Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 54778954654

Nowy facet działa na ex jak plachta na byka? to prawda??

Polecane posty

Gość fgdgddg
>pozostali, którym się nie udaje, poza poczuciem utraty własnej wartości, rozgoryczenia i poczucia straconego czasu? takich facetow nazywa sie tchorzami i FRAJERAMI patrzacymi przedewszystkim na siebie...nie pisz mi bzdur ze facet unosi sie duma chocby mial sufit gryzc!!!i zalowac do komca zycie...nikt tu nie mowi o plaszczeniu sie...ale ty olewakjacj swoja byla tylka ja uwtierdziles jak malo znaczyla...nie dziwie sie dziewczynie ze odeszla... tez bym nie chciala miec "dupka" ktory by nie potrafil zabiegac o moje wzgledy bo TO NIE WYPADA!!!!!!!!!!!BO ON JEST FACETEM!!!!!!!!!jak dla mnie przedewszytskim EGOISTA zapatrzonym w siebie....jak sie koha licza sie czyny a nie puste slowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdgddg
kocha mialo byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dobra - wierz tam w swoje mrzonki i ułudy. Widzę, że nie da się z Tobą gadać, bo Ty i tak wiesz swoje. Szkoda tylko, że ciągle widać w Twoich wypowiedziach partykułę \"by\" w najrozmaitszych postaciach. Używa się jej do budowania trybu warunkowego, służącego do omawiania hipotez i sytuacji nierealnych. To, moim zdaniem, symptomatyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddf
smieszne jest to co piszesz...JAK FACET KOCHA TO WALCZY!! a z ciebie dupa a nie facet...wolisz uniesc sie duma...prawdziwy mezczyzna potarfi walczyc ale ciota nie....wolisz schowac glowe w piasek...jestes TCHORZEM:) i tyle..szkoda z toba dyskutowac bo nawet nie masz potrafisz poprzecswojego zdania konkretnymi argumentami...nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfddf
a to co pisze to nie zadne mrzonki!!od dawna wiadomo ze zakochany mezczyzna walczy o ukochana...ty zyjesz w jakims dziwnym swiecie...jestes cholernym egoista skoro patrzysz tylko na siebie...twoja ex musiala miec duza racji odchodzac od ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważaj, żebyś się nie zapluła w tej zapiekłości. I daruj sobie te osobiste inwektywy, bo guzik wiesz o mnie i tamtej dziewczynie; od tego, że wyzwiesz mnie od tchórzy czy cholernych egoistów świat się nie zmieni. Zresztą, jaki ze mnie egoista? Chyba nie do końca wiesz co znaczy to słowo. Wolała życie beze mnie, to pozwoliłem jej odejść. Większym egoistą jest chyba ten, który nie szanując byłego już partnera odmawia przyjęcia do wiadomości, że "koniec" oznacza "koniec", "nie" oznacza "nie" i nęka tę drugą stronę, nachodzi ją, wydzwania, prosi o kontakt, powrót do związku itd, nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GFTGFGTR
nie zgadzam sie z toba zupelnie!i chyba kazdy inny bo to samo powiedzial..kochales kobiete i pozwoliles jej odejsc!!wiekszych bredni nie slyszalam!!!!gdbys ja kochal walczylbys o nia w jakis sposob!!nie mowie ze masz sie plaszczyc ponizac latac za nia ale zwyczajnie sprobowac ja odzyskac!!z jakiegos powodu musiala odejsc!a ty jestes na tyle zapatrzony w siebie ze uwazasz ze skoro odeszla to nie byla ciebie warta!!zawsze wina lezy po obu stronach i ona z jakiegos powodu odeszla...a jesli ktos kocha partnera i zostaje porzucony przez niego to naturalna reakcja jest cierpienie rozpacza...proba odzyskania go....i to nie jest zaden egoizm!!chyba ty nie masz pojecia co to znaczy!!jestes cholernym egoista zapatrzonym w siebie!! rozwalilo mnie to zdanie:) ---"Większym egoistą jest chyba ten, który nie szanując byłego już partnera odmawia przyjęcia do wiadomości, że "koniec" oznacza "koniec", "nie" oznacza "nie" i nęka tę drugą stronę, nachodzi ją, wydzwania, prosi o kontakt, powrót do związku itd" wiekszych bzdur nie slyszalam!!!- to sie nazywa rozpacz zdesperowanie walka a nie egoizm!!!!kolego lepiej poczytaj slownik... nie odpisuj nawet bo nie mam ochoty z toba dyskutowac...smieszy mnie twoje zdanie..a twoja byly miala 100% racji odchodzac...tez bym nie chciala zyc z takim egoista..a to ze ktos walczy o bylego lub byla swiadczy tylko o tym ze nie moze pogodzic sie z jego odejsciem I TO ZADEN EGOIZM!!!CZESC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfg
czy autorka tematu wie wogole co oznacza "dzialac na kogos, jak płachta na byka" ?! a ten ex to zwykly pies ogrodnika i bedzie ci tak truł dupe, zeby sie wciaz przekonywac, ze bedziesz za nim latac do usranej kwiatami smierci. A ty jesli bedziesz sie lamac i utrzymywac z nim kontakt, to sie bedzie tak to ciagnelo za toba jak smród po gaciach. W tym nie ma zadnych glebszych uczuc, tylko leczenie swojego chorego ego pana ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffdfdf
Jako facet nie masz zadnych arumentow i czepiasz sie o interpunkcje...brak slow....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupo
Facet ogólnie masz rację, ale myślę, że Autorka może mieć z 17 lat. W takim wieku wierzy się w walki. Al co do ortografii: piszemy aha nie acha! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystarczy przedmówczyni, że Ty masz szalenie dużo dobrze udokumentowanych argumentów - zechciałabyś mi je może przytoczyć w podpunktach? Tylko proszę o argumenty inne niż \"wiadomo przecież\" albo \"od dawna wiadomo\". Faktycznie, lupo \"aha\" zmieszało mi się z \"ach\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddfd
nie mam 17 lat hehe tym mnie rozbawilas do lez:) jako facet nie zamierzam z toba pisac bo dla mnie to tesk bzdur i tyle!!jesli sie kocha to sie walczy!!i to jest jasne jak slonce.. nie walczyc nie kochasz...pozwalasz odejsc osobie ktora kochasz.. jasne jak slonce ...zabraklo ci argumentow wiec znalazles inny problem...teraz rozchodzi sie sie w temacie na temat poprawnej pisowni..heheheh:)daj se gosciu siana!! bo smiesza mnie twoje wypowiedzi i wielu innych napewno tez....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli Cię śmieszą moje wypowiedzi to skąd w Twoich tyle negatywnych emocji? Okazało się, że zakładanie tych samych topików nic nie daje i cały świat sprzysiągł się przeciwko Tobie i na złość nie pisze tego, co chciałabyś przeczytać? I skąd przeświadczenie o istnienu tych ludzi, których również śmieszą moje wypowiedzi, bo jak dotąd czytam w tych wątkach wpisy raczej zgodne z moim oglądem tej sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdf
mam inne zdanie na ten temat a to co piszesz dla mnot to stek bzdur!!bo zakochany facet walczy o kobiete ...a tyjestes mieczakiem dla mnie..i tchorzem i koniec kropka...odpusc sobie ...nie mam ci juz ochoty odpisywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat nie obchodzi mnie kim dla Ciebie jestem, bo nie jesteś nikim, na kogo opinii zależałoby mi w jakimkolwiek stopniu. Ale muszę przyznać, że Twoje wyzwiska i toczenie piany przy jednoczesnym ograniczeniu się do argumentacji typu \"wiadomo, że zakochany facet walczy\" jest dość zabawne i coraz bardziej wciągające :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Każdy wie swoje qwa
A ja kochałam i nie walczylam. Nawet sama wszystko zepsulam - kochajac. I co z tego? Po tym jak on w koncu zmadrzali odszedl ode mnie nie moglam wstac z lozka i normalnie funkcjonowac przez tydzien. Bol, rozpacz, mysli samobojcze, zal, gniew, udreka. Ale ani jednago smsa z mojej strony. NIC. Tak mam :) A teraz powoli sie lecze a ten (...) sie odzywa. Zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhhjtrjytjkbv
posluchaj dziecko drogie. moze i zakochany facet walczy , moze nie to zalezy od czlowieka tylko i wylacznie.nie obrazaj ludzi ktorzy wypowiadaja swoje zdanie. jesli chcialas uslyszec tylko i wylacznie ze twoj byly zawalczy o ciebie trzeba bylo napisac wprost ze innych odpowiedzi nie tolerujesz. posluchaj sama napisalas ze 10 miesiecy sie staralas a on nic, potem pokazalas ze masz kogos i jestes szczesliwa a on nic. czasem nic nie robienie pokazuje co ktos czuje. olewam cie, nic nie robie=nie chce z toba byc. nie ma zadnych podtekstow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Każdy wie swoje qwa
Zgadzam sie z poprzedniczka. To czy sie walczy zalezy od czlowieka. Niektorzy wola zdychac z milosci niz walczyc i to ich sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddsdsdsf
hehe a kto tu napisal ze ja chce uslyszec ze on bedzie walczyl??bdura!!wyrazilam swoje zdanie!!zejeslikogos mocno kochamy to walczymy co to za milosc gdy nie jestesmy zdolni poniesc jakiegolowiek trudu?jesli sie kocha to predzej czy pozniej zatesknimy i zawalczymy..a jesli nie... to jdyna odpowidz ze wcale tak nie kochalismy...proste!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiadam na temat: działa jak płachta na byka ale do czasu aż odzyska dziewczyne, udowodni sobie i nie tylko sobie że jest najlepszy, niezastąpiony, a później i tak znowu odejdzie :) w takim zachowaniu nie ma uczucia tylko zwykły egoizm - ja jej nie chce ale iny facet też mieć nie będzie:) ja o nią kiedyś walczyłem, więc moejj zdobyczy tak łatwo nie oddam innemu łowcy:) więc chwilowo ją odbiję, póxniej znowu rzucę, jak znowu kogoś pzna to znowu się będę do niej dobijał:) i tak w kółko aż się facet nie zakocha naprawdę w innej:) wtedy przestanie:) wiem bo juz to przerabiałam:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdf
Lovely Woman ajak to bylo ze twoj ex ci eodzyskal? bylas juz z tym drugim?napisz cos wicej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On mnie nie odzyskał. Bo tak naprawdę tego nie chciał. Pojawiał się przy mnie tylko wtedy kiedy widział na horyzoncie jakiegoś faceta. Wtedy były eski, telefony, chęć spotkania. A ja dawał m się nabierac na te jego gierki. Liczyłam na to że to,że to jego zainteresowanie mną wynika z tego że dalej mnie kocha i że będzie chciał byc ze mna już na zawsze:) No ale to nie była prawda:) prawda była taka, że jak mnie już \"odzyskał\", to przez tydzień-dwa był miły, poźniej znowu znikał, nie pisał, nie odpisywał, nie miał czasu.....tak było w kółko....przez 3 lata.......Do momentu aż poznał jakaś dziewczynę, sporo młodszą i zakochał się w niej:) wtedy już nie interesowało go to czy wokół mnie kręcą się jacyś mężczyźni, odciął sie ode mnie zupełnie:) Dlatego wiem, że takie zachowanie to syndrom \"psa ogrodnika\" i to wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhhjtrjytjkbv
skad to wiem?poniewaz obrazasz kazdego kto napisze ci ze byly nie wroci i nie zawalczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefdfdf
nie obrazam!!naucz sie czytac ze zrozumienie...ja sie pytam ogolnie czy jak facet kocha to czy walczy mimo ze byla ma juz kogos!!nie pytam sie o siebie!czy on o mnie zawalczy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhhjtrjytjkbv
ale chyba o to ci chodzi nie? bo nic cie nie interesuje ogol tylko ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×