Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość musze to z siebie wyrzucic

musze to z siebie wyrzucic

Polecane posty

Gość musze to z siebie wyrzucic
komiczne są wyjątki dla mnie to ze oficjalnie wszytskim mówił ze jestem ejgo narzeczoną i że weźmie ślub było oczywiste.. nawet nie pomyślałabym spojrzec na innego .. mimo że był daleko ... i że rok go nie było ..nawet przez sekunde mi taka myśl nie przemknęła ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komicznie, ja nie piszę o zdradach, bo tu możesz mieć świętą rację tylko o znikaniu bez śladu (takiej formie kończenia związku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...2...Wiedźmy...
MOŻE I DALIBYŚCIE SOBIE RADY-> ALE WAM SIE NIE CHCE. W KOŃCU MACIE OD TEGO ŻONE ALE CHOCIAŻ MOGLIBYŚCIE NAS DOCIENIĆ ZATO CO ROBIMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...2...Wiedźmy...
MOŻE I DALIBYŚCIE SOBIE RADY-> ALE WAM SIE NIE CHCE. W KOŃCU MACIE OD TEGO ŻONE ALE CHOCIAŻ MOGLIBYŚCIE NAS DOCIENIĆ ZATO CO ROBIMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic
komiczne są wyjątki .. dla mnie to ze mowil ze jestem jego narzeczona wszem i wobec .. i ze mamy wziąsc ślub .. było oczywiste.. ze nawet nie spojrza łam na innego .. mimo tego że był daleko ..ze rok byłam sama .. i pewnei że mogłam sie dobrze bawic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komicznie, ja nie piszę o zdradach, bo tu możesz mieć świętą rację tylko o znikaniu bez śladu (takiej formie kończenia związku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic
komiczne są wyjątki .. dla mnie to ze mowil ze jestem jego narzeczona wszem i wobec .. i ze mamy wziąsc ślub .. było oczywiste.. ze nawet nie spojrza łam na innego .. mimo tego że był daleko ..ze rok byłam sama .. i pewnei że mogłam sie dobrze bawic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet faktycznie zachował się podle... nieodpowiedzialny jest i nie umie się komunikować z narzeczoną... olać takiego. pewnie byłaś za bardzo zależna od niego-finansowo może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet faktycznie zachował się podle... nieodpowiedzialny jest i nie umie się komunikować z narzeczoną... olać takiego. pewnie byłaś za bardzo zależna od niego-finansowo może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic
komicznie są wyjątki .. ja po rozmowie o ślubie .. nie przeszło mi nawet na sekundę przez myśl spojrzeć na innego .. czy pomyślec o i nnym ... chociaż mogłam.. rok bylam sama.. mogłam sto rayz zmienic albo chociaż się pobawić .. ale ja czekałam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet faktycznie zachował się podle... nieodpowiedzialny jest i nie umie się komunikować z narzeczoną... olać takiego. pewnie byłaś za bardzo zależna od niego-finansowo może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic
komicznie są wyjątki .. ja po rozmowie o ślubie .. nie przeszło mi nawet na sekundę przez myśl spojrzeć na innego .. czy pomyślec o i nnym ... chociaż mogłam.. rok bylam sama.. mogłam sto rayz zmienic albo chociaż się pobawić .. ale ja czekałam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet faktycznie zachował się podle... nieodpowiedzialny jest i nie umie się komunikować z narzeczoną... olać takiego. pewnie byłaś za bardzo zależna od niego-finansowo może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet faktycznie zachował się podle... nieodpowiedzialny jest i nie umie się komunikować z narzeczoną... olać takiego. pewnie byłaś za bardzo zależna od niego-finansowo może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet faktycznie zachował się podle... nieodpowiedzialny jest i nie umie się komunikować z narzeczoną... olać takiego. pewnie byłaś za bardzo zależna od niego-finansowo może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej, spokojnie - rzeczytałem :) nie musicie powtarzac tyle razy :P \" było oczywiste.. ze nawet nie spojrza łam na innego ..\" dziewczyno - wierze, ze tak teraz myslisz.... ale uczucia, emocje nie kieruja sie logiką... po prostu to sie dzieje.... masz zasady, plany ... jeden facet/kobieta i wszystko pryska jak bańka mydlana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic
odkąd zachorowałam on utrzymywał mieszkanie i mnie... nie chciał zebym pracowała .. mówił że ważniejsze jest dla niego moje zdrowie.. ze za bardzo mnie kocha .. ze mam dopoczywac, leczyc sie a on sie zamie wszystkim ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic
bylam jakas awaria na o2 wogole nie chcialo wysylac :O a potem poszlo iles tam razy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie bronie goscia, bo zachował sie nieodpowiedzialnie.... ale zmuszac sie do bycia z Tobą nie mógł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic
komicznie moze i sie nie kieruja.. ale jakies zasady trzeba swoje miec.. jesli sie decyduje z kims byc, wzziasc slub , mieszkac .. to trzeba podchodzic do tego z pewna konsekwencja .. a nie o zobacyzlam kogos innego .. to skacze dalej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli potrafisz czekac to zagryź zęby chocby sie miało walić i palić nie dzwon nei pisz...odczekaj pare dni...byc moze bedzie wracał szybciej niz mu sie zdaję...bycmoze powie ci rzeczy w ktore uwierzysz....być moze warto bedzie zaryzykowac i dac szanse. Wiecej było dobre niz złego a jedna złą rzecz nie moze przekreslić wszytskiego co dobre...Moim zdaniem warto jest ryzykować. Chociazby po to by utwierdzic sie w przekonaniu czy było warto czy nie było. A nie resczze zycia zastanawiać sie co by było gdyby...ludzie robią sobie okrutne rzeczy eni wiem czym to jest spowodowane...ale czesto tez daja sobie szanse badz tylko cierpliwa, przeczekaj, nie poddawaj sie emocjom ktore teraz tobą targają...oczywiscie jesli potrafisz. Bo ja wiem i wszyscy wiedzą ze zameczanie drugiej osoby to falstart. Wiesz ze cisza czasami jest bardziej wymowna niż słowa? Kazdy to widzi inaczej oczywiście po zapoznaniu się z twoim poglądem na sytuacje. Ty sama wiesz czego chcesz, znasz go....i wiesz co mozesz sie po nim spodziewać. I to prada ludzie sie znaja jak łyse konie a czasem portafią sie tak zaskoczyc niepozytywnie ze az szczena opada na glebe. Nie słuchaj nikogo tylko siebie. I rób to co uwazasz za słuszne. A jesli z czasem dojdziesz do tego ze potrafisz zapomnieć co on ci zrobił a on bedzie o to prosił to zrób jak uwazasz. Ludzie sie zmieniają! i nei kazdy kolejny raz powtarza te same błędy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic
popełniał falstart .. prosiłam sie o rozmowe.. wysłałam wiele emaili .. ale w koncu od poniedziałku zamikłam .. bo juz i tak nic nie zmienie... teraz tylko on moze cos zmienic.. mam nadzieje ze ona w koncu wyjedzie.. i najlepiej zeby nie wrocila.. no dobra nie należy nikomu zle zyczyc .. :P.. mam nadzieje ze znajdzie nastepnego .. wspolczuje zona tych co plywaja ... wespaniale stewerdasy zamiast pracowac mysla tylko z kim by tu sie znowu zabawic :O..najlepiej zajetym oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej kochana głowa
do góry! wysyłam Ci dużo ciepłych myśli czasem w życiu ludzie ranią nas, opuszczają, zawodzą - ale nie wolno się poddawać! jesteś jeszcze młoda, wszystko się wyprostuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic
dzieki za slowa.. sama juz nie wiem czy chce zeby wrocil tak smao kocham jak i nienawidze za to co zrobil .. boli .. bo nie wyobrażam sobie zycia bez niego i z nim też ... nie potrafie znaleźc wyjscia z tego .. glowa mi pęka zyje jak we śnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic
no za pare dni ona wraca do pracy na statek mam nadzieje ze samolot spadnie zanim tam doleci albo statek sie zatopi .. i co tam zycze jej jak najgorzej ... :P ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic
bo teraz juz nie ma nic co nas laczylo.. moje maleństwo .. odeszlo .. :( ..stres, nerwy .. :( nie mam sily pisac, stracilam osttani sens zycia .. i nadzieje ktora dwala mi sile ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×