czy tez byscie sie wkurzyly?

mialam dzis straszny dzien dola na maksa:O gadam z moim facetem na gg pisze jak mi zle i w ogole. nagle on przestaje odpisywac, myslalam, ze moze net mu padl czy cos. po jakiejs godzinie pisze smsa co jest, czemu nie pisze. cisza, po 4 czy 5 godzinach dzwoni, ze poszedl gdzies sobie z tata i myslal ze to bedzie krotko, wiec nawet mi na gg nie napisal ze idzie. i dziwi sie ze jestem zla. pisze mu ze zyc mi sie nie chce, rycze caly dzien w poduszke, ale co tam, po co napisac ze idzie z gg.przeciez ja bede caly dzien siedziala i czekala az on mi odpisze:O czy ja wyolbrzymiam czy naprawde on przegial?

wyolbrzymiasz

spoko.gdybys nie miała doła patrzyłabys na to inaczej....a tak nie dziwie sie wcale

nawet gdybys miała dobry dzień, to co? Kultura wymaga , zeby powiedzieć, że się odchodzi od kompa - przecież wiedział, że wychodzi z domu!!!! co z tego, że miałoby to byc 1 godzina czy 5. totalny brak wychowania. nie znaczy to, że ciebie nie kocha, pytanie czy ty możesz kochac chama

mozesz sie wlurzyc. ja bym sie wkurzyla. ale to nic nowego. faceci maja inne poczucie czasu od nas, to raz. i nie czuja tych naszych nastrojow zupelnie. zycie jest dla nich proste jak drut.

hehehe.. masz doła i uwazasz ze wszyscy są przeciwko Tobie...

wyolbrzymiasz :)

Laska, panuj trochę nad emocjami bo inaczej utrujesz faceta. Masz zamiar za każdym razem wywalać na niego swoje frustracje? Chyba trochę toksyczna jesteś.

masz dola i wszystko CIe wkurza. Ja bym pewnie na Twoim miejscu eksplodowala i zrobila taka awanture, ze koles by sie nie pozbieral :) glowa do gory :)

moze wyolbrzymiam, sama nie wiem, ale wkurzona jestem. mi sie tez wydaje ze kultura nakazuje, ze jak sie wylacza gg, to sie o tym pisze, a nie odchodzi bez slowa:O

po prostu facet ma elementarne braki w wychowaniu to nie jest cos wymierzone przeciwko tobie to brak ogłady

znając mnie to był się wkurzyła i znając siebie to później żałowałabym że robię aferę o takie pierdoły :)

niektórzy faceci tak mają:P brak poczucia czasu i inaczej do pewnych rzeczy podchodzą a Wy od razu na brak kultury naskakujecie :P a jakby mu sie do kibla zachciało i by w biegu leciał to też brak kultury że miał sr..kę i nie było go długo :P

nie no dobra, dlugo, to moze byc 10-15 minut, ale nie ze ja 5 godzin sie zastanawialam czy sie moze cos nie stalo, ze tak nagle zniknal( pozar w domu itp:O)

strzelaj fochy, na drugi raz powie ze mu komp padl, po co mowic prawde i pozniej w pol sie zginac zeby ksiezniczka raczyla wybaczyc ten faux pas...na luz rzuc bo bedziesz sama!

skad ja to znam facetom to sie wydaje ze wystarczy odezwac suie raz na dzien i juz. kobiety z koleii - przynajmniej ja - czekaja az sie odezwie, mysla ze cos sie staklo, ze sie obrazil, albo co... od razu miliard najgorszych mysli przychodzi dlaczego on moze sie nie odzywac... czasem mi sie wydaje ze jakies schizy mnie lapia, ale podobno nie tylko ja tak mam :(