Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jdkjhsldkjsdhsdkjdhs

CZY WARTO BYC Z FACETEM KTORY MNIE NIE KOCHA?

Polecane posty

Gość jdkjhsldkjsdhsdkjdhs

myslal ze kocha ale jednak stwierdzil ze chyba nie. Ja kocham. Co robic? Rzucic? Czy czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć
się z 10tego piętra i nie będziesz musiała czekać :D :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkjhsldkjsdhsdkjdhs
bo stwierdzil ze nie wie, ale ze chce byc ze mna nadal. Ja tez chce. Tylko czy bez milosci mozna cokolwiek zbudowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szabatin cycki extra
droga autorko,ja bym go jeszcze na pozegnanie kopnal w jaja, jako chlop wiem co to znaczy dostac kopa w jaja, aby mu rozum z jaj przeszedl do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sadzę, aby prezentując takie poglady wart był twojego czasu w miłosci nie ma miesca na takie deklaracje albo sie kochamy albo nie i papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gatta1
Masz tak niskie pozucie wlasnej wartosci, ze w ogole rozwazasz bycie z facetem, ktory Cie nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szabatin cycki extra
bez milosci mozna co najwyzej sobie przez jakis czas poruchac, bezkarnie jesli jestes bezplodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkjhsldkjsdhsdkjdhs
ale to trwa rok! czyli nie chodzi tylko o "ruchanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro się odkochał w ciągu roku, to myślisz, że z powrotem pokocha? rozumiem, że Ci na nim zależy, ale takich facetów, którzy nie wiedzą tak naprawdę, czego chcą ( a raczej wiedzą, ale nie powiedzą :P ) omija się szerokim łukiem on juz teraz rozgląda się za inną uwierz! PS i o jakiej miłości mówisz? po roku??? to najwyżej mogliście się zakochać w sobie nic więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkjhsldkjsdhsdkjdhs
boli to co piszecie, moze to prawda. Tylko po co ciagle powtarza ze chce byc ze mna? Po co to wszystko, po co walczy kiedy chce odejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo sie toba bawi
a ja zostaniesz to nie bedzie mialdo ciebie szacunku, ma nad toba przewage , ty kochasz, on- nie...moze sie przyzwyczail do ciebie, a poza tym chce miec cie"w razie czego", okreslil ze cie nie kocha ale chce cie miec-tzn ze szuka innej lub ja ja ma ale nie do konca, zatem jesli mu nie wyjdzie wie ze moze wrocic do ciebie iponownie powiedziec ci ze cie kocha i tak wkolko macieju....uciekaj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsdglskdfjsdklfjhsdlkfj
to po co chce ze mna zamieszkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z kochaniem to nie jest takie \"hop siup\", no przecież wiadomo, że żeby kogos pokochać musi jednak minąć trochę czasu, bo inaczej to puste deklaracje (pisze to, bo do pewnego momentu nie było wiadomo, ile autorka jest ze swoim chłopakiem, a niektórzy juz jechali z tekstami \"kopnuj go w dupę\" ) ale fakt - rok to juz jest moment, że dorosły facet powinien umieć się określić w kwestii uczuć. Oczywiście nie jest powiedziane, że za jakiś czas nie pkocha, ale miłość, która się aż tak długo rodzi, jak dla mnie jest dość wątpliwa. Gdybym po roku usłyszała coś takiego to myślę, że grubo zastanowiłabym się nad sensem tego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli masz ochote to przczytaj
moj topik tematyka identyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czzeska z klanu
moj maz tez w klotni stwierdza ze mnie nie koch,wyzwa mnie,rani slownie, a pozniej to gada ze kocha mocno,ze zrobilby dla mnie wszystko.ostatnio w czasie klotni stwierdzil ze ma inna.... Pisze to w razie czego,bo pozniej jak zrobi ci tak za kolejny rok to bedzie bardziej bolalo,albo nie daj boze wpadka to przesrane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czzeska z klanu
acha,w moim wypadku wlasnie byla to wpadka.A kocham powiedziec facetowi bardzo latwo,mi ten powiedzial ze mnie kocha w pierwszy wieczor...ale spotykalam sie z nim dalej bo mialo byc tylko na chwile..tak zerby sie zabawic..no i wpadla..teraz mam takiego oto meza...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×