robi jak chce i tyle.. widac jej rodzina sama garnie sie do dziecka, kochaja je.. czy cos w tym szokujacego? raczej powod do zawisci, bo to w tonie tego forum.. rodzina mojego meza nawet nie pojawi sie na dwa latka mojej malej, bo maja w glowie tylko kase, auta, imprezy.. wiem po zeszlym roku, ze na prezenty nie ma mala co liczyc, bo dziadzio ani na roczek, na swieta, na dzien dziecka, mikolaja jej nic nie dal, nie mowiac ot tak. ona go nawet nie poznaje jak przyjdzie, nie pojdzie do niego.. taka rodzina- zwykle chamy! brat meza, gdy raz przyszedl zjadl malej doslownie przed nosem jej paluszki i nie wytrzymalam i wybuchlam.. dobrze, ze my mamy dobra sytuacje i mozemy malej wszystko zapewnic, ale niesmak pozostaje, bo moj brat , gdy byl bezrobotny kupil malej kg gruszek, mama na rencie winogron itd a tu takie no ja nie wiem jak to nazwac!!!moj tesc tylko mysli, ze mamy lepsze auto od niego i wiecej forsy, a tylko ta dla niego sie liczy..teraz moj brat przyjedzie na swieta , a ze ma dobra prace kupil malej wielka kuchnie , ale beda mieli szokk, bo im ja kuzwa na srodku postawie!!! na dwa latka rozbijemy malej skarbonke i idziemy kupowac co jej sie spodoba... niech ma cos z urodzin skoro jej dziadkowie ani na kawe pofatygowac sie nie chca!!!