uwielbiam swojego faceta!!!

kocham go bardzo, jest najczulszym , najpiekniejszym i najlepszym facectem jakiego poznalam. laski go zawsze zostawialy bo byl za dobry dla nich. chcialby walki i niepewnosci. ale ja docieniam jego oddanie i dobroc. cale swoje zycie dopasowuje do mojego, abysmy mieli jak najwiecej czasu dla siebie, troszczy sie o mnie , slucha mnie, smuca go moje smutki i ciesza moje radosci. i do tego jest mega przystojny, zaradny, ma dobra prace. jestem szczesliwa!!

nie nakręcaj sie tak :) przejdzie ci :) albo jemu :)

a czemu ma komus przejsc? sami pesymisci na tym swiecie sa? a w co wierzyc jesli nie w milosc? i w czym pokladac nadzieje?

jak długo jesteście za sobą??

pol roku

a ile masz latek jesli mozna spytac?? nie pozostaje mi niec innego tylko cieszyc sie ktos jest tak szczesliwy i zycze oby tak zawsze. no wlasnie i tu jest ten maly problem,bo kurcze to tak jest tylko na poczatku...ja przestaje wierzyc ze cos moze trwac wiecznie...z wlasnego doswiadczenia(byc moze krótkiego,ale tak sie przekonalam na wlasnej skorze). ale mimo wszystko zycze zyby tak bylo zawsze u Ciebie:)

wreszcie ktoś pozytywnie nastawiony:)

Mam 30 lat. I juz wiele przezylam w zyciu. Los mnie zaprowadzil do niego. Strasznie losowi dziekuje. Nie chce juz niepwnosci. On mowi ze zawsze pragnal zwiazac sie z kims kto po prostu chce stworzyc udany zwiazek. Bez niedomowien i szarpania sie. Ja tez sie szarpalam w tym zyciu. W koncu spotkalam kogos kto chce tego co ja: kochac i byc kochanym.

Szczęścia życze:) :*

Zakochana - wiem, jak sie czujesz :) Czuje Tak Samo!!! Do mojego faceta!!! Jestesmy razem poltorej roku, duzo sie miedzy Nami wydarzylo, duzo juz musielismy zniesc razem :) Kocham Go z kazdym dniem coraz Bardziej, tak samo szalenie, tak samo namietnie i takim samym glebokim uczuciem! Tak samo jak na poczatku bylabym gotowa wskoczyc za Nim w ogien! Wiem, ze On gotowby byl dla mnie zrobic wszystko co mozliwe i konieczne ;) Kocha mnie, troszczy sie, zabiega, stara sie rozsmieszac gdy jest zle, pomagac gdy tego potrzebuje i cieszy sie i szaleje ze mna w tych najszczesliwszych dniach. Dlatego tez mam nadzieje, ze bedziemy Bardzo szczesliwa i kochajaca sie rodzinka (szczegolnie po narodzinach naszego dzidziusia - a to juz niedlugo) ;) Wszystkim tak samo mocno i szalenczo zakochanym zycze, by to uczucie trwalo Wiecznosc i codziennie plonelo jeszcze wiekszym Ogniem!!!!

Dziekuje. Szczescie to cos co tworzymy sobie sami. Ja juz wiem czego chce. Chce kochac i pozwolic komus zeby mnie otoczyl opieka i miloscia.

na bank cie zdradza mąż

Super! Strasznie sie ciesze ze sa ludzie szczesliwi jak ja! Milosc jest piekna. Dotad myslalam ze milosc to posiadanie, nieprawda. Milosc to wspolistnienie i troska o ukochana osobe. I o jej szczescie. Zycie jest piekne!

No w końcu jakiś pozytywny temat :-)

ja tez !!!!!!:):):)

Sczerze mowiac to wlasnie tak to odebralam. Wszedze wokol nas negatywne wiadomosci. I taka chec w nas komlikowania sobie zycia. A przeciez jest tyle pieknych chwil w nim. Wiedzielisice film "Godziny"? 18letnia kobieta po nocy spedzonej z facetem wychodzi przed dom i mysli sobie: teraz wlasnie zaczyna sie szczescie. A po wielu latach dochodzi do wniosku: Ta chwila wtedy to bylo wlasnie szczescie. Paradoksalnie optymistyczne dla mnie. A dla Was?