chcaiłbym bym byc katoliczka ale normalnie jakos mnie to irytuje

ja napisalam ze do tego potrzeba duzo ludzi a nie ze nie oplaca sie byc dobrym ale po czesci tak jest bo osoba dobra krotko mowiac traci dla mnie dobry znaczy po czesci uczciwy, a kto jest teraz uczciwy?

a wiecie co mnie najbardziej smieszy? pamietam jak raz bylam w kosciele i ksiadz na kazaniu takie pierdoly gadal ze az glowa mala mowil o jakiejs kobiecie ktora poswiecila swoje zycie swoim wlasnym dzieciom, wychowala je, itp i zostala swieta... to kazda babka powinna byc swieta ktora ma dzieci bo kazda wychowuje, traci tak jakby swoje zycie aby dziecko bylo normalne tak samo z maryja jest dla mnie to smieszne, naprawde jak ona mogla urodzic skoro byla dziewica? przeciez ona by musiala tak popekac ze chyba by tego nie przezyla albo wykrwawila sie na smierc bo przeciez rodzila w jakiejs stodole jesli kogos urazilam to przepraszam ale dla mnie to co najmniej smieszne

Justa007 źle interpretujesz pismo święta, Jezus to nie tylko \"postać \" z pisma świętego ale przedewszystkim postać historyczna, figurująca w zapiskach Rzymskich czy jakiś tam innych, jest tam napisane jego obywatelstwo, oraz to że został skazany na smierć za podanie sie króla żydowskiego i paru innych rzeczy... co do prawdziwości wiary napisze Ci moją wersje, kazda wiara opiera sie na dobru, a Bóg to dobro, więc jak dla mnie każda religia wierzy w tego samego Boga tylko na troche innych zasadać;) Jezus nie zwszedł z krzyża bo musiał umrzeć za nas;) o aniołach wiemy z Bibli a czy to są postacie prawdziwe to już kwestia wiary (ja w nie wierze);)

fajna madchen a co to za kobieta?? i czemu sie tak poświęciła??

nie wiem nie pamietam dawno to bylo ostatni raz w kosciele to ja bylam chyba z 2 lata temu... ale bylo o kobiecie ktora posiwecila swoje zycie na wychowywanie dzieci.. no wielkie mi poswiecenie:/

Istota wiary polega właśnie na tym, że nie masz namacalnych dowodów istnienia Boga. Tzn. oczywiście zdarzają się cuda, ale nikt w nie teraz nie chce wierzyć.

fajna madchen na drugi raz słuchaj dokładnie;) wybacz ale słuchanie połebkach i pochopne ocenianie jest raczej nie namiejscu;)

jak ja bylam ostatnio w kosciele to ksiadz gadal ze zle jest byc bogatym:O

Nie potrafię napisać swoich wątpliwości. Wierzę w Anioły, w jednego Boga, w Jezusa, ale trudno mi uwierzyć w jego cudowną moc. Pamiętam jak moja mama była chora, zapalenie ucha, wręcz płakała z bólu, wciąż się mogliła, prosila Jezusa, Boga żeby jej ulżyło. Żadnej ulgi. Nawet środki przeciwbólowe nie pomagały. A choroba trwała dosyć długo.

polihymnia sluchaj wiem co mowil bo zapamietalam to a wiesz czemu zapamietalam? moj chlopak jest ateista i powiedzial mi zebym wlasnie sie wsluchala baaardzo dobrze o czym ksieza mowia i sie wlasnie wsluchalam nie pamietam ale ona chyba miala na imie judyta albo jadwiga, cos na j

a niby dlaczego to zle?! jesli ktos sie sam dorabia latami, oszczedza, itp to gdzie tu cos zlego??

Świętym może zostać każdy - zakonnica, matka, żona, singielka ;) - nie ma monopolu na świętość dla osób duchownych czy męczenników. A ksiądz podał ten przykład być może celowo - aby pokazać, że każdego z nas stać na świętość i każdy powinien do niej dążyć, nieważne jaką ścieżkę wybrał w życiu. Chyba łatwiej ci się jest utożsamić z taką kobietą niż np. z papieżem czy ojcem Pio?

Justa007 ale Bóg nie jest od tego żeby spełniać kazde życzenie;) ja znam przypadki, w których ludzie bardzo ciezko chory po nawróceniu sie zdrowieli... to nie jest pewnik, gdyby tak było kazdy by wierzył w Boga bo wystarczyło by sie pomodlić i od razu cało zło by znikłeło;)

no wlasnie nie wiem:O a jak ktos juz ma to wg ksiedza powinien oddac wszystko biednym:O

no wiesz tylko ona zostala ogloszona przez kosciol swieta! czy to jest normalne? przepraszam ale ona zyla normalnie, wiekszosc kobiet teraz nie ma pracy i wychowuje dzieci, i co? wiekszosc ma z nich byc ogloszona swietymi? o to mi chodzi

ja tez byłam na mszy w której ksiądz mówił o tym bogactwie, ale dodał tez nie jest grzechem być bogatym, grzech jest dopiero wtedy gdy bogactwo to twoja miania, gdy zamykasz sie szelnie w swoim bogactwie.

ja wierze w Boga ale nie wierze w ksiezy... to co oni wyrabiaja to po prostu przechodzi ludzkie pojecia

fajna madchen to co robi ksiądz to tylko i wyłącznie jego sprawa, bardzo dobrze że nie wierzysz w księdzy;)

Fajna Madchien ---> też prawda :)

wiesz czy to tak wylacznie jego sprawa? nie sadze jak wiadomo ksiadz ma byc przykladem w kosciele ale nim na pewno nie jest

fajna madchen ja chyba nie znam żadnego przykładnego księdza.... nie ma sie co łudzić większośc ksiezy nie moe być przykładem dla ludzi:o i nic tego nie zmieni, stąd twierdze że to ich sprawa jacy są... to oni sie będa smarzyć za swoje grzechy...

to ze kościół ogłosił jedna matke święta nie oznacza ze w niebie nie na ich wiecej... moze każda dobra matka i ojciec jest w niebie święta?

oj ja znalam jednego;) mialam z nim religie ksiadz naprawde taki z powolania, jak mielismy jakies pytania na ktore odpowiedzi nie znalismy, on zawsze nam umiejetnie wytlumaczyl;) poza tym zawsze umial z nami zartowac, mial okolo 38lat ale zachowywal sie czasami jak 16latek:)

ja tez znałam fajnego księdze, co prawda co do jego czystości nie ejstem pewna ale był przyjamniej wesoły:P

ja pamietam nawet powiedzenie tego ksiedza - \'\'ty losiu\'\':P super ksiadz byl;) to bylo w gimnazjum:D on byl naszym 4nauczycielem w ciagu 2 lat:P takj dalismy popalic katechetom ze nam ksiedza dali:P mysleli ze to cos zmieni?:P ale taka prawda ze z ksiedzen najlepszy wlasnie kontakt mielismy:)

a ja sobie poszłam bo myslałam ze nikt juz nie odpisze i nawet sobie z wami nie podyskutowałam

to kto mi wytłumaczy to z tym wieszaniem Jezusa na krzyzu ? po co to zrobił ?