Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmeczona juz wszystkim

dlaczego juz nie chudne? przeciez jem coraz mniej...

Polecane posty

Gość zmeczona juz wszystkim

zaczełam diete jakis miesiac temu, schudłam prawie 7 kg w ciagu 5 tygodni, nie jem slodyczy, nic nie slodze, nie jem po 18, dieta okolo 800 kcal...czasem bywalo 1000, duzo pije itd. ale od jakiegos czasu, dokladnie 6-7 dni waga pozostaje w miejscu, nie wiem dlaczego. zaczełam wiec jesc troche mniej, ale dalej ani drgnie :( co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zbyt mało kalorii było w Twojej diecie i organizm zwolnił metabolizm. Zwiększylas wysiłek fizyczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoj metabolizm zrobił sie wolniejszy przez to ze malo jesz. sprobuj od czasu do czasu zjesc wiecej niz 1000 kcal. jedzac tak malo na dlugo nie schudniesz wiesz o tym? gdy tylko zaczniesz jesc normalnie od razu wrocisz do poprzedniej wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet addiction
taki zastoj jest normalny i kiedy waga stoi nie powinnas ani zwiekszac ani zmniejszac dziennego limitu kalorii. Poza tym waga na tydzien przed okresem moze sie zatrzymac, bo nabieramy wody, takze mozesz chudnac, a waga tego nie pokazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie wydaje, ze metabolizm zwlania jesli tylko 800 calorii jesz. I jesli chodzisz spac pozniej niz 3 godziny po 18 czyli po 21-szej to ostatni posilek jest za wczesnie i dalsze zwolnienie metabolizmu nastepuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez w 5 tygodni schudlam 7 kg... zastoj pozniej trwal pare dni a teraz juz znowu 2 kg mniej prawie:) Jem ok 800-1000 kcal.... Ale czesto robie sobie wolne ostni weekend jadlam pizze deser z bita smietana, 2 tabliczki czekolady, 2 batoniki a mimo to nie przytylam:) twoj organizm musi czasami dostac kopa kalorycznego...:) poza tym pamietaj ze im dluzej sie odchudzasz i im mniej zostaje tluszczu tym trudniej sie spala.... organizm nie lubi byc zupelnie szczuply... lubi warstwe tluszczyku na sobie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czity
masz gotowy plan menu czy ukladasz wg tabel kalorycznych ?Zrezygnowalas z pieczywa ? Co na sniadania? Ja usilnie staram się zgubić swoje 2 kg i nici

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona juz wszystkim
czitaaa pocieszyłas mnie, mam nadzieje ze jeszcze sie ruszy, jak narazie jest uparcie tyle samo od kilku dni. mozna sie wsciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona juz wszystkim
nie jem pieczywa, nie jem ziemniakow, makaronu, ryzu, rosolu, ogolnie to na sniadanie kefir, czasem z platkami jakimis , zbozowymi czy cos w tym stylu, a pozniej obiadek jakis i na ogol koniec. o tych samych godzinach sie staram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torebeczka
a ja jem pieczywo, makaron i chudne. kiedys zaczniesz jesc te rzeczy i przytyjesz z powrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona juz wszystkim
nie musze tego jesc, jakos nie jest mi to potrzebne do zycia. chce po prostu schudnac jeszcze jakies 6 kilogramow, a czuje ze nie umiem :( staram sie, ale nie wychodzi mi, pocieszam sie jednak ze waga w koncu sie ruszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×